A za oknem zima
Księżycowe rabatki u Adki
- damapi
- 500p

- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witaj Krysiu
przeczytałam cały Twój wątek, więc wiem, że zmieniłaś działeczkę, wiem też ile to wymagało pracy, bo też to "przerabiałam" kilka lat temu i wiesz co, chyba już kolejny raz nie chciałabym tego robić
A za oknem zima
A za oknem zima
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witam niedzielnie. Przyszła niby jakaś zima, na którą niby to czekaliśmy. Zimny wiatr, ziemia przyprószona śniegiem, ale nawet trawa niezakryta. Zawsze ciężko znoszę pierwsze dni zimowe, gdy organizm jeszcze do zimna nie przystosował się. Trzeba to jednak jakoś wytrzymać, tylko mogłoby spaść trochę więcej śniegu, aby rośliny miały jakąś kołderkę.
Miłko. Jest jak jest, musimy się z tym pogodzić, gdyż nie mamy na to wpływu. Dyskusja żurawkowa to jednak nie w moim wątku - coś pomyliłaś.
Nazwy jakoś próbuję zapamiętywać, szczególnie żurawek, nie umiem jeszcze wszystkich rozpoznawać, myślę, że z czasem się nauczę, ale np. liliowców nawet nie próbuję. Róże pamiętam, ale to tylko koło 60 odmian, więc żaden problem, odmian cebulowych też nie próbuję zapamiętywać a przydałoby się. Za dużo tego jednak jest.
Mariolko. Witam i Cieszę się, że Cię widzę. Wszyscy jakoś musimy znieść tą jesienio-zimę, a w kupie zawsze raźniej. Jakoś przeleci
Anuś. Witam i dobrze, że już jesteś
Marzenko. Również witam bardzo serdecznie. Tak daleko sięgasz
, to jest już historia, ale jest mi miło, że chcesz cały wątek przejrzeć. Zapraszam kiedy tylko masz ochotę i czas Ci na to pozwoli.
Danusiu. Tak, nowa działka, o wiele bliżej, w dodatku w tym samym ogrodzie ma działkę nasza Comcia, a we dwie zawsze to raźniej. To ona była sprawczynią moich przenosin, których nie żałuję, gdyż wreszcie mogę spać spokojnie i nie jadę na działkę myśląc co znowu komuś się przydało, jak było na poprzednie, ale tak jak piszesz drugi raz nie chciałabym tego robić. Za nic. Zima u nas też, ale śniegu niestety bardzo mało, ale wg prognozy w najbliższym tygodniu jest możliwość że trochę śniegu jeszcze spadnie. Oby.
To może jakieś energetyczne zdjęcie wreszcie dołączę

Miłko. Jest jak jest, musimy się z tym pogodzić, gdyż nie mamy na to wpływu. Dyskusja żurawkowa to jednak nie w moim wątku - coś pomyliłaś.
Mariolko. Witam i Cieszę się, że Cię widzę. Wszyscy jakoś musimy znieść tą jesienio-zimę, a w kupie zawsze raźniej. Jakoś przeleci
Anuś. Witam i dobrze, że już jesteś
Marzenko. Również witam bardzo serdecznie. Tak daleko sięgasz
Danusiu. Tak, nowa działka, o wiele bliżej, w dodatku w tym samym ogrodzie ma działkę nasza Comcia, a we dwie zawsze to raźniej. To ona była sprawczynią moich przenosin, których nie żałuję, gdyż wreszcie mogę spać spokojnie i nie jadę na działkę myśląc co znowu komuś się przydało, jak było na poprzednie, ale tak jak piszesz drugi raz nie chciałabym tego robić. Za nic. Zima u nas też, ale śniegu niestety bardzo mało, ale wg prognozy w najbliższym tygodniu jest możliwość że trochę śniegu jeszcze spadnie. Oby.
To może jakieś energetyczne zdjęcie wreszcie dołączę

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu - to Ty masz 60 róż?
Zima i do mnie dotarła. Śniegu jest całkiem sporo. Czy przykrył wszystko co zaczęło wschodzić z cebulowych dowiem się jak pójdę zaraz na działkę.
Zima i do mnie dotarła. Śniegu jest całkiem sporo. Czy przykrył wszystko co zaczęło wschodzić z cebulowych dowiem się jak pójdę zaraz na działkę.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu , to co u mnie leży trudno nazwać śniegiem
Temperatura lekko na minusie.
Temperatura lekko na minusie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Księżycowe rabatki u Adki
U nas pokrywa coraz większa i nadal sypie . Ciekawe moje liliowce ,które w ubiegłym sezonie nie kwitły . Czy beda zgadzac sie z nazwami
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Księżycowe rabatki u Adki
U nas kołderka śniegowa rośnie, co chwilę sypie.
Aż mi ulżyło, teraz róże są bezpieczne
Aż mi ulżyło, teraz róże są bezpieczne
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Bo mi chodziło o nawiązanie do bloga Piterka 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu, akurat liliowce bardzo mi dodają energii. Na szczeście na razie jeszcze nie skapcaniałam zimowo, ale energetyczna profilaktyka zawsze jest potrzebna.
Poza tym z zaciekawieniem będę oglądać wiosną twoje róże, bo chyba nie znałam cię od tej strony
Poza tym z zaciekawieniem będę oglądać wiosną twoje róże, bo chyba nie znałam cię od tej strony
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Jak tak patrzę na te liliowce słoneczne to wymyśliłam,że swoje w kwietniu wszystkie wykopię i porozsadzam w nowe miejsca co by mi piękne porosły,przy okazji poprawią kwitnienie bo ostatnie dwa lata to troszkę mało kwiatków miały.Jak dobrze,coś podejrzeć tu na forum-mi się lepiej wymyśla prace do zrobienia u siebie w ogrodzie
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witaj Krysiu..ja swoje liliowce wszystkie przesadziłam na druga działkę..ale mam juz kilka nowych zamówionych i nie jestem pewna czy to już koniec 
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Ja kiedyś przez przypadek odkryłam szkółkę liliowców i host,jak zajrzałam,zobaczyłam to oszalałam-sprawdzcie hosta zahrada
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu , panoszymy się pod Twoją nieobecność. Rozglądam się i sprawdzam
Czy ławeczka zmieści się na tarasik pod daszek
Czy ławeczka zmieści się na tarasik pod daszek
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witam wszystkich. Ostatnio mało udzielałam się we własnym wątku, ale miałam nerwowe dni, gdyż szykowałam się do zabiegu usunięcia zaćmy z jednego oka, gdyż już na nie prawie nie widziałam. Wczoraj odbyła się operacja, a dziś już widzę i patrzę obydwoma oczami. Może uda się jesienią lub zimą zrobić drugie oko i będzie wtedy wszystko dobrze. Muszę teraz przez pewien czas oszczędzać się, ale najgorsze już za mną.
Izuniu. Tyle mam róż lub prawie tyle. Straciłam ostatnio rachubę, gdyż kilku się pozbyłam, kilkanaście mi jesienią przybyło. Zobaczymy jak wszystkie przezimują przy zimie mroźnej bez śniegowej na naszym terenie. W dodatku część nawet nie ma kopczyków. Mają w tym roku surwiwal.
Oleńko. U nas chyba podobnie jak u Ciebie - również jak dotąd zima bez pierzynki śniegowej.
Jadziu. Nawet nie próbuję sprawdzać liliowców czy się zgadzają z nazwami czy nie. Są bo są, powolutku przyrastają, jedne szybciej, drugie wolniej, częścią już się mogłam podzielić z forumowiczami. Nie mam jakoś specjalnego na nie parcia. Co innego żurawki. Na nie chyba zawsze znajdę miejsce
Jak wyżej pisałam - u nas dalej bez śniegu.
Marzenko. Widziałam takie pole liliowców koło Wrocławia w Ratowicach. Jest tam szkółka liliowców, dalii, irysów. Przepiękny widok w sezonie.
Anuś. U Was bywa zimniej, ale i śnieg częściej. Ja się o swoje róże w tym roku trochę martwię, gdyż część mam nie okopczykowaną, ale są to starsze krzaki i może im nic nie będzie. Nie miałam w tym roku możliwości.
Miłko. Nie istotne. Ważne, że pamiętamy o sobie.
Wandziu. Nie jest możliwe zwiedzać systematycznie wszystkie ogródki, które by się chciało szczególnie w sezonie. Róże były jednymi z pierwszych roślin, które sadziłam jeszcze na starej działce, nie fachowo, nie umiejąc, popełniając przy nich masę błędów. Drugi etap zaczął się dopiero po zalogowaniu się na forum. Dopiero tutaj poznałam odmiany, większość udało mi się na szczęście
nazwać, bo zawsze to lepiej i przyjemniej obcować ze znajomymi. Teraz staram się ewentualnie dokupować róże zdrowe, długo kwitnące i ideałem byłoby żeby pachniały. Zapraszam czw sezonie i nie tylko. Co prawda z Twoich ukochanych austinek mam chyba tylko cztery, ale są to jedne z najstarszych róż w moim ogrodzie.
Marzenko i Niusiu. Ja swoje liliowce mam posadzone na rabacie trawiastej /mają trochę podobne liście do traw/ i tym się sugerowałam sadząc je razem. Więcej miejsca dla nich już nie mam i w związku z tym temat zakupu ich już mi się skończył. Na forum jest tyle ciekawych rozwiązań, gdyż każdy ogród jest inny i ja również się cieszę jak mogę coś od innych skopiować do siebie.
Oleńko. Cały czas myślę o tej ławeczce. Ideałem byłoby gdyby mieściła się pod ścianą altanki pod daszkiem - ale to się nie uda. Muszę zmierzyć w innym miejscu również pod daszkiem, ale boję się, że wtedy przy stojącym stoliku nie będzie przejścia
Izuniu. Tyle mam róż lub prawie tyle. Straciłam ostatnio rachubę, gdyż kilku się pozbyłam, kilkanaście mi jesienią przybyło. Zobaczymy jak wszystkie przezimują przy zimie mroźnej bez śniegowej na naszym terenie. W dodatku część nawet nie ma kopczyków. Mają w tym roku surwiwal.
Oleńko. U nas chyba podobnie jak u Ciebie - również jak dotąd zima bez pierzynki śniegowej.
Jadziu. Nawet nie próbuję sprawdzać liliowców czy się zgadzają z nazwami czy nie. Są bo są, powolutku przyrastają, jedne szybciej, drugie wolniej, częścią już się mogłam podzielić z forumowiczami. Nie mam jakoś specjalnego na nie parcia. Co innego żurawki. Na nie chyba zawsze znajdę miejsce
Marzenko. Widziałam takie pole liliowców koło Wrocławia w Ratowicach. Jest tam szkółka liliowców, dalii, irysów. Przepiękny widok w sezonie.
Anuś. U Was bywa zimniej, ale i śnieg częściej. Ja się o swoje róże w tym roku trochę martwię, gdyż część mam nie okopczykowaną, ale są to starsze krzaki i może im nic nie będzie. Nie miałam w tym roku możliwości.
Miłko. Nie istotne. Ważne, że pamiętamy o sobie.
Wandziu. Nie jest możliwe zwiedzać systematycznie wszystkie ogródki, które by się chciało szczególnie w sezonie. Róże były jednymi z pierwszych roślin, które sadziłam jeszcze na starej działce, nie fachowo, nie umiejąc, popełniając przy nich masę błędów. Drugi etap zaczął się dopiero po zalogowaniu się na forum. Dopiero tutaj poznałam odmiany, większość udało mi się na szczęście
nazwać, bo zawsze to lepiej i przyjemniej obcować ze znajomymi. Teraz staram się ewentualnie dokupować róże zdrowe, długo kwitnące i ideałem byłoby żeby pachniały. Zapraszam czw sezonie i nie tylko. Co prawda z Twoich ukochanych austinek mam chyba tylko cztery, ale są to jedne z najstarszych róż w moim ogrodzie.
Marzenko i Niusiu. Ja swoje liliowce mam posadzone na rabacie trawiastej /mają trochę podobne liście do traw/ i tym się sugerowałam sadząc je razem. Więcej miejsca dla nich już nie mam i w związku z tym temat zakupu ich już mi się skończył. Na forum jest tyle ciekawych rozwiązań, gdyż każdy ogród jest inny i ja również się cieszę jak mogę coś od innych skopiować do siebie.
Oleńko. Cały czas myślę o tej ławeczce. Ideałem byłoby gdyby mieściła się pod ścianą altanki pod daszkiem - ale to się nie uda. Muszę zmierzyć w innym miejscu również pod daszkiem, ale boję się, że wtedy przy stojącym stoliku nie będzie przejścia
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu też swoje liliowce miałam (przy ponownym urządzaniu działki po powodzi) na rabatce z trawami..ale ,że moja trawiasta dosyć wąska to je przesadziłam...a z trawkami zostały cebulowe i czosnki....
Najważniejsze,że z okiem już w porządku i dobrze widzisz,teraz tylko musisz je trochę oszczędzać......
Najważniejsze,że z okiem już w porządku i dobrze widzisz,teraz tylko musisz je trochę oszczędzać......
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
To tak jak u mnie...........ada.kj pisze:W dodatku część nawet nie ma kopczyków. Mają w tym roku surwiwal.
Co roku.


