Niestety nie mam ogrzewanego tunelu, nie opłacalny interes . Jest ryzyko jest zabawa .
One na noc mają tunel ze styropianu a na to jeszcze włóknina (5 warstw ) i koc. Ale raczej nie narzekają, chociaż przydałoby im się teraz więcej słoneczka . W pierścieniach szybciej się ziemia nagrzewa i to im chyba się bardzo podoba . Jak będą nadawać większe przymrozki w każdej chwili mogę przenieść pomidory z całym pierścieniem w cieplejsze miejsce.
U mnie na środę nadają przymrozek ale tylko do -1.
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
Ja w tym roku te z konewka ale może mój M w przyszłym roku się zlituje i coś zmontuje .A wszystko w dobrym kierunku idzie bo wczesniej tylko sie w głowe pukał co do moich wszelakich poczynań ogrodowych.A ostatnio foliaka poprawił i 15 róż mi kupił.To myslę że .....
Piękne macie te sadzonki moje są jeszcze słabiutkie, w domu w małych pojemnikach już im jest źle, ciasno i za ciemno. Dziś poszalałam i została większość wyniesiona do nieogrzewanego tunelu. Mam nadzieję, że dadzą sobie radę. Niby można z powrotem pownosić, jak zapowiedzą mróz (niby zapowiadają na razie +5 stopni) ale trochę dużo ich, mam nadzieję, że nie będie takiej potrzeby.
Słuchajcie...
Przekopałam kawałek ogrodu. Ziemia gliniasta jak się patrzy. Dżdżownic tyle co ziemi, jakby ktoś je podrzucił w ilości hurtowej. Dzięki nim łatwiej było mi tę ziemię mocno gliniastą przekopać.
Doradźcie proszę, jakie warzywa mogę w niej uprawiać. Nie zależy mi na roślinach - kwiatkach itp. Konkretnie o warzywa. Szczególnie jeśli o pomidory i ogórki
Poważnie nikt nic a nic nie wie??? Szukam w google ale jedyne informacje są na temat roślin ozdobnych, drzewkach iglastych lub pigwach - którymi nie gardzę - wręcz uwielbiam i zamierzam posadzić kilka krzewów pigwy, ale chciałabym też jakieś warzywa. Doradźcie jeśli przychodzi Wam coś do głów....
Moja nabcia ma taką gliniastą ziemie. Jak pamietam to zawsze miała piekne, ogromne marchewki, pory i pietruszki, oprócz tego szczaw którego zawsze mase w sloiki robiła. Miała pożeczki i agresty i też ładnie owocowały. Nie wiem czy czymś nawoziła, raczej nie bo jeśli o jedzenie chodzi to na nature stawia. W szklarni ma co roku piekne pomidory i papryki, ale tam chyba innej ziemi ma nawiezionej. rzodkiewki i sałate też zawsze miała.
Dziękuję Paula - tą ziemię gliniastą przekopałam z kilkoma workami kompostu i ziemi. Mam nadzieję że coś z tego będzie. Agrest mam zamiar posadzić (o boszeeeee uwielbiam agrest!!!) ale w innej części ogrodu - na kawałku nie przekopanym (też gliniastym). Na tym przekopanym mam nadzieję na coś, czego nie dostanę w angielskich warzywniakach. A akurat niedaleko domu mam sklepik w który sprzedają przepyszne marchewki własnej uprawy, jak też kapustę, kabaczki, dynie, ziemniaki, pietruchę... w sumie to pasternak (ale już przywykłam) buraki i dużo dużo innych pyszności. Ale pomidory mają do doopencji, mączny miąższ, kwaśne, wodniste w środku, twarde pestki. Żadna rewelacja. Ciekawa jestem jak mogę użyźnić takową glebę konkretnie pod pomidory - oprócz przesypania jej z piaskiem.
Ja dopiero zaczynam z uprawą działki wiec na ziemi za bardzo sie nie znam. No ale nie da sie zapomnieć z dziecinstwa babcinego ogrodu pełnego warzyw. Buraki też były. W życiu nie zapomne "marchewek gigantów' których jako 14 latka nie byłam w stanie wyrwać z ziemi... łamały sie w połowie, żeby cała wyciągnąć to wykopać trzeba było.
Niby wykształcenie rolnicze mam i o ziemi dużo było ale pamietam nie wszystko. Jestem też technikiem usług kosmetycznych ale do uprawy działki to wiedza kosmetyczna nie bardzo sie przydaje
I jak tam się trzymają wasze pomidory w namiotach?
Moje mają się dobrze, niektóre mają już pączki na drugim piętrze . Ogólnie posadziłam już 100 sztuk, jeszcze zostało 80 :
Ja się zgapiłam, bo zanim wybrałam odmianę, i zanim do mnie dotarła to hohoho! Teraz dopiero wykiełkowały. Wstawiłam je do szklarni co by ciepło miały. Czekam teraz na rezultaty. Na takie co Wy macie to jeszcze sobie poczekam.
A zamówiłam sobie jeszcze koktajlowe balkonowe żółte pomidorki. Ciekawa jestem jak mi wyjdą. O takie oto: http://www.localharvest.org/tumbling-to ... eds-C17144