Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Rana wygląda na zaschniętą, więc jeśli nie będzie się powiększać, można zostawić.

Co do Ziemiórek, jak inne szkodniki mogą powracać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
agatata
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 25 sie 2015, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Witam, czy areka może stać o tej porze roku na parapecie, od str południowej? Czy lepiej oddalić ją od okna?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

O tej porze roku może stać w zasadzie mniej więcej do końca lutego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
delfinka83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 gru 2016, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

norbert76 pisze:
Aha, na liściach widzę dalej wełnowce, sprawdź szczególnie u nasady liści w zagłębieniach one tam lubią się gnieździć.
Witam,
wysyłam zdjęcie liścia, czy to na pewno są wełnowce? co z tym fantem zrobić? bo już atakuje mi to dziadostwo kolejny liść

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Minął miesiąc, a Ty jeszcze nie dokonałaś oprysku??? Oczywiście, że to są wełnowce - nie wiem na co czekasz, że same sobie pójdą? Chcesz stracić roślinę?

Tutaj poczytaj o zwalczaniu tych szkodników:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... C5%82nowce
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
delfinka83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 gru 2016, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Tyle że te robaczki w ogóle niczym nie przypominają wełnowców. Na stroczykach miałam wełnowce, takie z wąsikami, a te to takie podłużne białe ciałka bez wąsików, bez watopodobnej kleistej mazi... więc mam wątpliwości czy to też są wełnowce, bo wyglądają zupełnie inaczej?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Na 100% to są wełnowce. Te szkodniki mogą występować zarówno jako osobniki dorosłe, jak i w postaci larw. Nie zawsze będzie też kleista wata.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
k1ng4

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Proszę pomóżcie mi uratować moją Areke! :(
Kupiłam ją w OBI w listopadzie od razu weszłam na forum i przesadziłam tak jak zalecano czyli ziemia do palm i warstwa drenażowa, dodatkowo kupiłam nawóz i nawoziłam, ale niestety liście z dnia na dzień usychają i jest ich coraz mniej. Poniżej dodam zdjęcia.
To jest moja pierwsza palma, wiec może ja robię coś źle. :oops:
Spryskuje liście codziennie wodą odstawioną, taką samą wodą podlewam raz w tyg. Niestety Areka stoi 7m od okna i chyba to za dużo? I prawdopodobnie w pomieszczeniu jest za sucho, ale nie znam się na tym dokładnie. :oops:
Proszę o wszelkie rady!
PS Suche liście obcinałam tak jak zaleciliście na forum.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

7 metrów od okna????? Przecież w takiej odległości żadna roślina Tobie nie przeżyje... Jesienią tam nie dociera praktycznie żadne światło. Poczytaj proszę o procesie fotosyntezy i jaki podstawowy udział ma właśnie światło.
Ona po prostu zdycha i najprawdopodobniej dopadła ją choroba grzybowa z powodu ewidentnych błędów uprawowych. To są żywe rośliny i takie błędy mogą spowodować, że nie da się już uratować albo dochodzenie jej do siebie trwa bardzo długo. Niestety, ale jak kupuje się roślinę trzeba wpierw poczytać o warunkach uprawy i czy jesteśmy je w ogóle zapewnić, a nie kupować bo się nam spodoba.
Palma Areka, choć jest sprzedawana powszechnie, potrzebuje specyficznych warunków uprawy i raczej długo nie da się utrzymać w warunkach domowych oraz raczej nie nadaje się dla amatora, który nie ma większego doświadczenia z roślinami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
k1ng4

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Mam inne rośliny w tej odległości i mają się dobrze. Okno jest duże i światło tam dociera. W domu mam tylko takie duże pomieszczenia i brak możliwości postawienia bliżej, chyba że sobie postawie na środku pomieszczenia, ale mimo wszystko dziękuje za uwagę i proszę dalej o propozycje jak można ją uratować.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

One wegetują. Wielkość okna nie ma większego znaczenia. Poczytaj sobie, jak ilość światła spada w miarę zwiększania odległości od okna. W takiej odległości od okna światła dla prawidłowego rozwoju rośliny jest po prostu minimalna ilość. Powie Ci to każdy doświadczony hodowca.
Zanim zacząłem uprawiać rośliny, nagromadziłem sobie trochę książek, uzupełniałem wiedzę na internecie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
k1ng4

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Wiadomo, że im dalej od okna ilość światła spada. Większość roślin mam w tej samej odległości i mają się dobrze. :)
Czyli problem jest w tym, że jest za daleko od okna, a czy pielęgnacja jest dobra?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Nie rosną dobrze, powtórzę to jeszcze raz one wegetują. Tobie wydaje się, że rosną ale rosłyby dobrze jakbyś postawiła blisko okna. Ale to Twoje rośliny, więc rób z nimi co chcesz, tylko wtedy nie widzę sensu zadawania pytań na forum.
Nie, pielęgnacja tej palmy też jest niewystarczająca. Samo spryskiwanie liści daje niewiele. Poczytaj w wątku, jak powinnaś zapewnić stałą wysoką wilgotność powietrza.
Kolejna rzecz nie nawozi się tuż po przesadzeniu oraz w okresie jesienno-zimowym. Kolejne dwa błędy plus niedostosowanie podlewania do warunków uprawy.

Poniżej wykres rozkładu światła w pomieszczeniu uwzględniając odległość od okna:

Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mira007
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 sty 2017, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Cześć,

to mój pierwszy wpis na forum, nie znam się na roślinach więc proszę o wyrozumiałość

Kupiłam Arekę w Ikei około rok temu. Do teraz wszystko było dobrze, rosły nowe liście, latem nawet dużo. Czasami jakiś jeden listek usychał, to go ucinałam. Palma stała zawsze w tyle pokoju, gdzie nie dociera bezpośrednie światło. Mimo to miała się bardzo dobrze. Jakoś w listopadzie/grudniu przestawiłam ją pod okno, jako że dni były bardzo szare i wydawało mi się, że może mieć za mało światła. Okno mam południowe a zaraz obok niej był kaloryfer (taki mam układ niestety) Kaloryfer jest w nocy i w ciągu dnia chłodniejszy ale wieczorami i w weekendy jest na full . Od ok 2-3 tygodni zauważyłam, że strasznie zaczęły jej usychać całe mniejsze liście i końcówki większych liści.

Podlewam ją mniej niż latem (tak wyczytałam w postach jak dbac o Areki). Miałam pewien okres kiedy przestałam ją też zraszać i chyba odkąd zaczęłam ponownie, to jej się pogorszyło! Nie mam nawilżacza powietrza, od kilku dni stosuję domową metodę miski z wodą na kaloryferze.

Dodam, że współlokatorka ma w pokoju obok taką samą i u niej rośnie cały czas dobrze (ona miała nawilżacze na kaloryferze cały czas, być może to u niej pomaga).

Chyba wszystko opisałam. Poradźcie proszę czy lepiej dla niej być przy oknie i niestety grzejniku, czy lepiej w dalszej części pokoju gdzie światła jest mniej i jest rozproszone? Czy mam ją zraszać zimą czy nie i jak podlewać w tym okresie. No i czy jest coś co jeszcze powinnam zrobić, żeby jej pomóc.

Zdjęcia
http://imageshack.com/a/img924/1117/RFqagp.jpg
http://imageshack.com/a/img924/9648/90aeef.jpg
http://imageshack.com/a/img922/5530/xsJujD.jpg
http://imageshack.com/a/img924/426/EjBHLC.jpg
http://imageshack.com/a/img924/4541/UEo6T4.jpg
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19280
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Areka potrzebuje dużo światła przez cały rok. Jeśli masz wystawę południową to tylko latem powinnaś ją nieco cieniować przed ostrym południowym słońcem. Poza tym okresem powinna stać tuż przy oknie.
Dwa, potrzebuje stałej podwyższonej wilgotności powietrza najlepiej powyżej 60%.
I tyle, te dwa kryteria muszą być spełnione więc dlatego za wyjątkiem pojedynczych przypadków ta palma nie nadaje do uprawy w mieszkaniach - w których bardzo ciężko utrzymać stałą wysoką wilgotność powietrza. Tym samym źródło zakupu nie ma tu żadnego znaczenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”