Lucynko, po starych zamkach jeździmy co roku, to konik Piotrka.Ja w zamian mogę do ogrodów i po szkółkach.
Kiedyś braliśmy chłopców, teraz już jeździmy sami.
Może kiedyś znów dzieci z nami pojadą?
Bożenko, Lucyna, Aki, I Ty to już wyprawa na cały dzień.
Ale dziękuję serdecznie, teraz gorzej z czasem , a niedługo wyjazd ma prawdziwy urlop.Jeżeli mi się uda to na pewno.
Majeczko, kopię i kopię i końca nie widać.
Witaj
Aniu.
Lisko, w niedzielę powinnaś mieć czkawkę , bo siedząc na rynku w Sandomierzu myślałam o Tobie, ale to było 70 km, a my byliśmy w drodze do Włodawy.Może innym razem.
Iwonko, krzewy bardzo ładne , tak na oko 2 - letnie.Nie pamiętam dokładnie, ale coś koło 12 zł.
Marysiu, jakoś tak zawsze z wyjazdu jakieś roślinki przywiozę.
Zdjęcie kiepski, bo skończyłam późno, a rano wściekłe słońce świeciło.
Coś tam wstawię.
