W takim razie trzymam kciuki, aby wersja optymistyczna stała się faktem jak najszybciej ;:59 Motylkowe, czy tam bobowate, to faktycznie bardzo interesująca rodzina- od niewielkich pnączy, aż po drzewaCo do powojowatych ? staram się, staram. ;-) Aczkolwiek w przyszłym roku albo sobie w końcu sprawię ogródek (wersja optymistyczna, na którą bardzo mocno liczę), albo powojowatych nie będzie ? bo dopieszczę drugą z uwielbianych przez siebie rodzin, czyli motylkowe ? nakupiłem już sporo nasion jakichś udziwnionych groszków (w stylu Lathyrus belinensis, Lathyrus tingitanus, etc.)...




Niezły wariat faktycznie... Bez pędzenia kwitnie, widać śpieszyło mu się na świat ;) Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia co będzie się z nim działo późniejO Narcissus papyraceus nawet nie wspominam, bo widać wariata powyżej ? mam nadzieję, że mu zima nie zaszkodzi...

U mnie jedynie kilka narcyzów wystawiło kły; patrząc na prognozy i niemal ciągle dodatnie temperatury mam niemałe obawy czy przypadkiem nie przywitam wiosny już w zimie

Przynajmniej połowę z tych zespołów znam i słuchałemJeśli chodzi o muzę ? kiedyś już o tym dyskutowałem w jednym wątku na tym forum - viewtopic.php?f=24&t=2235&start=294#p1939680 ? pewnie część linków już nie działa, no ale tak czy siak zorientujesz się mniej-więcej czego słucham.![]()


Do wątku zbieram aktualnie zdjęcia, aby mniej-więcej zobrazować odchwaszczanie terenu i przerabianie czystej gliny której u mnie pod dostatkiem, w glebę odpowiednią dla roślin i trawy ;) Wciąż z różnym skutkiem, gdy obserwuję połacie mchu w pewnych miejscach

Miłego weekendu!