moje początki

[nuta23]

Dzięki Staszku, niestety fiołek zasilił kompost.

[anik]

Szkoda fiołaska śliczny był. Mam nadzieję, że szybciutko zdobędziesz takiego samego. Nagarbia ślicznie obsypana kwiatuszkami, _aeschynantus_ ślicznie rozrośnięty. Piękne kwiatuszki masz.

[nyskadu]

Dzięki Staszku, niestety fiołek zasilił kompost.

Szkoda bo ciekawy, ale z tego" zasilenia kompostu" strasznie się uśmiałam tak to fajnie ujęłaś , mimo powagi sytuacji
Nie przejmuj sie jeszcze takiego spotkasz, musze zajrzec do swojej biedronki, moze cos tam jest, trzeba zawsze sprawdzać, bo w tych marketach to albo nie podlewają , albo jak juz podleją to wszystko gnije, a fiołka pewnie podlewały z gory

[nuta23]

Dzięki
nyskadu Nie wiem jak był podlewany bo listki od góry miał ładne.
Dziewczyny może jeszcze kiedyś takiego znajdę, na przykład w przyszłorocznej dostawie?
Igor moje przy Twoich to jeszcze szczeniaki i się chowają ale dzięki za słowa uznania.

A teraz rzut na kawałek okna

[anik]

kawałek okna a na nim jak mnie wzrok nie myli same hojki. Ta duża to może multiflora? Nie znam się na nich za bardzo więc nie śmiejcie się jak źle napisałam. Poza tymi co mam inne to dla mnie wielka niewiadoma.

[nuta23]

Rzeczywiście na tym parapecie są głównie hoje, ten wielki to Stefanotis. A z innych to stoi na nim jeszcze fiołek ale się w kadr nie zmieścił.

[anik]

Czyli strzeliłam gafę. Teraz jak wiem to rzeczywiście wygląda na stefka.

[Krystyna.F]

Stefanotisa można niesamowicie łatwo pomylić z Hoją (pod warunkiem że akurat nie kwitnie). Ja też je kiedyś ze sobą pomyliłam.

[renata_22]

Sporo hojek na tym oknie, jeszcze malutkie ale Stefek ogromny... Rośnie Ci bez problemu?

[wiolcia]

[quote="nuta23"]Sari eszka mam ze szczepki, dostałam dwie kilku liścienne i nie miłosiernie je pocięłam tak aby miały po 1-2 listki i modliłam się aby wszystkie się przyjęły. Natomiast tą nagarbię kupiłam już dużą.

Reniu wiesz ja tez kupiłam na forum tego eszka-marmurka, i jakoś dziwnie się poskręcały listki, trzymałam go długo w wodzie, ale jak widzialm ze nie puszcza korzonków to wsadziłam go do ziemi. Odcięłam mu od spodu kawałek lodygi,żeby nie była za długa (sięgała do ostatnich listków) i wsadziłam. Ale skoro Ty mowisz że go pocięłas na mniejsze,to może moje za duże szczepki zrobiłam

[nuta23]

Krysia ma rację, że dużo osób je myli ja też, na początku. Jak widzisz Aniu nie jesteś wyjątkiem.

Reniu Stefka kupiłam z jednym pędem owiniętym dwa razy na drucie tak ładnie zagęścił się już u mnie. nie sprawia mi problemów, raz tylko znalazłam na nim trzy wełnowce. Ale niestety pąkami rzuca na prawo i lewo z powodu trącania roletą.

Wiolu trudno mi powiedzieć co może być przyczyną u mnie nie które młode listki były poskręcane ale z czasem się prostowały. Pocięłam bo ja niecierpliwa jestem i od razu chciałam mieć gęstą roślinkę.

[daka]

Renato masz ładnie urządzony parapet,najpięknie prezentuje się stefanopsis,bo jest najwyższy i ładnie zagęszczony

[nuta23]

Dzięki Damianie.
Mam nadzieję, że hojki wezmą z niej przykład i urosną równie piękne.

[arlet3]

Renatko piękny widok na parapet niech maluchy hojkowe szybko puszczają się na wszystkie strony a powiedz kochana jak tam Twoja Liska?

[Joane]

Renatko, piękny parapecik hojkowy.
Ja też na początku myślałam, że stefanek to hoja.
Ja wczoraj dostałam szczepkę więc będę do ciebie zaglądać i podpatrywać jak go prowadzisz.