Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Skrzydłokwiat ma tak jeśli jest zbyt suche powietrze, albo jest zbyt obficie podlewany.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Albo ma zbyt mało przepuszczalne podłoże - sama ziemia bez dodatku rozluźniacza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mój Gemmini kupiony 2 lata temu ma coraz mniejsze listki. Jaka może być przyczyna? Nawóz? Zimowa pora?
Stoi na zachodnim parapecie ma sporo światła. Boję się go ruszyć. Może przesadzenie pomoże? Ma dzieciaczka, ale chciałam mieć gęściej w doniczce a nie jedną roślinkę.
Stoi na zachodnim parapecie ma sporo światła. Boję się go ruszyć. Może przesadzenie pomoże? Ma dzieciaczka, ale chciałam mieć gęściej w doniczce a nie jedną roślinkę.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Masz odpowiedź w tym co napisałaś.
Rośliny przesadzamy co około 2 lata żeby wymienić podłoże, które z czasem ulega zbytniemu zasoleniu. Efekt jest tylko, że zmienia się pH podłoża na niekorzystny, wskutek czego roślina coraz trudniej pobiera składniki odżywcze, aż w ogóle przestaje. Roślina tworzy coraz mniejsze liście, aż w końcu całkowicie wstrzymuje wzrost.
Podobnie może się stać, gdy bryła korzeniowa jest już przerośnięta.
Przy okazji, pamiętaj żeby w jednej doniczce nie rosły więcej niż dwa - trzy egzemplarze, gdyż inaczej będzie zbyt duża konkurencja o składniki odżywcze.
Rośliny przesadzamy co około 2 lata żeby wymienić podłoże, które z czasem ulega zbytniemu zasoleniu. Efekt jest tylko, że zmienia się pH podłoża na niekorzystny, wskutek czego roślina coraz trudniej pobiera składniki odżywcze, aż w ogóle przestaje. Roślina tworzy coraz mniejsze liście, aż w końcu całkowicie wstrzymuje wzrost.
Podobnie może się stać, gdy bryła korzeniowa jest już przerośnięta.
Przy okazji, pamiętaj żeby w jednej doniczce nie rosły więcej niż dwa - trzy egzemplarze, gdyż inaczej będzie zbyt duża konkurencja o składniki odżywcze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za cenne rady.
Na wiosnę przesadzę ale zostawię obie razem.
Na wiosnę przesadzę ale zostawię obie razem.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam
Mam pytanie. Chodzi mi o skrzydłokwiat Gemini. Jak to jest z wybarwieniem się liści. Jeśli otrzyma większą ilość światła to lepiej się wybarwia, ale czy dotyczy to tylko liści, które się tworzą, czy także tych, które się już wykształciły? Czy liść może jeszcze zmienić barwę, tak jak to bywa w przypadku np.epipremnum?

Mam pytanie. Chodzi mi o skrzydłokwiat Gemini. Jak to jest z wybarwieniem się liści. Jeśli otrzyma większą ilość światła to lepiej się wybarwia, ale czy dotyczy to tylko liści, które się tworzą, czy także tych, które się już wykształciły? Czy liść może jeszcze zmienić barwę, tak jak to bywa w przypadku np.epipremnum?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z każdą rośliną odmiany variegata wybarwienie liści może być zmienne, jak sama nazwa wskazuje. Większa ilość światła może wpłynąć na to, że liście nie będą zielenieć (dotyczy to wszystkich liści), ale należy pamiętać jeszcze o ryzyku rewersji, tzn. powrotu do przewagi zielonej koloru aż do nawet całkowicie zaniku jasnych plam.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję. Doczytałam, że liście z objawami rewersji należy usuwać, bo powodują wyradzanie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z tym przycinaniem żeby uniknąć rewersji to często nie wystarczy odciąć jednego liścia, gdyż sam ten proces w dużym uproszczeniu odbywa się w stożku wzrostu samej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ponieważ to mój pierwszy post, witam wszystkich na forum.
Mam problem ze swoimi dwoma skrzydłokwiatami. Od kilku tygodni końcówki liści zaczynają brązowieć. Przeczytałem, że prawdopodobnie jest to spowodowane zbyt niską wilgotnością powietrza. Od tego czasu zacząłem je regularnie zraszać wodą, jednak ten problem dalej występuje i wydaje mi się, że coraz mocniej postępuje. Dodatkowo dzisiaj zauważyłem mocno żółty liść.


Podlewam kwiat raz w tygodniu, zraszam liście co 2-3 dni, dodatkowo doniczki są w osłonkach wyłożonych warstwą kamyków, które co kilka dni zalewam wodą (nie sięga ona dna doniczki). Kwiaty postawione są w średnio jasnym miejscu, nie padają na nie bezpośrednio promienie słońca.
W czym może być problem?
Mam problem ze swoimi dwoma skrzydłokwiatami. Od kilku tygodni końcówki liści zaczynają brązowieć. Przeczytałem, że prawdopodobnie jest to spowodowane zbyt niską wilgotnością powietrza. Od tego czasu zacząłem je regularnie zraszać wodą, jednak ten problem dalej występuje i wydaje mi się, że coraz mocniej postępuje. Dodatkowo dzisiaj zauważyłem mocno żółty liść.


Podlewam kwiat raz w tygodniu, zraszam liście co 2-3 dni, dodatkowo doniczki są w osłonkach wyłożonych warstwą kamyków, które co kilka dni zalewam wodą (nie sięga ona dna doniczki). Kwiaty postawione są w średnio jasnym miejscu, nie padają na nie bezpośrednio promienie słońca.
W czym może być problem?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wszystko, same błędy uprawowe. W zasadzie wszystko masz w wątku.
Po 1. Osłonki do wywalenia, korzenie muszą oddychać. Poza tym co to za pomysł z tym keramzytem w osłonce? Co on ma dać? Chyba, żeby podłoże wolniej przesychało, nic więcej. Doniczkę stawiasz na podstawce.
Po 2. Spryskiwanie liści nic nie daje, a za to w warunkach domowych zbyt częste spryskiwanie to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowej. Żeby podnieść wilgotność powietrza można dać doniczkę z podstawką na dużej tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem, ale to połowiczne rozwiązanie. Jak masz bardzo suche powietrze, to w okresie jesienno-zimowym dobrze jest zainwestować w nawilżacz. Ideą podniesienia wilgotności powietrza nie jest moczenie liści. Spryskiwanie liści wodą to mit i tylko mit powtarzany jak mantra.
Po 3. Do przesadzenia i to już. Do przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Keramzyt wsypujesz na dno doniczki z odpływem. Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
Po 4. Roślin nie podlewa się cyklicznie, a w zależności od warunków uprawy oraz wymagań danej rośliny czy pory roku. Skrzydłokwiata podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Stanowisko jasne w pobliżu okna. Jak masz północną, wschodnią wystawę to daj na parapet.
Resztę znajdziesz w wątku.
Po 1. Osłonki do wywalenia, korzenie muszą oddychać. Poza tym co to za pomysł z tym keramzytem w osłonce? Co on ma dać? Chyba, żeby podłoże wolniej przesychało, nic więcej. Doniczkę stawiasz na podstawce.
Po 2. Spryskiwanie liści nic nie daje, a za to w warunkach domowych zbyt częste spryskiwanie to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowej. Żeby podnieść wilgotność powietrza można dać doniczkę z podstawką na dużej tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem, ale to połowiczne rozwiązanie. Jak masz bardzo suche powietrze, to w okresie jesienno-zimowym dobrze jest zainwestować w nawilżacz. Ideą podniesienia wilgotności powietrza nie jest moczenie liści. Spryskiwanie liści wodą to mit i tylko mit powtarzany jak mantra.
Po 3. Do przesadzenia i to już. Do przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Keramzyt wsypujesz na dno doniczki z odpływem. Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
Po 4. Roślin nie podlewa się cyklicznie, a w zależności od warunków uprawy oraz wymagań danej rośliny czy pory roku. Skrzydłokwiata podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Stanowisko jasne w pobliżu okna. Jak masz północną, wschodnią wystawę to daj na parapet.
Resztę znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam serdecznie!
Chciałbym podpytać co powinienem usprawnić przy uprawie Skrzydłokwiatu. Przyjrzałem się dzisiaj roślinom w sklepie i są one dużo bardziej 'soczyste' i sztywne od mojego. Wiem, że w sklepach są one pędzone odżywkami jednak zastanawia mnie kondycja mojej rośliny, która ma liście bardziej oklapłe:

-Stoi na miejscu, gdzie światło jest rozproszone.
-Przesadzałem go kilka miesięcy temu - wcześniej sporo czasu spędził w podłożu produkcyjnym, dlatego postanowiłem go przesadzić mimo późnej jesieni.
-Ziemia uniwersalna zmieszana z perlitem - niestety wcześniej robiłem to 'na oko', i nie wiem jaki jest stosunek ziemi do perlitu.

-Na dnie doniczki jest warstwa drenażu w postaci keramzytu.
-Wilgotność powietrza była bardzo niska, stąd podsuszone końcówki. Jednak od 1,5 tygodnia zainwestowałem w nawilżacz powietrza i wilgotność utrzymuje się na poziomie ~55%.
-Podlewanie - różnie, ale raczej nie częściej niż raz w tygodniu. Czekam aż wierzchnia warstwa przeschnie na głębokości ok 3cm. Woda przefiltrowana filtrem Brita.
-Temperatura w pomieszczeniu to 21-23st.
-Kilka dni temu przetarłem liście szmatką z wodą z cytryną. Nie usunęło to w pełni delikatnego nalotu na liściach po zraszaniu rośliny w okresie kiedy wilgotność była skrajnie niska.
-Umieściłem w doniczce pałeczki nawozowo-owadobójcze - inna roślina miała problem z ziemiórkami, więc prewencyjnie umieściłem je tutaj. W związku z tym na jakiś czas przestałem nawozić nawozem płynnym. Wcześniej nawoziłem raz na 2-3 tygodnie.
To do czego doszedłem po przeczytaniu tego wątku to wyciągnięcie doniczki z osłonki, żeby zapewnić lepszą cyrkulację powietrza od strony korzeni. Na razie doniczkę postawiłem na osłonce do góry dnem i zapewniłem delikatny odstęp od jej powierzchni:

To co zwróciło moją uwagę, to główny, najstarszy liść, którego łodyga wygląda tak:

Inny główny liść obok wygląda podobnie. Ten biały 'nalot' to jakiś osad chyba, bo jest 'kruchy'.
Co powinienem zrobić, aby liście nie były tak oklapnięte?
Czy ziemia powinna być bardziej przepuszczalna?
Co zrobić z tym 'dziwnie' wyglądającym głównym liściem? Czy to może być zwiastun jakiejś choroby?
Chciałbym podpytać co powinienem usprawnić przy uprawie Skrzydłokwiatu. Przyjrzałem się dzisiaj roślinom w sklepie i są one dużo bardziej 'soczyste' i sztywne od mojego. Wiem, że w sklepach są one pędzone odżywkami jednak zastanawia mnie kondycja mojej rośliny, która ma liście bardziej oklapłe:

-Stoi na miejscu, gdzie światło jest rozproszone.
-Przesadzałem go kilka miesięcy temu - wcześniej sporo czasu spędził w podłożu produkcyjnym, dlatego postanowiłem go przesadzić mimo późnej jesieni.
-Ziemia uniwersalna zmieszana z perlitem - niestety wcześniej robiłem to 'na oko', i nie wiem jaki jest stosunek ziemi do perlitu.

-Na dnie doniczki jest warstwa drenażu w postaci keramzytu.
-Wilgotność powietrza była bardzo niska, stąd podsuszone końcówki. Jednak od 1,5 tygodnia zainwestowałem w nawilżacz powietrza i wilgotność utrzymuje się na poziomie ~55%.
-Podlewanie - różnie, ale raczej nie częściej niż raz w tygodniu. Czekam aż wierzchnia warstwa przeschnie na głębokości ok 3cm. Woda przefiltrowana filtrem Brita.
-Temperatura w pomieszczeniu to 21-23st.
-Kilka dni temu przetarłem liście szmatką z wodą z cytryną. Nie usunęło to w pełni delikatnego nalotu na liściach po zraszaniu rośliny w okresie kiedy wilgotność była skrajnie niska.
-Umieściłem w doniczce pałeczki nawozowo-owadobójcze - inna roślina miała problem z ziemiórkami, więc prewencyjnie umieściłem je tutaj. W związku z tym na jakiś czas przestałem nawozić nawozem płynnym. Wcześniej nawoziłem raz na 2-3 tygodnie.
To do czego doszedłem po przeczytaniu tego wątku to wyciągnięcie doniczki z osłonki, żeby zapewnić lepszą cyrkulację powietrza od strony korzeni. Na razie doniczkę postawiłem na osłonce do góry dnem i zapewniłem delikatny odstęp od jej powierzchni:

To co zwróciło moją uwagę, to główny, najstarszy liść, którego łodyga wygląda tak:

Inny główny liść obok wygląda podobnie. Ten biały 'nalot' to jakiś osad chyba, bo jest 'kruchy'.
Co powinienem zrobić, aby liście nie były tak oklapnięte?
Czy ziemia powinna być bardziej przepuszczalna?
Co zrobić z tym 'dziwnie' wyglądającym głównym liściem? Czy to może być zwiastun jakiejś choroby?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z tego co widzę to doniczka jest za duża uwzględniając wielkość bryły korzeniowej. O ile dałeś większą?
Zbyt duża doniczka to większe ryzyko albo przelania albo zbytniego przesuszenia podłoża. Liście są oklapnięte z powodu albo właśnie niedostatku albo nadmiaru wody - trzymanie wpierw długo w podłożu produkcyjnym, a potem w osłonce i przy tak dużej doniczce to pierwszy krok do gnicia korzeni.
Wyciągnął bym z doniczki i sprawdził stan korzeni.
Zbyt duża doniczka to większe ryzyko albo przelania albo zbytniego przesuszenia podłoża. Liście są oklapnięte z powodu albo właśnie niedostatku albo nadmiaru wody - trzymanie wpierw długo w podłożu produkcyjnym, a potem w osłonce i przy tak dużej doniczce to pierwszy krok do gnicia korzeni.
Wyciągnął bym z doniczki i sprawdził stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przyznam szczerze, że nie wiem o ile większa była nowa doniczka. Produkcyjną chyba zutylizowałem, więc nie mam jak porównać. Nie jest to na 100% "przepisowe" 2cm, raczej sporo większa.
Aktualnie bryła korzeniowa ma około 16cm:

Nowa donica ma natomiast około ~23cm. Koniecznie muszę ją zmniejszyć? Do 18cm? Czy mogę dorzucić więcej rozluźniacza?
Ziemia wygląda w tej chwili tak (dzisiaj rano podlewane):

Jeśli chodzi o korzenie, to na moje amatorskie oko wyglądają one zdrowo:



Aktualnie bryła korzeniowa ma około 16cm:

Nowa donica ma natomiast około ~23cm. Koniecznie muszę ją zmniejszyć? Do 18cm? Czy mogę dorzucić więcej rozluźniacza?
Ziemia wygląda w tej chwili tak (dzisiaj rano podlewane):

Jeśli chodzi o korzenie, to na moje amatorskie oko wyglądają one zdrowo:



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19343
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Doniczka o wiele za duża. Musisz dać mniejszą. Rozluźnij jeszcze bryłę korzeniową i do niej dobierz doniczkę. Jeśli średnica bryły korzeniowej, która dodatkowo nie widać żeby była mocno przerośnięta, to wystarczy jak dasz 17 - 18 cm. Na dno wsyp drenaż z keramzytu, jeśli go wcześniej nie było. Doniczkę stawiasz na podstawce.
Po przesadzeniu podlej porządnie i daj na jasne stanowisko w pobliżu okna.
Po przesadzeniu podlej porządnie i daj na jasne stanowisko w pobliżu okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta