Basiu muszę się ze wstydem przyznać, że herbatki to tylko pokosztowałam. Jakoś smakowo mi nie podeszła. Cóż , trzeba będzie w inny sposób zadbać o zdrowie i urodę
Pergola widoczna na zdjęciu niedawno stanęła na miejsce tej delikatnej lidloweskiej. Teraz róża ma silną podporę i może śmiało ja całą opleść. Z drugiej strony pergoli miałam fioletową różyczkę, ale przez zimę nie przetrwała
Po wczorajszej jeździe rowerem czuję się dosłownie połamana. Pierwszy ruch fizyczny tego lata ... nie licząc pracy w ogrodzie. Ale to chyba inna grupa mięśniowa została wyćwiczona. Oderwałam się trochę od pracy i wpadłam na forum. Widzę, że mam spore zaległości w odwiedzaniu ogrodów.Trzeba będzie to wieczorkami nadrobić.
Aniu faktycznie miło spędziliśmy szczególnie wieczór.
Te pstre różyczki miały być angielkami

Zakupy przez All zrobione jeszcze w marcu. Z dziewięciu zakupionych "angielek" zakwitły na razie trzy i żadna niestety nie przypomina róży ze zdjecia oferty. Zakwitła mi również biała i żółta a takich kolorów rónież nie zamawiałam
Chyba wybiję sobie z głowy zakupy internetowe od niesprawdzonych sprzedawców. Bo zakup cebul lilii udany w 100%, ale też firma znana i z doświadczeniem w uprawie lilii.