Czyżbyś Aniu zaspała, czy zamarzła
Ja wczoraj wybrałam się do Obi zobaczyć co w trawie piszczy i akumulator mi padł > wróciłam do domciu na pieszo, a syn się śmiał że zostawiłam bzyczka na zakupach
Aniu mój bzyczek też jeździł bez zarzutów, ale widać za mało jeździłam i dmuchawy, nagrzewanie i akumulator nie podołał
Gdybym jeździła dłuższe odcinki to by się podładował, a tak to kicha
Oj tak ... jazda na krótkich trasach wykańcza akumulatory w te mrozy W poniedziałek mój Łukasz musiał iść do pracy piechotą, bo padły akumulatory w obydwóch samochodach Dzisiaj jechałam po zakupy i bałam się, żebym gdzieś nie utknęła...
Dziewczyny, w takie mrozy nawet wyjazd na krótką trasę pozwala zregenerować sie zmarzniętemu akumulatorowi. Trzeba więc przejechać się choćby po zapałki
Witajcie
Ja nie wiem jak to jest, bo listki mojej i tej na FF są różne.Moja jest z Azji.
Taką z kolorowymi listkami też miałam,ale jest bardzo wrażliwa i padły mi chyba juz trzy
Chyba zwrócę się do Probety...