Ranczo Nokły cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu! Dzięki Twoim zdjęciom udało mi się zidentyfikować cyprisika, którego kupiłam jako bezimiennego :D . To cyprysik tepołuskowy Lucas, taki żółty i rozczochrany. Bardzo ładnie się prezentuje na mojej "rudej górce" w towarzystwie innych żółto-pomarańczowych roślin.

Jestem zdumiona i zachwycona tym, jak ociepliłeś rododendrony i inne rośliny. Widzę, jaki to ogrom pracy. U mnie na szczęście nie ma potrzeby aż takiego zabezpieczania (Opole), ale chyba zwiążę wysokie iglaki tak, jak to zrobiłeś. No proszę, zawsze czegoś się u Ciebie dowiem pożytecznego ;:138
Awatar użytkownika
wiosenka
500p
500p
Posty: 618
Od: 11 lis 2009, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

WITAM PRACOWITEGO TADEUSZA ŚLICZNIE w Twoim ogrodzie i jakie piękne iglaki.
Będę częściej zaglądała :wit .
Pozdrawiam - wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj ponownie Tadeuszu,
Zaczęłam spacer po Twoim Ranczo , ale dotarłam dopiero do połowy ... Tak tu dużo ciekawych informacji na tematy ogrodowe. Tyle pięknych zdjęć Twoich (a właściwie Waszych, bo i żona ma swój udział) roslin. Podziwiam perfekcję. Jestem pod wrażeniem. Po prostu brak mi słów. Podpisuję się pod każdą poczwałą pod Twoim adresem.
Mam jedno pytanko odnosnie palików przy niektórych rabatach. Do czego służą ? Tak sobie kombinuję, że może ułatwiają pracę przy koszeniu elektryczną kosiarką ? (kabel się nie zawija i nie uszkadza roślin), ale jeżeli mają inne praktyczne zastosowanie, to poproszę o rozwiązanie tej zagadki :lol:
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witam Cię Tadeuszu spaceruję po Twoim Ranczo, podziwiam trud włożony w wypielęgnowanie tak wielorakiego ogrodu: i ozdobny i warzywka i pomidorki, papryczka, widziałem też wykopki ziemniaków- ogrom...ogrom pracy to musi kosztować. Świetnie zabezpieczone mieczyki przed przewracaniem się - dobry pomysł, kwiaty piękne, dobre zdjęcia. W każdym zakątku ogrodu chętnie się zatrzymuję i podziwiam - widziałem dopiero mały wycinek Twojego wątku, ale gdzie się spojrzy wszędzie jest coś pięknego do zaobserwowania - wrzosowisko obłędne. Spacer po Ranczo sprawia wiele radości :D

Pozdrawiam Tomek :wit
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

URSZULKO- dziękuję za odwiedziny ,cieszę się że mogłem pomóc rozpoznać Twoją roślinę, ja też w ogrodzie mam dużo roślin nie rozpoznanych w odmianie, na początku kupując rośliny nie interesowała mnie nazwa, tylko piękno rośliny.

Teraz pod wpływem Tego Forum zacząłem również zwracać uwagę na pełną nazwę odmiany danej rośliny, przeglądając na Forum ogrody innych również identyfikowałem swoje roślinki.

Rododendrony zabezpieczyłem solidnie, gdyż w ubiegłym roku w niewielkim stopniu mogłem cieszyć się kwiatami tych pięknych roślin, na dwóch roślinach wiosną nie rozwinęły się pąki (pewnie zmarzły zimą), a na reszcie "zimni ogrodnicy" zmrozili dopiero co otwierające się pąki z kwiatami.

Dysponując wolnym czasem lepiej zabezpieczyć niż oglądać zniszczenie zimowe. Wysokie iglaki co roku owijam sznurkiem lub taśmą , wtedy śnieg nie powoduje"rozczapierzenia " wierzchołku, i wysmukłe rosną do góry.

WIOSENKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,pracować w takim otoczeniu z roślinami, to sama przyjemność, lubię pracować w ogrodzie, prace w ziemi mam zakodowaną w genach. Takie pochwały jakie padają z Twoich ust ( i nie tylko Twoich), jeszcze mobilizują nas do dalszej pracy których efekty będą na kolejnych zdjęciach.

OLU-dziękuję za kontynuowanie spaceru po naszym ogrodzie, mam nadzieję że do wiosny( a może szybciej) dotrzesz do końca wędrówki po naszym ogrodzie( mam nadzieję że długo tego końca ogrodu nie będzie)

Na działce pracujemy razem z żoną, ramie, w ramię, kiedy tylko może pomaga nam w pracy nasza córka ( z pozostałymi dziećmi to ,trochę gorzej, woleli by więcej odpoczywać, niż pracować).

Nasza działka jest rozległa, niektórzy użytkownicy naszej działki jak się rozpędzą, to nie mogą wyhamować. Rabaty z roślinami ( dwie ) są w środkowej części ogrodu i jak nasi użytkownicy nie zdążali wyhamować ,to wkraczali na rabaty gdzie popadło.

Pewnie się domyślasz co to za nasi użytkownicy mają słabe hamulce w nogach, tak, tak, to nasze wnuki i ich towarzysz w zabawach , nasz piesek , dobrze zbudowany, acz niskopienny. Wnuki trochę już wyrosły i starają się omijać rabaty z roślinami, ale czasami jak się rozbawią ( różnica między nimi tylko dwa miesiące), to i paliki nie radzą. Piesek , gdy dostrzeże "wroga" za płotem ( z tej strony płotu wszyscy są jego przyjaciółmi), też , gdyby nie paliki zmierzał by do przeciwnika najkrótszą drogą.

Paliki są po to by ,piesek ( i wnuki też), omijały rabaty z rosnącymi roślinami, jednocześnie chronią przed pieskiem roślinki, które nieopatrznie mogły być podlane przez naszego pieska ( nie są na tyle szerokie w rozstawie by pies nie wszedł miedzy nie, ale przy szybkim biegu istnieje duże ryzyko że może nie trafić w przejście między palikami, tylko w palik).

Do koszenia mam areał około 30 arów trawnika i kosze go kosiarką spalinową z napędem, przy tylu rosnących roślinach ,szybko bym się zaplątał w kabel przy koszeniu kosiarką elektryczną.

TOMKU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, jest mi niezmiernie miło że przyjemność sprawia Ci spacer po naszym ogrodzie. Nie będę dokładnie cytował, kogo" robota" lubi, ale lubię pracować, a już pracować w ogrodzie , wśród roślin ,to sama przyjemność.

Jesteśmy z żoną na emeryturze, nie mamy innych zajęć, od wiosny do późnej jesieni, naszym miejscem zamieszkania jest praktycznie ogród. To tam przyjmujemy domowników i Gości, to tam nasze wnuki czują się najlepiej i są z nami ,kiedy tylko mogą.

Jako że nadmiarem środków finansowych nie grzeszymy, staram się nadrabiać, te braki własną pracą, a że ziemia na naszym ogrodzie jest żyzna, grzechem by było nie uprawiać warzyw.
Zapraszam do dalszych spacerów.

Kontynuacja zdjęć roślin rosnących na Rabacie Południowej

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu - nie tylko ogród masz wzorcowy...
...wątek również!
gratuluję / Biłgoraj rządzi :wink:
pozdrawiam pyzia
Awatar użytkownika
wiosenka
500p
500p
Posty: 618
Od: 11 lis 2009, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

WITAM TADEUSZ CIEBIE :wit oraz TWOJĄ ŻONĘ :wit dopiero doczytałam ,że razem tak dzielnie prowadzicie ten ogród. Jeszcze raz pozdrawiam :wit

Na ostatnim poście przedstawiłeś berberys thunberga ,,MARIA" czy może był kupowany u Kurowskich w Końskowoli bo ostatni zawędrowałam na ich stronę internetowa i zobaczyłam że mają dużo roślin w swojej ofercie a to są niezbyt duże odległości na zakupy .Może warto się wybrać :?:
Pozdrawiam - wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeusz mnie zainteresowała Ośnież z 2007r. - Gdzie ją kupiłeś?

A ja wczoraj doczytałam się to - :( ...i jeszcze coś...
ksiegowa pisze:A i Rumunia jest i Ukraina,Ranczo szwagrów a Wichrowe Wzgórze,mamy działki w bardzo światowym miejscu takie małe ONZ.
Zgłoś ten post
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witam ponownie :wit
byłam i przeczytałam cały wątek rancza :D
naprawde jestem pod wrażeniem Waszej pracy ;:63
mam pytanie bo doczytałam się, że masz agregat i chciałabym wiedziec o jakiej mocy? i czy głośno chodzi?
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Dziękuję za rozwiazanie zagadki z palikami przy rabatach :;230
Może Waszym pociechom, tym dwunożnym i czteronożnemu wyznaczyć specjalny tor do biegów :lol:
Fakt , taki ogrom trawnika do skoszenia... Mój ślubny ma zdecydowanie mniej, a nie mogę go w sezonie namówić na spacerek z kosiarką. Już się zastanawiał nad zakupem takiego traktorka, czy jak to się nazywa do koszenia trawy, ale tym się kieruje na siedząco. Leniuszek z niego :lol:
Przy takim dużym terenie jak u Was, to nawet byłoby rozwiązanie, ale podejrzewam , że Ty wolisz jednak "troszeczkę" pospacerować. Całe szczęście, że sezon koszenia juz za nami.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witam :D Spacerowałam dziś po Twoim ogrodzie, niezapomniane wrażenia (w trakcie oglądania dzwoniłam do męża i na bieżąco opowiadałam co widze i co my MUSIMY zrobić u siebie :D
Mam pytanko - kupiłeś cyprysik, czy będziesz go teraz sadził do ziemi czy też przezimuje w jakimś pomieszczeniu :?: Ja mam zamiar kupić iglaki i nie wiem czy powinnam (dziewczyny na forum podpowiadają, ze można) a jak z liściastymi?
Piękny berberys ;:138 Już na mojej liście,
i jeszcze odnoścnie naparstnic - wysiewasz sam , jeśli tak to kiedy?
Miałam jeszcze 1000 pytań w trakcie oglądania ale natlok wrażeń ....ech pięknie u Ciebie.
Pozdrowienia również dla małżonki ;:7
Ogródek EdytyB

zapraszam
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

PYZIU- dziękuję za wizytę w ogrodzie, naszemu ogrodowi do wzorcowego jeszcze daleko, tworzymy ogród taki by nam się podobał nie patrząc na modne ogrodowe trendy lansowane przez co niektórych . A że się podoba również innym to się ogromnie cieszymy, bo zawsze milej jest jak się podoba i innym.

WIOSENKO- dziękuję za wizytę, bez mojej małżonki z pewnością nie byłoby takiego ogrodu, to ona wybrała tą działkę ( mieliśmy kilka propozycji w niedalekiej odległości), nie zapomnij również że mimo że ja jestem głową w ogrodzie, to ta głową kreci szyja , w postaci mojej małżonki .

Berberys "Maria" był oczywiście kupowany u KUROWSKICH, ale w STARYM ZAMOŚCIU, tam punkt sprzedaży ma A. KUROWSKA , bratowa KUROWSKICH z Końskowoli. Jej punkt sprzedaży jest bardzo dobrze zaopatrzony i nabyłem u niej wiele cennych okazów, zachęcam do odwiedzin tego punktu sprzedaży. W Końskowoli nie byłem, trochę za daleko dla mnie, ale to wszystko co mają w Końskowoli mogę kupić w Starym Zamościu.

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, ośnieża ma ładne i oryginalne kwiaty, kupiłem ją w internecie, na allegro, dużo mam roślin zakupionych na allegro, uważam że śmiało można tam kupować , oczywiście po przeczytaniu opinii o sprzedawcy, przez kupujących. Nie znalazłem tego, co Ty się doczytałaś, z Twojego cytatu , nie widzę by ktoś pisał coś niestosownego.

D-M- dziękuję za cierpliwość podczas tak długiego spaceru po naszym ogrodzie, zebrało się już kilka tysięcy zdjęć na naszym wątku ogrodowym, ich obejrzenie zajmuje trochę czasu.

Mam agregat prądotwórczy, już drugi, w tym roku stary ( służył mi ponad 10 lat) odmówił dalszej pracy. Poprzedni agregat miał moc 2.0 kVA , był wystarczający dla moich potrzeb ( głównie zasilanie dwóch pomp do wody z rzeki). Jedynie miał trochę pracy przy zasilaniu areatora o mocy 1300 w, i chyba przeciążenia przy pracy areatora go dobiło.

Z tego co wyczytałem , to agregat powinien mieć moc dwukrotnie większą od urządzenia pobierające prąd , szczególnie podczas rozruchu urządzenia. Teraz mam agregat o mocy 2.8 kVA, jest optymalny pod względem mocy oraz oczywiście zużycia paliwa. Można kupić agregat o większej mocy, tylko że praca agregatu przy dużych mocach stanowi ułamek moich potrzeb, a agregat o dużej mocy czy używa się do pompy wodnej (300w) czy do urządzenia o dużo wyższym mocy pobiera podobną ilość paliwa.

OLU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie.
Może Waszym pociechom, tym dwunożnym i czteronożnemu wyznaczyć specjalny tor do biegów
O metodzie wychowania naszych dzieci nie będę Ci pisał, natomiast nasze pociechy, te dwunożne i to czteronożne wychowujemy bezstresowo, mają czasami do nas uwagi ich rodzice, ale to ich problem .Robią w ogrodzie , co im się podoba, reagujemy tylko gdy umyślnie czynią szkody w ogrodzie, ale na szczęście są dobrze (przez rodziców) wychowani, to i celowych działań , szkodliwych dla ogrodu , jak na lekarstwo.

Kosiarkę mamy dużą, spalinową ,z własnym napędem, nie trzeba się narobić,chociaż , przejście te 10 km w jednym koszeniu swoje robi. Kosiarka samojezdna u nas nie zdała by egzaminu , na trawniku rośnie dużo drzew,czy iglaków jako samotniki, łatwiej je omijać małą kosiarką niż traktorkiem. Chociaż ..... kiedyś , jak sił będzie mniej, to nie wykluczam że będę zmuszony zaniechać cotygodniowego joggingu za kosiarką.

EDYTO- dziękuję za odwiedzenie naszego ogrodu,ogród urządzamy już od dziesięciu lat według własnej wizji, oczywiście z pomocy naukowych korzystaliśmy i nadal korzystamy , a tym bardziej teraz jak oglądam tyle na Forum pięknych ogrodów.Cieszy nas że podoba Ci się nasza praca w ogrodzie.

Od wielu lat zakupione rośliny jesienią nie wsadzam na miejsce stałe w ogrodzie, tylko przechowuję zadołowane w tunelu foliowym. Robię to z dwu powodów. Małe sadzonki( tak jak małe dzieci) wymagają zwiększonej opieki, przed zimą opieka w przypadku roślin sprowadza się do dokładnego okrycia .

Drugi nie mniej ważny argument, to że nie wiem jak jest z mrozoodpornością zakupionej rośliny. Jedni, przed sprzedażą trzymają rośliny na placu, drudzy w tunelach, trzeci , przywożą towar z ciepłej Holandii, a każdy z nich chciałby by rośliny pięknie wyglądały. A wygląd zależy głównie od nawożenia, nie ma nic gorszego niż posadzenie rośliny zasilonej nawozem w II półroczu , która jeszcze we wrześniu rośnie, zamiast przygotowywać się do snu zimowego.

By mieć pewność że roślina zakupiona jesienią będzie wiosną cieszyć oko i rozwijać się dalej, wolę ją ukryć i osłonić w tunelu a wysadzić wiosną. Mam na to warunki ( tunel) i korzystam z nich, tym działaniem może nie pomogę , ale i nie zaszkodzę roślinie.

Z roślin kwiatowych , to rzadko wysiewam nasiona, wolę na targu za 2 zł kupić dorodną sadzonkę, rozrośniętą, gdy wysieję , wyrośnie dużo sadzonek i kłopot, bo gdzie to posadzić, a wyrzucic szkoda, a tak kupię 3-5 sadzonek i wystarczy.

Czekam na resztę z tych 1000 pytań, żadne nie zostawię bez odpowiedzi, jeżeli będę ją znał.

Z dniem dzisiejszym zakończyłem przegotowania ogrodu do zimy, miałem tej jesieni wyjątkowo dużo pracy , a i aura była w ostatnie dni łaskawa to i wyrobiłem się przed zimą. Ogród, jak co roku jest przygotowany do zimy "stulecia", oby jej nie było. Wolę się niepotrzebnie napracować niż mieć rację.
Zdążyłem przygotować nową rabatę przy lesie, mimo już dokonanych nasadzeń, zmieści się tam jeszcze trochę roślinek, skorygowałem również granice przy rabacie "przy stawie".
Do wiosny zostało mi w ogrodzie tylko zmontować z okien rozbiórkowych szklarnię, której część przyziemna już stoi.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeusz Rh i wrzosowisko przykryłeś jedliną - rozumiem, ale nie wiem dlaczego sosna ma płotek z włókniny?
Kupiłam w tym roku 30 iglaków w poleconej przez Ciebie Szkółce... 10 szczepionych na wiosnę
i 20 - 1 grudnia, większości miniaturki.
Pan Krzysio był na urlopie więc nie wiem czy je okrywać na zimę. Jego synowa powiedziała że oni w Szkółce nie okrywają.
Podejrzałam wszystko. Ja dopiero dzisiaj obsypałam róże, jutro będę pracowała dalej przy zabezpieczaniu swojej skromnej kolekcji.
Maje Rh są jeszcze małe w ubiegłym roku okrywałam je jedliną i jeszcze włókniną a w tym roku jak radzisz?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, żadnej sosny nie mam przykrytej włókniną ,czy gałązkami, nad niektórymi sosnami jest szkielet z 3-4 palików, ale nie żeby je okryć, tylko by śnieg, jak spadnie i szczególnie podczas odwilży, gdy jest ciężki nie spowodował złamania , lub zniekształcenia ( na skutek przyduszenia) rośliny. Wszystkie sosny, jakie mam bez problemu znoszą nasze warunki zimowe i nie wymagają okrycia,, oczywiście są sosny wrażliwe na nasze syberyjskie zimy, ale ja takich nie mam.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeusz.Dawno nie zagladałam a u Ciebie tak czyściutko,wszystko przygotowane na srogą zimę.Przyjemnością jest oglądać zdjecia z różnych pór roku.Piękny guzikowiec,kiedyś zastanawiałan się nad jego kupnem do ogrodu syna,ale nie wiedziałam jaki będzie wielki po kilku latach.Twój prezentuje się pięknie.
POzdrowienia dla Ciebie i żony.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”