
Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Jolek, trzeba ją było najpierw wykąpać w roztworze środka przeciwgrzybicznego lub obsypać nim (ciut środka sypkiego do torebki foliowej; wrzucić tam cebulę i parę razy potrząsnąć). Wyciąć lub wyskrobać wcześniej całą zgniliznę. Po całym zabiegu wrzucić jeszcze do popiołu drzewnego i dopiero do ziemi.


- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3075
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Dziękuję za wskazówki
Zgniliznę wycięłam i obsuszyłam na słońcu. Zrobię jak radzisz bo ją nie zakopywałam. Inne w tej samej skrzynce i ziemi mają się dobrze.

Zgniliznę wycięłam i obsuszyłam na słońcu. Zrobię jak radzisz bo ją nie zakopywałam. Inne w tej samej skrzynce i ziemi mają się dobrze.
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Jeśli będziesz wykopywała inne zabezpiecz je profilaktycznie tak samo. To im tylko pomoże. Popiół węgla drzewnego jest dla rośliny jak opatrunek. Zawsze zasypuję popiołem węgla drzewnego roślinne rany.
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Zastanawiam się jaka mogła być przyczyna, że z 50 cebulek F. meleagris posadzonych jesienią nie wzeszła (do tej pory), ani jedna sztuka? Paradoksalnie wszystkie F. uva-vulpis i F. imperialis posadzone w tym samym dniu i tym samym miejscu wzeszły wszystkie. Głębokość sadzenia była prawidłowa.
Paradoksalnie najbardziej zależało mi na tej właśnie Szachownicy. No cóż. W przy jesiennych zakupach trzeba zmienić dostawcę.
Paradoksalnie najbardziej zależało mi na tej właśnie Szachownicy. No cóż. W przy jesiennych zakupach trzeba zmienić dostawcę.
- Ela_2015
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2015, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
mw116 jak wiesz w którym miejscu posadziłeś te cebulki to delikatnie podejrzyj czy coś tam jest.
Może jeszcze wyjdą,zima nie była w tym roku zbyt mrożna to nie powinno nic im się stać.
Ja bym nie wytrzymała i sprawdziła bym w jakim stanie są cebulki.
Może jeszcze wyjdą,zima nie była w tym roku zbyt mrożna to nie powinno nic im się stać.
Ja bym nie wytrzymała i sprawdziła bym w jakim stanie są cebulki.
Ela
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Na chwilę obecną nie mam możliwości sprawdzenia co z cebulami. Cała rabata jest zarośnięta miodunkami, pierwiosnkami, psizębami etc.
Mówi się trudno. Ogólnie nie byłem zadowolony z jakości cebul. Wydawały się mocno przesuszone. No cóż. W tym roku poszukam innego dostawcy.
Mówi się trudno. Ogólnie nie byłem zadowolony z jakości cebul. Wydawały się mocno przesuszone. No cóż. W tym roku poszukam innego dostawcy.
- Ela_2015
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2015, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Jeżeli były za mocno przesuszone to wszystko możliwe,ze mogły nie przeżyć.
Szkoda tyle cebulek nasadziłeś,może spróbuj zareklamować lub napisz do tej firmy w której kupowałeś,
przecież tak nie można,jakiś nie uczciwy sprzedawca
Szkoda tyle cebulek nasadziłeś,może spróbuj zareklamować lub napisz do tej firmy w której kupowałeś,
przecież tak nie można,jakiś nie uczciwy sprzedawca

Ela
Re: Moje Szachownice ( Fritillaria )
Generalnie mam złe doświadczenia z tym sprzedawcą. Zamówiłem sporą partię cebul jesienią. Znakomita większość przyszła w bardzo złym stanie. Cebule porażone przez choroby grzybowe, zniszczone... ogólnie dramat. Po reklamacji otrzymałem nowe, ale były niewiele lepszej jakości. Jednak nie chciałem po raz kolejny wnosić o reklamacje - po prostu chciałem jak najszybciej je posadzić bo był już ostatni dzwonek na sadzenie. Ku mojemu zaskoczeniu wzeszło jakieś 80% posadzonych cebul, ale Szachownica kostkowata ani jedna - dosłownie.
Powiem tak. Luty był bardzo mokry. Tulipany kupione w innym sklepie mocno średnio sobie poradziły z taką pogodą mimo iż cebulki były doskonałej jakości. Na jednej rabacie dopiero wychodzą z ziemi, ale widać, że mokry luty dał im się we znaki. Liście są dziwne pokręcone i słabo wyrośnięte. Co ciekawe F. uva-vulpis - bardziej wrażliwa na mokro wzeszła prawie w 80%, a F. meleagris żadna - a ta szachownica toleruje nawet okresowo zalewane łąki. Więc przypuszczam, że zwyczajnie musiały być wadliwe cebule - może jakieś stare, kilkuletnie gdzieś wygrzebane na magazynie? Nie wiem, trudno powiedzieć.
W każdym razie bardzo ubolewam, gdyż to chyba moja ulubiona roślina cebulowa. No trudno. Nauczony doświadczeniami zeszłego roku w tym poszukam lepszego dostawcy.
Powiem tak. Luty był bardzo mokry. Tulipany kupione w innym sklepie mocno średnio sobie poradziły z taką pogodą mimo iż cebulki były doskonałej jakości. Na jednej rabacie dopiero wychodzą z ziemi, ale widać, że mokry luty dał im się we znaki. Liście są dziwne pokręcone i słabo wyrośnięte. Co ciekawe F. uva-vulpis - bardziej wrażliwa na mokro wzeszła prawie w 80%, a F. meleagris żadna - a ta szachownica toleruje nawet okresowo zalewane łąki. Więc przypuszczam, że zwyczajnie musiały być wadliwe cebule - może jakieś stare, kilkuletnie gdzieś wygrzebane na magazynie? Nie wiem, trudno powiedzieć.
W każdym razie bardzo ubolewam, gdyż to chyba moja ulubiona roślina cebulowa. No trudno. Nauczony doświadczeniami zeszłego roku w tym poszukam lepszego dostawcy.
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Z wielką radością ogłaszam,że moje korony sadzone 21 listopada żyją i wystawają z azdej cebuli po dwa pędy 

- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
U mnie na 4 posadzone wyszła jedna, ale i tak się cieszę.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Zdjęcie z dzisiaj, wsadzone 3 cebule, jedna korona wyrosła bez kwiatka, dwie z kwiatami.
Co do wsadzania w listopadzie, to ja akurat przepisowo wsadzałam, ale mój tato w listopadzie i też tydzień temu się chwalił, że w końcu wyszły
Więc chyba Wam się udało z tą lekka zimą 

Co do wsadzania w listopadzie, to ja akurat przepisowo wsadzałam, ale mój tato w listopadzie i też tydzień temu się chwalił, że w końcu wyszły



Papi
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Ale moje sadzone były na glinie,tylko obłożone były żyzną.Mają po dwa pędy.
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cesarska korona - Fritillaria imperialis Cz.2
Mnie tez ładnie zakwitły i rzeczywiście krety się wyniosły a nornice żerują u sasiadki 

pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka