Ogródeczek:) - marivsz

e-genia · Post » 27 sie 2009, o 10:20

Mariusz pewnie będziesz chciał chodnik poszerzyć i na nasadzenia nic nie zostanie ziemi a szkoda bo jakie tam piękne kwiatuszki poczynając od wczesnej wiosny mogły by rosnąć
krokusy, śnieżyczki ,tulipany żonkile a na koniec piękne begonie i rabata cały rok piękna no może jeszcze jakieś piękne koleusy .

A swoja drogą pięknie maszw swoim ogrodzie tak czyściutko

Sylwek-zx · Post » 27 sie 2009, o 10:21

Maniek, ładnie to wyglądało i sam żywopłocik zadabny w każdym calu

no, ale jeśli jest plan na lepsze widoczki to tylko czekać nam na efety

x_m-i · Post » 27 sie 2009, o 10:22

To się chłopie okopałeś

, a miałeś poczekać na mnie

. A jak tam było ze wstaniem rano??? Zakwasy po takim czymś to na 100 były

A może cosik zdradzisz co tam będzie posadzone ???? Ciekawość mnie zeżre czekając tyle miesięcy

Sylwek-zx · Post » 27 sie 2009, o 10:24

PS. fachowa robota

trawnik nie ruszony, a chodni zadeptany

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 10:25

Geniu, chodnik nie będzie poszerzany, powiem tyle, że będą tam nasadzenia z iglaków

Sylwek żywopłot był zadbany

ale mówię jest jeszcze trochę go na ogrodzie, także mała strata.

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 10:27

Marcin nie no ja kopałem do połowy potem był przypływ emocji;DD i narzędzia uległy zniszczeniu;) dlatego przeniosłem się na miejsce mniej ukorzenione;))) ze wstawaniem to ja nie mam problemu, 5 godzinki snu wystarczają

Oj Sylwek

e-genia · Post » 27 sie 2009, o 10:41

No to mnie ostudziłeś ,jak to baba zaraz widziałam tam kolorowe kwiatki ha,ha ,ha

A iglaki też będą interesujące .a żywopłotu nie mam co żałować ,ogród musi przechodzić co jakiś czas zmiany żeby nie było nudno .

Żal mi że tak się na harowałeś
Genia

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 10:44

Nie no ja też tam miałem pomocników, także było w normie, a zmęczenie fizyczne potrzebne człowiekowi, przynajmniej zapomni o sprawach bieżących. Nom kwiatków nie będzie tylko iglaczki.

JacekP · Post » 27 sie 2009, o 10:46

Widzę spore zmiany, bo taki żywopłot, to nie byle co

Nie jeden by zazdrościł. Ale pewnie będzie jeszcze lepiej i różnorodnie. Sadzę żywopłot z różnych krzewów, bo nie lubię monotonii.
Zaciekawiły mnie Twoje goryczki. Chińska mi już raz wymarzła. Czy Ty ją okrywasz? A bezłodygowa fajnie, że jeszcze Ci kwitnie, bo z regóły widzę ją wiosną.

Sylwek-zx · Post » 27 sie 2009, o 10:50

Maniek, ale to było jak najbardziej na plus powiedziane

powodzenia w jutrzejszej wyprawie na giełdę

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 10:56

Jacek ten żywopłot miał z 8 lat, gęsty na całego, sam w sobie ładny no, ale czas na zmiany. Tak jak w życiu tak i w ogrodzie

Goryczka chińska yyy wiesz ja jej niczym nie okrywam, rośnie sobie tak cały czas.
Sylwek dzięki i wzajemnie:) nie wydaj całej wypłaty

Sylwek-zx · Post » 27 sie 2009, o 11:31

No postaram się

ale na giełdy akurat tak mi się trafia, że premia jest na koncie

więc łatwiej człowiekowi na duszy z tym kupowaniem

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 11:56

To jeszcze premie Ci płacą

myślę, że pewnie zdjęć nie zdążysz wrzucić, ale zapodaj przynajmniej nazwami co zakupiłeś, bo już jestem ciekawy

g.kiecko · Post » 27 sie 2009, o 12:26

Oj Mariusz!

Ty jak zabierasz się za przemeblowanie ogrodu - to z rozmachem!!!

Dobrze, że chociaż pomocników miałeś do tego żywopłotu.
Po tak ciężkiej i nerwowej pracy

...potem był przypływ emocji;DD i narzędzia uległy zniszczeniu;)...

fura pierogów Ci się należy!!! :P :P :P

marivsz · Post » 27 sie 2009, o 12:29

Gośka oj było trochę roboty, a o pierogach to już cicho....