Witam serdecznie,
Pozwoliłam sobie pooglądać nieco Twoich kwiatuszków i co tu dużo mówić - po prostu pandemia
fiołkowa, hojowa....
Ale serdecznie gratuluję, nie każdy ma w sobie tyle zaparcia by tak wiele odmian wychodować. I umieć je tak efektownie pokazać.
Ja mam na razie tylko 5 fiołków, dwa kolejne zapakowane w ziemi stoją w woreczkach od tygodnia i czekam cierpliwie czy łaskawie się zechcą ukorzenić.

Pozwolę sobie odwiedzić Cię jeszcze Danusiu
Pozdrawiam serdecznie
Aga