Syriusz
Na stałe chcesz je trzymać w tych donicach, czy przewidujesz możliwość przesadzenia? Bo 30 cm wysokości donicy to raczej na typ patio jakąś

Niby ziemi dużo, ale 30 cm to zdecydowanie za mało dla róży. Ja moje trzymam w od 50 do 80 cm donicach (wysokości) a one i tak nie rosną tak ładnie jak w gruncie. Chuchane, dmuchane, cackam się z nimi cały rok. Kwitną ładnie, krzaczki natomiast są, hmmmm, dalekie od ideału...
Czarne donice- nie. Ugotują się korzenie. Bardzo dosłownie

Przerabiałam to

Róże były w spadku po bliskiej osobie, a ja je ukatrupiłam między innymi przez czarne donice.
Zimotrwałość. Zależy jaka zima

A tak poważnie: zawsze trzeba pojemniki zabezpieczyć. Choćby po to, żeby spać spokojnie. Masz rację, 30 litrów to sporo ziemi, ale korzenie bądź co bądź są ,,na wierzchu".
Nawóz- ja w pierwszym roku nie nawoziłam, dziewczyny nawożą i sobie to chwalą. Uważaj tylko na kurzaka granulowanego, łatwo go przedawkować.
Krzaki wielkokwiatowych potrafią urosnąć, oj potrafią
P.S. Wątek o uprawie donicowej jest otwarty
