Park krajobrazowy - minismok

[babi52]

Tijka.....przystosowawczo

po wodzie pływa kaczka się nazywa....... CO TO JEST?!
(...)
cmokasy z gór

Mozie ryba?
Kaśka

[Grandiflora]

Hanuś ........tego krzyzówka dokarmiam.......zimorodek zwiał mi z obiektywu :x

a poezja nawet oziebła odpowiada na pytanie o piekno? :o

ociepliło się......w słoncu kapie z dachu ale do wiosny jeszcze daleko [

Ja daleko widzę zimę ,blisko cos pięknego ,kwitnącego

[minismok]

Grandi

to zdiecie to epitafium mutanta malwy[ nie przezył ubiegłorocznych 30 stopniowych mrozów :x ]
oczywiscie nie wytworzył nasion......ale fajna "grandiflora"

teraz obserwuje sikory

potem była bitwa ! i obiektyw tego nie wytrzymał

cmokasy z gór

[Danio]

U mnie sikorki walczą z wróblami o nasiona słonecznika. Na razie wróble górą, sikorki wynagradzają sobie słoninką.
Pozdrawiam Dorota

[x-T-s]

a u mnie sikorki muszą dzielić się kulką tłuściutką z kuną niestety kuna pożera w nocy tłuszczyk

[Jadzia1]

Witaj Smoczku
Tesko ja też tak miałam jak zostawiłam na noc słoninkę to rano nie było Teraz Zbyszek zbiera wieczorem do domu
Smoczku kochany dziękuję Ci za piękne zdjęcia
To Ty jesteś z tym maleństwem nad wodą

To ja zostawię Ci moją Manię



I kotki

[hanka55]

brak slubu to faktycznie przeszkoda

Hanuś ze szczeniakami to tak samo jak z ta karmą ...[.wmówią Ci ze bez doktoratu nie wiesz jak wyzywic psiankę }

moja Aska miała 2 hodowlane mioty[i starczy bo sunia jest członkiem rodziny a nie komercyjna
reproduktorką]........nawet ogon jej nie wyłysiał co podobno u husky jest normal
przy Twojej trosce nie ma obaw!

tylko nie daj LL kochac się do woli bo bedzie nawet i 12! malenstw :o ..........niestety u canis familiaris to inaczej działa ........i ilosc hmmm kryć przekłada się na ilosć szczeniat!

ale co z chusteczkowym bedzie? :o ........bo malenstwa akurat pojawia się na wiosnę?!

musisz ten cyrograf Krzysiowi podsunać

cmokasy

Smokini, idę za Twą radą lecz z obawą, że Krzyś. nagle...niepiśmienny.
A tak najszczerzej, ja się nie nadaję na hodowcę i nie zamierzam się nadawać.

Luna , jak zawsze, będzie zabrykadowana w mojej sypialni, a Leon z Krzysiem, w gościnnym.
i w tej separacji pewnie doczekamy wiosny !

[Ave]

Tijka.....przystosowawczo

po wodzie pływa kaczka się nazywa....... CO TO JEST?!

To jest:
potencjalne jedzonko
zabawka
nauczyciel pływania
głupol, co się moczy w wodzie i to zimą

Tak sobie myśli piesa stojąca na brzegu

[minismok]

Ave .............zgadłas! .......w nagrode otrzymujesz aktualny portret pytajacego
musze jednak doniesc ze masz konkurencje.......Misz ma aktywną grupę fanek podobnie jak Jadziulkowy Gutek



Babi ....ryba ???? w piórach????!

cmokasy z gór

[Ave]

COOOOO !!!!! Moje najukochańsze ma jakieś Fanki ???? Gdzie, co, adresy , telefony - rozprawie się, ... Mój ci on, mój ci... ;:2
Fan club mogą sobie zakładać, byle nie tykały ... a foteczka już na pulpiciku

[babi52]

A co? Ty możesz mieć fantazje a taka ryba nie. Poza tym jest karnawał i pióra są na topie.

W Instytucie Języka Polskiego dla Obcokrajowców przychodzi student z Afryki na egzamin.
Profesor zadaje mu pytanie za pytaniem a student nic.
Zdesperowany profesor pyta
-no co to jest? ma dziób,pióra i pływa?
Student uśmiechnięty,błyskając śnieżnobiałymi zębami
-Mozie ryba?
Mozie Kaśka

[liska]

hahahahhaha to mi się przypomniało:

Profesor kończy wykład o właściwościach cieczy słowami:'' i oto, w taki sposób ścieka woda''.
Czy są jakieś pytania?
Rękę podnosi student obcokrajowiec i pyta:
- ja nić nie roziumiem, jak to jeśt: woda ścieka i pies ścieka?

[minismok]

niby takkkkkkk

Babi czytam ostatnio o epidemii depresji .......[ błyskającym zebami prosze o nie mylenie z Holandią ]..........proszę sadzic tulipany!........koniecznie przy sliwach

wreszcie nieznana przyczyna dobrych skutków! jedne kwitna drugie zdrowo owocuja hmmmmmm.........no i jestem zodiakiem przyziemnym Koziorozcem a TY?

Ave.....małyMisz ....jeszcze swawoli ale pracuję nad jego wiernością i posłuszenstwem

[Jadzia1]

Smoku kochany co do krzaczorów to mają gdzieś około 14-15 lat . Ja mieszkam tam 5 ,jak się przeprowadziłam to były malutkie i prawie nie kwitły , gdzie nie gdzie maleńki kwiatek . Więc zaczęłam je systematycznie przycinać i prześwietlać ,pomału coby nie wszystko na raz wycharatać i tak robię co roku w lutym lub marcu . Wycinam wszystko co moim zdaniem stare albo nadłamane , albo leży na ziemi . Następnie wiosną zasilałam nawozem ale to tylko w dwóch pierwszych latach. Teraz już nie karmię .Co do podlewania to tylko raz podlewałam jak było któreś lato bardzo suche . Teraz radzą sobie same .Ach i kwiatostany co roku obcinam ale to wtedy jak je prześwietlam czyli luty , marzec .Kochanie jak jeszcze będziesz chciała coś wiedzieć to pytaj .Choć wiedzy to ja nie mam .

Kochanie to jest widok w drugą stronę



Te krzaczory też były mizerne ,ale co roczne przycinanie i proszę bardzo .

[babi52]

Idąc Twoim tokiem rozumowania Holandia minęła jak sen złoty( Królcio przerażony latał i dogadzał fanaberiom)ale upodobanie do Delft i Vermeera van Delft ostało niezmiennie. Śliwowiczka Łącka też przednia Lwem jestem ale spauperyzowanym
Kaśka