
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Kukułki są już od tygodnia. Nie marnują czasu, wszędzie ich pełno 

Pozdrawiam Lucyna
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Są i wilgi i jerzyki też przyleciały w środę czy czwartek. Wiosna.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Piękny śpiewak", przyłapany "na gorącym uczynku"
U mnie aktualnie lęgi bogatek w budkach. Kosy i pokrzewki (niestety nie potrafię zidentyfikować gatunku
) już wyprowadziły lęgi.
Z gniazdem kosa wiąże się taka oto niefajna historia: Kos zrobił gniazdo jakieś 2 m nad ziemią w niewiele większej sośnie himalajskiej. Gniazdo zwęszyła moja suczka lagotto, która niestety ma "korbę" na punkcie ptaków. Puszczana do ogrodu najpierw pilnowała gniazda, potem zaczęła wspinać się na sosnę. Ptaki szczęśliwie wyprowadziły młode, jednak drzewo zostało zdemolowane
Pień poryty pazurami i połamane gałęzie od psich prób włażenia na drzewo. Raz nawet nakryłam ją, jak wisiała na tej sośnie 

U mnie aktualnie lęgi bogatek w budkach. Kosy i pokrzewki (niestety nie potrafię zidentyfikować gatunku

Z gniazdem kosa wiąże się taka oto niefajna historia: Kos zrobił gniazdo jakieś 2 m nad ziemią w niewiele większej sośnie himalajskiej. Gniazdo zwęszyła moja suczka lagotto, która niestety ma "korbę" na punkcie ptaków. Puszczana do ogrodu najpierw pilnowała gniazda, potem zaczęła wspinać się na sosnę. Ptaki szczęśliwie wyprowadziły młode, jednak drzewo zostało zdemolowane


Pozdrawiam Lucyna
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4100
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Dawno nie widziałam wróbli, tylko mazurki, ale są, żyją, ogromnie się cieszę.
Wróble
, na zdjęciach samiec i samiczka.




Wróble




- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie ostatnio głośno, że aż uszy bolą
W dzień wydziera się samiec pleszki, wieczorem słowiki rdzawe 


Pozdrawiam Lucyna
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Szcurbobik u mnie wróble przed chwilą zaczęły śpiewać. 

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Myślę, że szykują się już powoli do wyra trochę mniej śpiewają, w pokoju słabiej słychać
A tak na serio do zawsze wieczorem i o poranku słychać fajne ćwierkanie które relaksuje.
A tak na serio do zawsze wieczorem i o poranku słychać fajne ćwierkanie które relaksuje.
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U nas w szkółce są dwie oswojone kawki. Koleżanka znalazła wyrzucone z gniazda pisklaki i je odchowała. Jak zaczęły podlatywać, przywiozła je do firmy. Kawki są super kontaktowe, towarzyszą przy pracach, jak się nudzą to dziobią po łydkach i rozwiązują sznurowadła
Oczywiście przylatują na wołanie i dają się brać w ręce 


Pozdrawiam Lucyna