Ogród po mojemu
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Aż miło na te krokusiki i iryski popatrzeć.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11999
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Uwielbiam Twoje kolekcjonerskie maluszki, szczególnie śnieżyczki, bo nie mam.
Yaltę też kocham, ale gryzonie szaleją na różance, gdzie je posadziłam. Miałam nadzieję, że korzenie róż będą zaporą dla szkodników.
Fioletowe i lawendowe zawsze dobrze widać na rabacie.
Irys 'Frozen Planet`cudny.
Przydał by mi się taki jasny rarytasik. Tylko gdzie go posadzić.
Bordowa siewka ciemiernika ma ładny kwiat. U mnie też pod SP Elly są siewki, ale bałabym się w fazie liścieni ruszać z gleby.
Dobrego tygodnia.

Yaltę też kocham, ale gryzonie szaleją na różance, gdzie je posadziłam. Miałam nadzieję, że korzenie róż będą zaporą dla szkodników.
Fioletowe i lawendowe zawsze dobrze widać na rabacie.

Irys 'Frozen Planet`cudny.


Bordowa siewka ciemiernika ma ładny kwiat. U mnie też pod SP Elly są siewki, ale bałabym się w fazie liścieni ruszać z gleby.

Dobrego tygodnia.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, piękne masz krokusy
i dorobiłeś się już sporych kęp z jednej cebulki
. Jak długo trzeba czekać na taką połać Yalty?
Chiałam się pochwalić, że wszystkie Twoje piwonie wypuściły kły, nawet ta najmniejsza
, a o nią się bałam, bo bardzo szybko zaschła w czasie ubiegłorocznej suszy!
Pewnie jeszcze nie zakwitną, to na razie mam nadzieję oglądać kwiaty u Ciebie
.


Chiałam się pochwalić, że wszystkie Twoje piwonie wypuściły kły, nawet ta najmniejsza

Pewnie jeszcze nie zakwitną, to na razie mam nadzieję oglądać kwiaty u Ciebie

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25211
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród po mojemu
Piękne kępki krokusowe.
Ja w tym roku chyba swoje porozsadzam.
Mam jeszcze sporo miejsc w których mogłyby rosnąć
Ja tez bardzo lubię ciemierniki cuchnące.
Ale do tej pory udało mi sie wyhodować tylko jednego dorosłego osobnika.
Mam pełno siewek obok
Ja w tym roku chyba swoje porozsadzam.
Mam jeszcze sporo miejsc w których mogłyby rosnąć
Ja tez bardzo lubię ciemierniki cuchnące.
Ale do tej pory udało mi sie wyhodować tylko jednego dorosłego osobnika.
Mam pełno siewek obok
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Foxowa, jeszcze nie wiem z czym połączyć nikandrę - ale ja bardziej myślałem aby ja połączyć z trawami żeby to były zupełnie różne rośliny. Jakieś siewki dam na rabatę preriową i zobaczę czy to się jakoś łączy - a później będę do końca życia usuwał siewki nikandry z rabaty z trawami 
Takie dwubarwne krokusy lubię najbardziej - 'Yalta' uwielbiam. Ale dzisiaj zakwitł u mnie krokus 'Hubert Edelsten' i on też jest przecudny
Chciałbym żeby moje psy nie doceniały piękna wcale w takim razie
2 piesek pojawił się jakieś 7 miesięcy po pierwszym, wzięty z domu przedadopcyjnego, gdzie pani miała całe stado szczeniaków zgarnianych z różnych wsi. Nasz pies był znaleziony razem z siostrą przy jakichś śmietnikach gdzie szukały jedzenia. Ona miała około 3 miesięcy więc ktoś je pewnie wyrzucił...
Tak wyglądają moje psiaki:

To jest największy niszczyciel:

Oczywiście tę plastikową szpilkę jej od razu zabrałem - nie wiem skąd ona takie rzeczy bierze bo myślałem, że już wszystkie niebezpieczne rzeczy usunęliśmy z wybiegu...
Locutus, krokusy powoli przekwitają ale zaraz będą inne kwitnienia - mam nadzieję, że równie ładne
cyma2704, mam nadzieję, że ilość kolekcjonerskich maluszków będzie się w przyszłości zwiększać
Współczuję niszczycielskich gryzoni - do mnie jeszcze na szczęście nie dotarły.
Irysy żyłkowane zawsze się zmieszczą
To przecież urocze maluchy 
Ja akurat bardziej obawiam się ruszania starszych ciemierników - takie tylko z liścieniami już wielokrotnie przesadzałem
Może będziesz miała jakieś fajne siewki po tej odmianie 
marta64, 'Yalta' kupiłem 10 cebulek (które były zgodne z odmianą) w grudniu 2020 roku więc kwitły pierwszy raz w 2021. Czyli można przyjąć, że w 3 lata bardzo mocno się rozrosły - rozet liści mam ponad 40 więc za rok powinno być ich już bardzo dużo.
Cieszy mnie, że piwonie u Ciebie się przyjęły
Liczę, że jeśli nie w tym roku to w przyszłym już u Ciebie tez będą kwitnąć 
Margo2, krokusy w takiej zbitej grupie wyglądają super - po rozsadzeniu przez rok wyglądają mniej spektakularnie ale w kolejnych latach miałabyś piękną, znacznie większa grupę
Także dziel 
Ja wszystkie siewki ciemiernika cuchnącego czy korsykańskiego, które chce zachować, przesadzam od razu albo do doniczek, albo w miejsce gdzie je chciałbym - i takie mi z reguły przeżywają. Ale jak u rodziców zostawiłem cała masę siewek korsykańskiego to nie przeżyła żadna - prawdopodobnie konkurencja między sobą oraz z innymi roślinami je za bardzo osłabiła. Więc może choć kilka siewek sobie przesadź i zobacz czy one ładnie będą rosły.
Mam kilka dni urlopu, pracy tyle, że nie wiem od czego zacząć. Pogoda dopisuje choć prognozy trochę popsuły mi humor od rana. W przyszłym tygodniu u mnie są planowane nocne spadki temperatur do -4... Oby nic mi nie wymarzło.
Wiosna się dość mocno rozpędziła, krokusy właściwie już kończą kwitnienie ale pojawiają się inne rośliny. Jak zobaczyłem ilość młodych pędów jednego z zawilców to aż zwątpiłem - kupiłem rok temu sadzonkę w małej doniczce a teraz zajmuje już spory obszar
Pojawia się mnóstwo psizębów - tej ośliny mam chyba najwięcej w ogrodzie
Ilość cebul przekroczyła już na pewno 100 sztuk, jesienią je trochę rozsadziłem ale musiałbym jeszcze zwiększyć dla nich obszar i rozsadzić starsze cebule. Ale na razie czeka mnie odchwaszczanie, odchwaszczanie i odchwaszczanie... Chciałbym w weekend poprawić i dopracować kompostownik - ale to się wiąże z opróżnieniem go. Pomijam, że zajmie mi to mnóstwo czasu (jedna komora to ponad 3m3 kompostu) a dodatkowo w kompoście mam pędraki, których nie chcę uszkodzić. Tak tak, pędraki :winik:
Jakby ktoś nie wiedział to pędrak to forma larwalna głównie chrząszczy, i wcale nie oznacza szkodnika
W kompoście mam pędraki kruszczycy oraz rohatyńca nosorożca. Również dorosłe rohatyńce znajduję w kompoście. W kompoście nie znajdziecie pędraków szkodników ponieważ tamte żywią się żywymi częściami roślin, a te kompostowe przerabiają kompost. A pędrak rohatyńca jest po prostu olbrzymi, i jak znalazłem pierwszego takiego giganta to prawie na zawał zszedłem
Ale muszę kompostownik dopracować, mam do zawieszenia tam kratkę pod powojniki, muszę zrobić mocowania w środku kompostownika również. I chciałbym 3 komorę zacząć dokańczać.
Ale dosyć o pracy - czas na przyjemności czyli zdjęcia
Ale zacznę od mniej fajnego widoku, którego z reguły się nie pokazuje - czyli jak wygląda ogród użytkowany przez psy
Oto trawnik:

Nie są to nory królików - to moje psy sobie takie dziury wszędzie na wybiegu kopią. A skąd one te deski i listwy biorą to nie wiem. W tle widać podwójny płot - tam jest metrowy przebieg dla psów, który zakończony jest sporym wybiegiem na końcu ogrodu. W ten sposób psy mają swoją część, którą nieustannie niszczą a ja mam resztę ogrodu bezpieczną. Ostatnio wysadziliśmy z wybiegu psów około 10 drzew i krzewów, w tym buk 'Purpurea Pendula', z którego został właściwie kikut po tym jak psy sobie z niego gałęzie brały do ogryzania.
Krokusy powoli kończą kwitnienie:

Ale ten dopiero zaczyna:

I to jest chyba jednak Crocus vernus 'Lavender Symphony' - to tez była jedna cebulka. On jest znacznie późniejszy, jak inne kwitły w pełni to on dopiero liście zaczynał wypuszczać a rośnie obok innych.
Irysy żyłkowane też zaraz będą kończyły kwitnienie:

Ale do kwitnienia szykują się śnieżniki:

I puszkinie:


Siewki Pseudomuscari azureum są w pełni kwitnienia:

Kokorycze puste też powoli zaczynają kwitnienie:

Kalina 'Dawn' jeszcze kwitnie:

Zakwitła kropkowana siewka ciemiernika:

Ciemierniki cuchnące o ciemnych liściach:

Mam też w innej części ogrodu siewki o liściach dużo jaśniejszych, które zaatakowała chyba jakaś miniarka.
No i vita miała rację - spóźniony zimowit to jednak Bulbocodium vernum - wypuścił kolejne kwiaty, i tu już widać podsadkę z liścia:

Ja o tej roślinie myślałem już od prawie 20 lat - wtedy na żywo widziałem ją pierwszy raz. Teraz myślę, że jest kompletnie niezauważalna na rabacie, łatwo ją mróz uszkadza. Zobaczymy jak się będzie rozwijać.
Miałem wyczesywać ostnice ale poszły pod nóż

Kto ma czas na jakieś wyczesywanie?
Najpierw testowo przyciąłem kilka ostnic w innym miejscu ogrodu, okazało się, że ona średnio dziennie przyrasta jakieś pół centymetra aktualnie więc szkoda zabawy na wyczesywanie jak ona tak szybko odrośnie 
Teraz widać, że między nimi rośnie jałowiec, oraz w kilku miejscach wyszły już liście czosnków.
I na koniec porównanie 2 siewek piwonii drzewiastej:


Pierwsza ma nagie liście, druga ma owłosione, różnią się też trochę kolorem.
Co ciekawe pierwsza między liśćmi ma pąk kwiatowy
to będzie jej pierwsze kwitnienie. Ale na ogrodzie mam kilka innych siewek piwonii drzewiastej i też mają pierwszy raz pąki kwiatowe. Z tego co pamiętam to siałem je w 2017 roku.
A to jest piwonia drzewiasta kupiona wiele lat temu w ogrodzie botanicznym - a właściwie to sadzonka z niej zrobiona

Okaz kupiony rośnie przed tunelem foliowym, i przy okazji przywiezienia jej od rodziców oderwałem jeden pęd z mini korzonkami i go ukorzeniłem więc akurat u tej wiem jakie będą kwiaty.

Takie dwubarwne krokusy lubię najbardziej - 'Yalta' uwielbiam. Ale dzisiaj zakwitł u mnie krokus 'Hubert Edelsten' i on też jest przecudny

Chciałbym żeby moje psy nie doceniały piękna wcale w takim razie

2 piesek pojawił się jakieś 7 miesięcy po pierwszym, wzięty z domu przedadopcyjnego, gdzie pani miała całe stado szczeniaków zgarnianych z różnych wsi. Nasz pies był znaleziony razem z siostrą przy jakichś śmietnikach gdzie szukały jedzenia. Ona miała około 3 miesięcy więc ktoś je pewnie wyrzucił...
Tak wyglądają moje psiaki:

To jest największy niszczyciel:

Oczywiście tę plastikową szpilkę jej od razu zabrałem - nie wiem skąd ona takie rzeczy bierze bo myślałem, że już wszystkie niebezpieczne rzeczy usunęliśmy z wybiegu...
Locutus, krokusy powoli przekwitają ale zaraz będą inne kwitnienia - mam nadzieję, że równie ładne

cyma2704, mam nadzieję, że ilość kolekcjonerskich maluszków będzie się w przyszłości zwiększać

Irysy żyłkowane zawsze się zmieszczą


Ja akurat bardziej obawiam się ruszania starszych ciemierników - takie tylko z liścieniami już wielokrotnie przesadzałem


marta64, 'Yalta' kupiłem 10 cebulek (które były zgodne z odmianą) w grudniu 2020 roku więc kwitły pierwszy raz w 2021. Czyli można przyjąć, że w 3 lata bardzo mocno się rozrosły - rozet liści mam ponad 40 więc za rok powinno być ich już bardzo dużo.
Cieszy mnie, że piwonie u Ciebie się przyjęły


Margo2, krokusy w takiej zbitej grupie wyglądają super - po rozsadzeniu przez rok wyglądają mniej spektakularnie ale w kolejnych latach miałabyś piękną, znacznie większa grupę


Ja wszystkie siewki ciemiernika cuchnącego czy korsykańskiego, które chce zachować, przesadzam od razu albo do doniczek, albo w miejsce gdzie je chciałbym - i takie mi z reguły przeżywają. Ale jak u rodziców zostawiłem cała masę siewek korsykańskiego to nie przeżyła żadna - prawdopodobnie konkurencja między sobą oraz z innymi roślinami je za bardzo osłabiła. Więc może choć kilka siewek sobie przesadź i zobacz czy one ładnie będą rosły.
Mam kilka dni urlopu, pracy tyle, że nie wiem od czego zacząć. Pogoda dopisuje choć prognozy trochę popsuły mi humor od rana. W przyszłym tygodniu u mnie są planowane nocne spadki temperatur do -4... Oby nic mi nie wymarzło.
Wiosna się dość mocno rozpędziła, krokusy właściwie już kończą kwitnienie ale pojawiają się inne rośliny. Jak zobaczyłem ilość młodych pędów jednego z zawilców to aż zwątpiłem - kupiłem rok temu sadzonkę w małej doniczce a teraz zajmuje już spory obszar

Pojawia się mnóstwo psizębów - tej ośliny mam chyba najwięcej w ogrodzie

Jakby ktoś nie wiedział to pędrak to forma larwalna głównie chrząszczy, i wcale nie oznacza szkodnika


Ale muszę kompostownik dopracować, mam do zawieszenia tam kratkę pod powojniki, muszę zrobić mocowania w środku kompostownika również. I chciałbym 3 komorę zacząć dokańczać.
Ale dosyć o pracy - czas na przyjemności czyli zdjęcia

Ale zacznę od mniej fajnego widoku, którego z reguły się nie pokazuje - czyli jak wygląda ogród użytkowany przez psy

Oto trawnik:

Nie są to nory królików - to moje psy sobie takie dziury wszędzie na wybiegu kopią. A skąd one te deski i listwy biorą to nie wiem. W tle widać podwójny płot - tam jest metrowy przebieg dla psów, który zakończony jest sporym wybiegiem na końcu ogrodu. W ten sposób psy mają swoją część, którą nieustannie niszczą a ja mam resztę ogrodu bezpieczną. Ostatnio wysadziliśmy z wybiegu psów około 10 drzew i krzewów, w tym buk 'Purpurea Pendula', z którego został właściwie kikut po tym jak psy sobie z niego gałęzie brały do ogryzania.
Krokusy powoli kończą kwitnienie:

Ale ten dopiero zaczyna:

I to jest chyba jednak Crocus vernus 'Lavender Symphony' - to tez była jedna cebulka. On jest znacznie późniejszy, jak inne kwitły w pełni to on dopiero liście zaczynał wypuszczać a rośnie obok innych.
Irysy żyłkowane też zaraz będą kończyły kwitnienie:

Ale do kwitnienia szykują się śnieżniki:

I puszkinie:


Siewki Pseudomuscari azureum są w pełni kwitnienia:

Kokorycze puste też powoli zaczynają kwitnienie:

Kalina 'Dawn' jeszcze kwitnie:

Zakwitła kropkowana siewka ciemiernika:

Ciemierniki cuchnące o ciemnych liściach:

Mam też w innej części ogrodu siewki o liściach dużo jaśniejszych, które zaatakowała chyba jakaś miniarka.
No i vita miała rację - spóźniony zimowit to jednak Bulbocodium vernum - wypuścił kolejne kwiaty, i tu już widać podsadkę z liścia:

Ja o tej roślinie myślałem już od prawie 20 lat - wtedy na żywo widziałem ją pierwszy raz. Teraz myślę, że jest kompletnie niezauważalna na rabacie, łatwo ją mróz uszkadza. Zobaczymy jak się będzie rozwijać.
Miałem wyczesywać ostnice ale poszły pod nóż


Kto ma czas na jakieś wyczesywanie?


Teraz widać, że między nimi rośnie jałowiec, oraz w kilku miejscach wyszły już liście czosnków.
I na koniec porównanie 2 siewek piwonii drzewiastej:


Pierwsza ma nagie liście, druga ma owłosione, różnią się też trochę kolorem.
Co ciekawe pierwsza między liśćmi ma pąk kwiatowy

A to jest piwonia drzewiasta kupiona wiele lat temu w ogrodzie botanicznym - a właściwie to sadzonka z niej zrobiona


Okaz kupiony rośnie przed tunelem foliowym, i przy okazji przywiezienia jej od rodziców oderwałem jeden pęd z mini korzonkami i go ukorzeniłem więc akurat u tej wiem jakie będą kwiaty.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród po mojemu
Ruda pomaga sprzątać i wszystko znajdzie
a jak to się dzieje, że mając 2 takie duże i pracowite ;) psy masz takie piękne roślinki? Psiaki mają swoje miejsce i do ogrodu nie wchodzą?

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, ładnie ostrzygłeś swoje ostnice
Ja póki co mam jedną, to trochę ją wyczesałam, ale nadal widzę sporo suchego. Chyba jednak pójdę za Twoim przykładem i ciachnę. Nie wiem tylko, czy lepiej nie poczekać kilka dni, bo u nas zapowiadają nocne spadki nawet do -4* ? Czytałam, że one są wrażliwe na mróz...
Ruda suczka prześliczna łobuziara
Twoje psy mają duży wybieg, więc mogą się wyszaleć do woli
Mój Bravo biega po całym ogrodzie i stąd często rośliny padają łupem jego szaleńczych biegów 

Ruda suczka prześliczna łobuziara



- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po mojemu
Hahaha pieski na działce
to jakieś szatany niszczycielskie są z tego co piszesz.
Fajne są oba. Z tego co pamiętam to pierwszy był lękliwy i miał jakieś ślady przeszłości. Czy drugi pies mu pomógł jakoś to przezwyciężyć? Podobno dobrze połączyć takie skrajne temperamenty choć ja np sobie nie wyobrażam .
U mnie na działce też był zakątek psi ale teraz już nie jest potrzebny, bo Waldek na stare lata już nie jest szalony. Może zwierzaki bywają nie do wytrzymania ale jak tego zaczyna brakować to można za tym zatęsknić.
Pokazuj pieski częściej bo są śliczne i urocze .

Fajne są oba. Z tego co pamiętam to pierwszy był lękliwy i miał jakieś ślady przeszłości. Czy drugi pies mu pomógł jakoś to przezwyciężyć? Podobno dobrze połączyć takie skrajne temperamenty choć ja np sobie nie wyobrażam .
U mnie na działce też był zakątek psi ale teraz już nie jest potrzebny, bo Waldek na stare lata już nie jest szalony. Może zwierzaki bywają nie do wytrzymania ale jak tego zaczyna brakować to można za tym zatęsknić.
Pokazuj pieski częściej bo są śliczne i urocze .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród po mojemu
A u mnie bulbokodium pierwsze kwitnie, nie raz rozgarniając śnieg widywałam jego kwiaty. Może czasami jakiś łakomy ptak poturbuje płatki
Pseudomuscari azureum trafiłam kwitnące w jakimś markecie i kupiłam. Lubię też szafirki szerokolistne, ale miękkolistne skradły moje serce w tym roku. Mam ledwie dwie cebulki, na spektakularny efekt trzeba poczekać, ale wiem, że warto.
Jak z krokusami u Ciebie:) Na Twoich fotkach ostnice spod noża o wiele efektowniejsze niż wyczesane
Czas śnieżników i puszkinii, jeszcze kokorycze i przylaszczki. Cudowna wiosna, u mnie dwa pędy kwiatowe wypuściło hipeastrum NN.
Mój debiut doniczkowy, ciągle się uczę:)

Jak z krokusami u Ciebie:) Na Twoich fotkach ostnice spod noża o wiele efektowniejsze niż wyczesane

Czas śnieżników i puszkinii, jeszcze kokorycze i przylaszczki. Cudowna wiosna, u mnie dwa pędy kwiatowe wypuściło hipeastrum NN.
Mój debiut doniczkowy, ciągle się uczę:)
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Jolifleur, wolałbym żeby jednak nie sprzątała
Psy mają wydzielony spory wybieg - sam przesmyk wzdłuż płotu ma długość pewnie około 30m - i on łączy 2 części wybiegu ze sobą. Jedna część to trawnik a druga to łąka/ugór na końcu działki. W ten sposób psy nie mają wstępu do ogrodu a mają dużo miejsca na bieganie. Sama część trawnikowa to ponad 300m2 a wybieg z tyłu ma pewnie podobna wielkość. Na tylnym wybiegu psy mają posadzone drzewa oraz już teraz trochę krzewów. Chcę żeby nie była to po prostu łąka - raczej taki psi park
dorotka350, te ostnice już trochę odrosły więc jestem zadowolony z tego obcięcia. Ostnice są co najwyżej wrażliwe na mocne mrozy zimą, przymrozki nigdy nie uszkodziły mi ostnic. Ale możesz poczekać, dam znać za kilka dni czy cokolwiek te mrozy zrobiły.
Ja kocham psy ale ciężko jest ze sobą połączyć piękny ogród i psy jeśli ich się nie rozdzieli
Jak Nyks (ta czarna) była młoda to jak się rozbiegła to nie widziała przeszkód przed sobą - nawet byliśmy u weterynarza czy ona ma dobry wzrok. I ona podczas tych biegów wpadała na wysokie drzewka na pniu - i wyłamywała drzewka u podstawy... Ona ma około 25kg ale jest też budowy mało psiej - jest bardzo niezgrabna, nie umie nawet siedzieć jak inne psy na tylnych łapach, i jak ona się rozbiegnie to nie ma opcji, że wykieruje przed drzewkiem.
A Zuva (ta ruda) dla odmiany wszystko podgryza - dzisiaj zaczęła już ogryzać suche pędy łubinnika więc musze te roślinę z wybiegu tez przenieść.
Foxowa, Nyks boi się ludzi - więc wzięliśmy Zuvę żeby Nyks była odważniejsza i mniej się bała. No i teraz mamy jednego psa, który boi się ludzi, oraz drugiego, który nauczył się bać ludzi i szczeka na wszystkich a przy tym jeży się jak hiena i wygląda bardzo groźnie choć nie ugryzłaby, w ten sposób próbuje odstraszyć wszystkich. Jak są goście yks nigdy nie wychodzi z pokoju, nie je, nie pije, jeśli wypuści się ją na ogród to już sama do domu nie wróci, nawet jak goście wyjdą. Trzeba po nią iść i uprosić ją żeby przyszła do domu, w końcu przyjdzie ale przerażona pobiegnie do sypialni - i dopiero po jakimś czasie wyjdzie jak już będzie pewna że nikogo nie ma. Ale te reguły nie dotyczą znajomych z psami lub moich rodziców. Gdy ktoś przychodzi z innym psem to Nyks koniecznie chce być z psem więc mimo tego, że się boi ludzi to będzie w salonie biegać za innym psem. A moich rodziców Nyks się aż tak nie boi, może mamy trochę bardziej. My z psami jeździmy do rodziców, czasem zostawiamy im je na kilka dni więc one się nie boją ich tak.
Zuva dość szybko przestaje szczekać na gości, czasem daje się pogłaskać lub leży na kanapie między gośćmi - ale wystarczy, że ktoś się gwałtowniej ruszy to zaczyna szczekanie od nowa
Starsze psy już nie mają tyle siły na bieganie czy nawet kopanie. Nasze wydzielenie terenu nie będzie przeszkadzać nawet jeśli psów nie będzie.
vita, mam nadzieję, że moje bulbokodium będzie widoczne a nie pod śniegiem
Szafirki szerokolistne uwielbiam - mam je wysiane w różnych częściach ogrodu
Szafirek miękkolistny? w sensie odmiana Plumosum'? One mega fajnie wyglądają, są trochę późniejsze - u mnie dopiero liście z ziemi wychodzą, ale jak kwitną to dają super efekt.
Zwartnice są wdzięcznymi cebulami przy odrobinie pracy
U mnie aktualnie kilka cebul kwitnie. W tym roku muszę im przygotować grządkę na ogrodzie żeby je podtuczyć 
W weekend przyjechali moi rodzice aby mi trochę pomóc w ogrodzie - właściwie to przez 2 dni sadziliśmy rośliny, i ogarnęliśmy kilka metrów ścieżki przerośniętej perzem. Posadziliśmy jakieś kilkadziesiąt roślin
Głównie drzewa i krzewy, ale tez kilka bylin. Tylko czekać aż to wyrośnie 
Ja dzisiaj kończyłem jedną część rabaty - wreszcie zrealizowałem swoje dawne marzenie - 'rzekę' z kosaćców syberyjskich
2 lata temu, jak byłem w ogrodzie botanicznym to zerwałem jakieś 3 nasienniki dzikiego kosaćca syberyjskiego (tam rośnie ich spory łan). Wysiałem je i wykiełkowało ich kilkadziesiąt. I teraz z nich zrobiłem spore nasadzenie.
Zrobiłem też kolejne kilka metrów ścieżki, wbetonowałem pierwszy słup pod winogrona (i może aktinidię). Niby sporo ale ogólnie pracy w ogrodzie nie ubywa.
Dzisiaj w nocy ma być kilka stopni na minusie, jutro w dzień jakieś 3 stopnie, i kolejnej nocy jeszcze mniej stopni...
Nakryłem kartonami serduszki okazałe bo one już są duże:

Mam nadzieję, że nie zmarzną. A odnalazłem też serduszkę okazałą w odmianie 'Valentine' - nie pamiętałem nawet, że ją kupiłem ale wyrosła pod mirabelką więc na pewno ja ją tam posadziłem
Serduszki Dicentra cucullaria też częściowo okryłem ponieważ one szykują się już do kwitnienia:


A to jedna z siewek serduszki przywieziona z ogrodu rodziców:

Ona ma pstre liście
A to inna przywieziona z ogrodu rodziców - to rozchodzi się po ogrodzie gdzie jej się tylko zapragnie:

Widać, że nie rośnie w kępie tylko wyrasta to tu, to tam
Czosnki 'Mercurius' coraz bardziej widoczne są między ostnicą:

Tu widać mój mini łan psizębów

Te największe kępy muszę w tym roku rozsadzić.
Powoli zaczynają kwitnienie narcyzy:


Hiacynty:

Jedna z siewek piwonii:

Posadziłem ją tu chyba 2 lata temu - w pierwszym roku z powodu suszy bardzo szybko zniknęła, w zeszły roku została złamana. To może będzie pierwszy rok jej normalnej wegetacji. Obok są cebulice dwulistne, szafirek szerokolistny oraz biały orlik w tle.
Ciemierniki:





Kokorycze:




oraz ich maluchy:



A tak wyglądają siewki kokoryczy po wykiełkowaniu:

Mają tylko jeden liścień i na tym koniec wegetacji w pierwszym roku
Wysiałem nasiona w oznaczonym miejscu żebym nie musiał ich szukać.
Trochę śnieżników:







A to siewki, które wykiełkowały w liliach 2 lata temu:

A tu mix siewek cebulic dwulistnych w różnych kolorach oraz śnieżników w różnych kolorach:

A to najstarsze ostnice i czosnek ozdobny o ciemnych kwiatostanach:

To była siewka, która wykiełkowała u rodziców w ogrodzie - wykopałem ją i podzieliłem. W tym roku powinien już ładnie zakwitnąć.
Szafirki szerokolistne - oczywiście wysiane w tym miejscu:

A to wysiane obrazki plamiste:

Tu kolejne:

Niestety wsiał się tu dość mocno szafirek i muszę je rozdzielić. Ale może szafirek zmyli oleicę i w tym roku nie zje mi tych obrazków.
Cebulica Miszczenki:

Puszkinia cebulicowata:


Siewka piwonii drzewiastej:

Ona jest malutka, wygląda jak bonsai, nie ma nawet 20cm a ma pąk kwiatowy
Pierwiosnki lekarskie:

Śnieżyca wiosenna o żółtych kropkach na płatkach:

Śnieżyca wiosenna o zielonych kropkach na płatkach:

Śnieżyca letnia 'Bridesmaid':

Orlik 'Woodside Strain':

Orlik kupiony jako 'Variegata':

Narcyzy 'Tete-a-Tete' i siewka piwonii:

Siewki tulipanów botanicznych:

Dlatego nie wzruszam ziemi na rabatach
żeby takich siewek nie uśmiercić.
Forsycja 'Golden Times' zaczęła kwitnienie:

Stachiurek:

Najnowszy zakup czyli śmiałek pogięty w odmianie 'AmiLime':

On na rabacie wygląda... strasznie
jego kolor jest neonowy, nienaturalnie limonkowy, wygląda jak sztuczna roślina. Ale zakładam, ze na rabacie jego kolor znormalnieje, trochę wybarwi się od słońca inaczej
Sam wygląda ładnie, ale w porównaniu z zielenią innych roślin to on wygląda bardzo sztucznie.
I może na koniec szafirek 'Pink Sunrise':


Psy mają wydzielony spory wybieg - sam przesmyk wzdłuż płotu ma długość pewnie około 30m - i on łączy 2 części wybiegu ze sobą. Jedna część to trawnik a druga to łąka/ugór na końcu działki. W ten sposób psy nie mają wstępu do ogrodu a mają dużo miejsca na bieganie. Sama część trawnikowa to ponad 300m2 a wybieg z tyłu ma pewnie podobna wielkość. Na tylnym wybiegu psy mają posadzone drzewa oraz już teraz trochę krzewów. Chcę żeby nie była to po prostu łąka - raczej taki psi park

dorotka350, te ostnice już trochę odrosły więc jestem zadowolony z tego obcięcia. Ostnice są co najwyżej wrażliwe na mocne mrozy zimą, przymrozki nigdy nie uszkodziły mi ostnic. Ale możesz poczekać, dam znać za kilka dni czy cokolwiek te mrozy zrobiły.
Ja kocham psy ale ciężko jest ze sobą połączyć piękny ogród i psy jeśli ich się nie rozdzieli

Jak Nyks (ta czarna) była młoda to jak się rozbiegła to nie widziała przeszkód przed sobą - nawet byliśmy u weterynarza czy ona ma dobry wzrok. I ona podczas tych biegów wpadała na wysokie drzewka na pniu - i wyłamywała drzewka u podstawy... Ona ma około 25kg ale jest też budowy mało psiej - jest bardzo niezgrabna, nie umie nawet siedzieć jak inne psy na tylnych łapach, i jak ona się rozbiegnie to nie ma opcji, że wykieruje przed drzewkiem.
A Zuva (ta ruda) dla odmiany wszystko podgryza - dzisiaj zaczęła już ogryzać suche pędy łubinnika więc musze te roślinę z wybiegu tez przenieść.
Foxowa, Nyks boi się ludzi - więc wzięliśmy Zuvę żeby Nyks była odważniejsza i mniej się bała. No i teraz mamy jednego psa, który boi się ludzi, oraz drugiego, który nauczył się bać ludzi i szczeka na wszystkich a przy tym jeży się jak hiena i wygląda bardzo groźnie choć nie ugryzłaby, w ten sposób próbuje odstraszyć wszystkich. Jak są goście yks nigdy nie wychodzi z pokoju, nie je, nie pije, jeśli wypuści się ją na ogród to już sama do domu nie wróci, nawet jak goście wyjdą. Trzeba po nią iść i uprosić ją żeby przyszła do domu, w końcu przyjdzie ale przerażona pobiegnie do sypialni - i dopiero po jakimś czasie wyjdzie jak już będzie pewna że nikogo nie ma. Ale te reguły nie dotyczą znajomych z psami lub moich rodziców. Gdy ktoś przychodzi z innym psem to Nyks koniecznie chce być z psem więc mimo tego, że się boi ludzi to będzie w salonie biegać za innym psem. A moich rodziców Nyks się aż tak nie boi, może mamy trochę bardziej. My z psami jeździmy do rodziców, czasem zostawiamy im je na kilka dni więc one się nie boją ich tak.
Zuva dość szybko przestaje szczekać na gości, czasem daje się pogłaskać lub leży na kanapie między gośćmi - ale wystarczy, że ktoś się gwałtowniej ruszy to zaczyna szczekanie od nowa

Starsze psy już nie mają tyle siły na bieganie czy nawet kopanie. Nasze wydzielenie terenu nie będzie przeszkadzać nawet jeśli psów nie będzie.
vita, mam nadzieję, że moje bulbokodium będzie widoczne a nie pod śniegiem

Szafirki szerokolistne uwielbiam - mam je wysiane w różnych częściach ogrodu

Szafirek miękkolistny? w sensie odmiana Plumosum'? One mega fajnie wyglądają, są trochę późniejsze - u mnie dopiero liście z ziemi wychodzą, ale jak kwitną to dają super efekt.
Zwartnice są wdzięcznymi cebulami przy odrobinie pracy


W weekend przyjechali moi rodzice aby mi trochę pomóc w ogrodzie - właściwie to przez 2 dni sadziliśmy rośliny, i ogarnęliśmy kilka metrów ścieżki przerośniętej perzem. Posadziliśmy jakieś kilkadziesiąt roślin


Ja dzisiaj kończyłem jedną część rabaty - wreszcie zrealizowałem swoje dawne marzenie - 'rzekę' z kosaćców syberyjskich

Zrobiłem też kolejne kilka metrów ścieżki, wbetonowałem pierwszy słup pod winogrona (i może aktinidię). Niby sporo ale ogólnie pracy w ogrodzie nie ubywa.
Dzisiaj w nocy ma być kilka stopni na minusie, jutro w dzień jakieś 3 stopnie, i kolejnej nocy jeszcze mniej stopni...
Nakryłem kartonami serduszki okazałe bo one już są duże:

Mam nadzieję, że nie zmarzną. A odnalazłem też serduszkę okazałą w odmianie 'Valentine' - nie pamiętałem nawet, że ją kupiłem ale wyrosła pod mirabelką więc na pewno ja ją tam posadziłem

Serduszki Dicentra cucullaria też częściowo okryłem ponieważ one szykują się już do kwitnienia:


A to jedna z siewek serduszki przywieziona z ogrodu rodziców:

Ona ma pstre liście

A to inna przywieziona z ogrodu rodziców - to rozchodzi się po ogrodzie gdzie jej się tylko zapragnie:

Widać, że nie rośnie w kępie tylko wyrasta to tu, to tam

Czosnki 'Mercurius' coraz bardziej widoczne są między ostnicą:

Tu widać mój mini łan psizębów


Te największe kępy muszę w tym roku rozsadzić.
Powoli zaczynają kwitnienie narcyzy:


Hiacynty:

Jedna z siewek piwonii:

Posadziłem ją tu chyba 2 lata temu - w pierwszym roku z powodu suszy bardzo szybko zniknęła, w zeszły roku została złamana. To może będzie pierwszy rok jej normalnej wegetacji. Obok są cebulice dwulistne, szafirek szerokolistny oraz biały orlik w tle.
Ciemierniki:





Kokorycze:




oraz ich maluchy:



A tak wyglądają siewki kokoryczy po wykiełkowaniu:

Mają tylko jeden liścień i na tym koniec wegetacji w pierwszym roku

Trochę śnieżników:







A to siewki, które wykiełkowały w liliach 2 lata temu:

A tu mix siewek cebulic dwulistnych w różnych kolorach oraz śnieżników w różnych kolorach:

A to najstarsze ostnice i czosnek ozdobny o ciemnych kwiatostanach:

To była siewka, która wykiełkowała u rodziców w ogrodzie - wykopałem ją i podzieliłem. W tym roku powinien już ładnie zakwitnąć.
Szafirki szerokolistne - oczywiście wysiane w tym miejscu:

A to wysiane obrazki plamiste:

Tu kolejne:

Niestety wsiał się tu dość mocno szafirek i muszę je rozdzielić. Ale może szafirek zmyli oleicę i w tym roku nie zje mi tych obrazków.
Cebulica Miszczenki:

Puszkinia cebulicowata:


Siewka piwonii drzewiastej:

Ona jest malutka, wygląda jak bonsai, nie ma nawet 20cm a ma pąk kwiatowy

Pierwiosnki lekarskie:

Śnieżyca wiosenna o żółtych kropkach na płatkach:

Śnieżyca wiosenna o zielonych kropkach na płatkach:

Śnieżyca letnia 'Bridesmaid':

Orlik 'Woodside Strain':

Orlik kupiony jako 'Variegata':

Narcyzy 'Tete-a-Tete' i siewka piwonii:

Siewki tulipanów botanicznych:

Dlatego nie wzruszam ziemi na rabatach

Forsycja 'Golden Times' zaczęła kwitnienie:

Stachiurek:

Najnowszy zakup czyli śmiałek pogięty w odmianie 'AmiLime':

On na rabacie wygląda... strasznie


I może na koniec szafirek 'Pink Sunrise':

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karol, wiosna u Ciebie bardzo przyspieszyła
, nawet śnieżyca letnia rozkwitła
, moja tylko pąki wypuściła przed mrozem.
Super, że masz jednak bulbocodium
, masz też tunel i możesz je tam posadzić. Nie zmarznie i śnieg go nie przysypie i będziemy mogli podziwiać je pięknie kwitnące
.
Takiego łanu ostnicy
, to też nie chciałoby mi się wyczesywać, ależ będzie pięknie jak zakwitną tam czosnki
.
Serduszka piękne już takie wyrośnięte? Swoich jeszcze nie widziałam, mam nadzieję, że jeszcze siedzą grzecznie pod ziemią, bo one bardziej delikatne niż okazałe.
Poszalałeś z siewkami drobnocebulowych
. Nie zazdroszczę grupowania, ale widoku rozkwitających siewek bardzo
. Szczególnie zauroczyły mnie śnieżniki bardzo jasnoniebieskie, a już te, tylko z plamkami błękitu na końcach płatków, cudne
Napisz, proszę, czy i czym dokarmiasz siewki piwonii?
Stachiurek
, (musiałam go sobie wygoglować) cudeńko
. Nigdzie nie piszą o zapachu kwiatów, możesz przewąchać sprawę i zdać relację?


Super, że masz jednak bulbocodium


Takiego łanu ostnicy


Serduszka piękne już takie wyrośnięte? Swoich jeszcze nie widziałam, mam nadzieję, że jeszcze siedzą grzecznie pod ziemią, bo one bardziej delikatne niż okazałe.
Poszalałeś z siewkami drobnocebulowych



Napisz, proszę, czy i czym dokarmiasz siewki piwonii?
Stachiurek


Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród po mojemu
Wracając do tematu orlików.Faktycznie mój wygląda inaczej i jako,że to może piąte pokolenie, należy nazwać go tylko orlikiem i tyle.One bardzo
mi się podobają ale tu znowu pytanie.Czy kupując nowe sadzonki w szkółce dostanę to co chcę ponieważ rośliny są tam również rozmnażane
z nasion ale spróbuję.Śmiałek,taka żarówa, jest fajną trawką i dla mnie jest ok.Stachiurek dla samej nazwy warto go mieć tylko ta odporność na
mróz ! Okrywasz go ?
mi się podobają ale tu znowu pytanie.Czy kupując nowe sadzonki w szkółce dostanę to co chcę ponieważ rośliny są tam również rozmnażane
z nasion ale spróbuję.Śmiałek,taka żarówa, jest fajną trawką i dla mnie jest ok.Stachiurek dla samej nazwy warto go mieć tylko ta odporność na
mróz ! Okrywasz go ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
marta64, wiosna dzisiaj się cofnęła kilka kroków wstecz
Śnieżyca letnia kwitnie bo w takim stanie ją kupiłem
pozostałe 2 śnieżyce letnie mają albo liście albo dopiero pędy kwiatowe wypuszczają.
No i dzisiaj bulbokodium kwitnie już pod śniegiem
Ja właśnie bardziej obawiam się zmarznięcia serduszek okazałych niż pięknych - piękne zakwitną ponownie jeśli im kwiaty zmrozi, okazałe zakwitną za rok...
Mi najbardziej podoba się właśnie ten śnieżnik prawie biały z końcówkami płatków w kolorze niebieskim. Ogólnie wokół wysiało się kilka nasion i są jakieś siewki więc mam nadzieję na więcej takich ładnych okazów.
Siewki piwonii dokarmiam raz azofoską, jeśli przesadzam to obornikiem ale podlewam je też w trakcie roku nawozem uni PK 10:18 chyba, który ma mało azotu. Tylko z tym nawozem trzeba uważać bo zostawia białe plamy na liściach, których właściwie nie da się zmyć - także podlewam tylko ziemię.
magry, wiem, że mogą być różne variegacje orlików - istnieje przecież 'Woodside Strain', 'Woodside Variegated', 'Woodside Gold', 'LEprechaun Gold', 'Silver Edge' i zapewne wiele innych, które mają albo liście w różne plamy albo żółte. Więc może te nasze to tez cos pomiędzy. One są chyba głównie rozmnażane z nasion więc nie wiem czy kupując sadzonki dostajemy dokładnie to, czego chcieliśmy. Najważniejsze, że są ładne
U mnie ten plamiasty orlik sieje się ładnie, większość siewek jak do tej pory powtarza cechy. Nawet gdy wysiałem je do doniczki to chyba tylko 2 zielone siewki wykiełkowały, reszta była jasnozielona (liścienie są jasnozielone po wykiełkowaniu).
Stachiurka kupiłem dopiero jesienią - wiem, że może wymarzać ale posadziłem go dość blisko domu, i ja tez mieszkam w ciepłym rejonie Polski. Nie przemarzł wcale jak na razie - i będę go musiał dość mocno przyciąć ponieważ założyłem, że część pędów podmarznie (a kupiłem spory krzew) a chciałbym go trochę zagęścić.
Dzisiaj rano ogród przykryty był kilku centymetrowa warstwą śniegu. W sumie to mnie to cieszy ponieważ mniejsze rośliny nie zmarzną. W trakcie dnia było już kilka śnieżyc na zmianę ze słońcem.
Wczoraj zabetonowany słup pod winogrona dzisiaj wyrwałem
Coś mi w nim nie grało. I rano doszedłem do wniosku, że chce jednak wyższe słupy, ten był za niski. Płot na winogrona miałby może z 1,6m co nie pasowało mi tak do końca. Wymieniłem go na dużo wyższy słup, który będzie miał około 2m. Cały płot będzie z 2 stron blaszanego garażu (ciężko to nazywać garażem - nie ma tam dojazdu autem, to jest taki duży domek ogrodnika po prostu
) i dzięki pnączom będzie zasłonięty. Zanim zamontuję panele płotu pod pnącza to garaż pomaluje na grafitowy kolor, teraz jest w większości ocynkowany - i jak świeci słońce to z daleka go widać bo odbija światło i wygląda jakby świecił
Wczoraj były mocno wiosenne zdjęcia a dzisiaj będą trochę zimowe
Wawrzynek wilczełyko na tle blaszanego garażu:

i wersja biała przed domem:


Juka 'Color Guard' chyba najładniej wygląda właśnie spowita śniegiem:

Jedna z siewek piwonii, która zarumieniła się od mrozu:

Śnieżniki też ładnie wyglądają w śniegu:


Forsycja 'Golden Times':

Forsycja 'Paulina' jeszcze czeka z kwitnieniem:

Narcyzom nie podoba się za bardzo ta pogoda:

Zimowity:

Oczar cały czas kwitnie:

A tu dowód na to, że jest jeszcze dużo ogrodu niezagospodarowanego

I czarno na białym:



No i dzisiaj bulbokodium kwitnie już pod śniegiem

Ja właśnie bardziej obawiam się zmarznięcia serduszek okazałych niż pięknych - piękne zakwitną ponownie jeśli im kwiaty zmrozi, okazałe zakwitną za rok...
Mi najbardziej podoba się właśnie ten śnieżnik prawie biały z końcówkami płatków w kolorze niebieskim. Ogólnie wokół wysiało się kilka nasion i są jakieś siewki więc mam nadzieję na więcej takich ładnych okazów.
Siewki piwonii dokarmiam raz azofoską, jeśli przesadzam to obornikiem ale podlewam je też w trakcie roku nawozem uni PK 10:18 chyba, który ma mało azotu. Tylko z tym nawozem trzeba uważać bo zostawia białe plamy na liściach, których właściwie nie da się zmyć - także podlewam tylko ziemię.
magry, wiem, że mogą być różne variegacje orlików - istnieje przecież 'Woodside Strain', 'Woodside Variegated', 'Woodside Gold', 'LEprechaun Gold', 'Silver Edge' i zapewne wiele innych, które mają albo liście w różne plamy albo żółte. Więc może te nasze to tez cos pomiędzy. One są chyba głównie rozmnażane z nasion więc nie wiem czy kupując sadzonki dostajemy dokładnie to, czego chcieliśmy. Najważniejsze, że są ładne

Stachiurka kupiłem dopiero jesienią - wiem, że może wymarzać ale posadziłem go dość blisko domu, i ja tez mieszkam w ciepłym rejonie Polski. Nie przemarzł wcale jak na razie - i będę go musiał dość mocno przyciąć ponieważ założyłem, że część pędów podmarznie (a kupiłem spory krzew) a chciałbym go trochę zagęścić.
Dzisiaj rano ogród przykryty był kilku centymetrowa warstwą śniegu. W sumie to mnie to cieszy ponieważ mniejsze rośliny nie zmarzną. W trakcie dnia było już kilka śnieżyc na zmianę ze słońcem.
Wczoraj zabetonowany słup pod winogrona dzisiaj wyrwałem



Wczoraj były mocno wiosenne zdjęcia a dzisiaj będą trochę zimowe

Wawrzynek wilczełyko na tle blaszanego garażu:

i wersja biała przed domem:


Juka 'Color Guard' chyba najładniej wygląda właśnie spowita śniegiem:

Jedna z siewek piwonii, która zarumieniła się od mrozu:

Śnieżniki też ładnie wyglądają w śniegu:


Forsycja 'Golden Times':

Forsycja 'Paulina' jeszcze czeka z kwitnieniem:

Narcyzom nie podoba się za bardzo ta pogoda:

Zimowity:

Oczar cały czas kwitnie:

A tu dowód na to, że jest jeszcze dużo ogrodu niezagospodarowanego


I czarno na białym:

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Pięknie wyglądają kwitnące rośliny w śniegu
, ale nie przeszkadzałby mi brak takich widoków w środku wiosny!
U mnie takiego puchu brak, raczej trochę zmrożonego śniegu i mróz, w dzień porywisty wiatr i śnieżyce na zmianę z przebłyskami słońca. Narcyzy ucierpiały najbardziej, jak taka pogoda potrwa dłużej, to będą tylko do wycięcia
.
Nyks na śniegu
.

U mnie takiego puchu brak, raczej trochę zmrożonego śniegu i mróz, w dzień porywisty wiatr i śnieżyce na zmianę z przebłyskami słońca. Narcyzy ucierpiały najbardziej, jak taka pogoda potrwa dłużej, to będą tylko do wycięcia

Nyks na śniegu

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród po mojemu
Ależ uczta dla oczu
widzę, że stachiurek wczesny doskonale się u Ciebie miewa.
Kiedyś się nad nim zastanawiałam, ale wątpię, aby się u mnie utrzymał, chyba za ostry klimat.

widzę, że stachiurek wczesny doskonale się u Ciebie miewa.
Kiedyś się nad nim zastanawiałam, ale wątpię, aby się u mnie utrzymał, chyba za ostry klimat.