Eluś u Ciebie wiosna to już pełną gębą, cudnie, z przyjemnością pooglądałam ostatnie zdjęcia. Ech, jak tak oglądam cudze ogródki, to tęsknię za własnym i żałuję, że niestety tylko balkon, w dodatku mały... pech.
I tyle dobra w sadzonkach, nie wątpię, że dasz radę, te cudeńka zmieścić w ogrodzie, ale z niektórymi, to już chyba trzeba będzie spać.

Pelargonia śliczna niesłychanie, listki cudne, widać, że Cię kocha, skoro nawet liście się ukorzeniają.
Oby wszystko pięknie i zdrowo rosło i plonowało do upadłego.
