Lobelia Cz. 1
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Lobelia
Amster - przed wysadzeniem roślin do skrzynki, wymieszałem podłoże z wolnodziałającym nawozem otoczkowanym.
Nic więcej nie robiłem.
Pozdrawiam
Adam
Nic więcej nie robiłem.
Pozdrawiam
Adam
- amster
- 500p
- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Lobelia
moje, myślę, że już bardziej obfitsze w kwiaty nie będą 





Jest ich więcej, w różnych konfiguracjach kolorystycznych, ale nie wszystkie takie ładne. Dwie skrzynki 40cm niestety uległy zmasakrowaniu przez psiaki. Jedna 90cm została zaatakowana przez pleśń. Niestety w całej skrzynce zostały już tylko 3 sadzonki, reszta poszła w śmieć. Nie mam pojęcia jaka była tego przyczyna ani jak temu zapobiegać.

Jest ich więcej, w różnych konfiguracjach kolorystycznych, ale nie wszystkie takie ładne. Dwie skrzynki 40cm niestety uległy zmasakrowaniu przez psiaki. Jedna 90cm została zaatakowana przez pleśń. Niestety w całej skrzynce zostały już tylko 3 sadzonki, reszta poszła w śmieć. Nie mam pojęcia jaka była tego przyczyna ani jak temu zapobiegać.
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Lobelia
Prześliczne..one są tak wyjątkowe





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7710
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Lobelia

amster Lobelie dość często są porażane przez choroby grzybowe. Najczęściej dopada je szara pleśń ale mogą być porażane i przez inne grzyby (Plamistość liści, Rizoktonioza a czasem i mączniak prawdziwy). Chorobom sprzyja duża wilgotność powietrza oraz duże zagęszczenie roślin. Można zastosować odpowiednie fungicydy np. Topsin lub Kaptan.
- amster
- 500p
- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Lobelia
u mnie pewnie zagęszczenia się przyczyniło, bo mam je dość gęsto, a grzyb był bielusieńki jak ten na serze Camembert
. Mimo iż codziennie podczas podlewania są przewietrzane to dzieje się to tak szybko, że dla zaatakowanej sztuki nie ma ratunku. jednego dnia jest ok, następnego wisi zwiędła. Mam nadzieję, że nie przeniesie się na inne donice bo by mnie trafiło. A ta jedna już i tak prawie pusta.
Boję się też je teraz rozsadzać coby miały więcej powietrza. I nie wiem, czy do tej donicy można cokolwiek teraz innego dosadzić? Czy muszę już wymienić ziemię?

Boję się też je teraz rozsadzać coby miały więcej powietrza. I nie wiem, czy do tej donicy można cokolwiek teraz innego dosadzić? Czy muszę już wymienić ziemię?
- amster
- 500p
- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Lobelia
i jeszcze w takim zestawieniu
pięć okrągłych dużych donic, niestety zdjęcie z nocy i nie widać ich uroku


- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Lobelia
Mam pytanie, czy z tych lobeli można zebrac jakoś nasiona, bardzo je lubie ale co roku musze kupowac nasiona, a to jest jednak koszt i mało ich jest w tych paczuszkach.
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lobelia
Marcin01988 nie wiem gdzie stoją Twoje lobelie, ale ja jednego roku miałam w donicy na balkonie. Na jesień gdy przekwitły, lekko otrzepałam i zamiotłam ogromną szuflę nasion. Ważne aby wtedy nie wiało zbyt mocno. Lub inny sposób, położyć obok rośliny np gazetę lub kartkę i wtedy lekko potrzepać, na pewno nasionek zbierze się masa ;) Jak ktoś ma inne propozycje z chęcią poczytam.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Lobelia
Ja też tak robię,biorę białą kartkę A4 kladę pod krzeczek i trzepię, miliony nasion spadają 

- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Lobelia
Wczoraj zbierałam nasiona z szałwi i lobelii. Szałwia wiadomo duże nasiona - nie ma problemu. Wyłamałam zasuszone kwiatostany, wygniotłam w blaszanej miseczce, usunęłam je a na dnie została masa nasionek. Miskę podstawiłam pod suche kępki lobelii i potrząsałam nimi. Nasypało się dużo fragmentów kwiatów i liści. Wszystko to przesiałam przez sito do przesiewania mąki. Nasionka są czyste i jest ich bardzo dużo. Polecam mało pracochłonne a efekt zadowalający.
- amster
- 500p
- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Lobelia
ja podkładałem pod lobelie teczkę tekturową, trząsłem, nasiona leciały, potem tylko wybrałem co większe śmieci i do pudełeczka. teczka z woskowanego papieru, więc nic się nie przyklejało. Nasion sporo, zobaczymy jak wyjdzie kolorystycznie.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lobelia
W przyszłym roku również wysieję lobelię. Poniosłam duże straty, nie wszystkie wzeszły, te co wzeszły, zdechły. Ale mam jeden gazonik (zdjęcie z dziś robione komórka, stąd kijowa jakość):

Uploaded with ImageShack.us
Nie jest może imponująca, ale kwitnie niemal bez przerwy od czerwca/lipca, no i żyje w przeciwieństwie do kupowanych lobelii, które mi szybko umierają.

Uploaded with ImageShack.us
Nie jest może imponująca, ale kwitnie niemal bez przerwy od czerwca/lipca, no i żyje w przeciwieństwie do kupowanych lobelii, które mi szybko umierają.
Re: Lobelia
Moja zwisająca wygląda podobnie,z całego opakowania nasion i chyba z miliona małych roślinek ok.trzy przeżyły i dopiero teraz rozrastają się-może w grudniu będą wyglądały jak na lobelie przystało 

Pozdrawiam,Basia