Witam!
To jakieś czary pomyślałam, że powinnam skopiować post bo może zniknąć i w tym momencie zniknął oczywiście bez możliwości cofnięcia czy odtworzenia

Na pewno już drugi raz nie uda mi się tak obszernie odpisać ale spróbuję, bo forum uczy pokory tak jak ogród
Wczoraj spędziłam miłe popołudnie z Dorotką korzo, a wieczorem dorobiłam kawałek skalniaka kończąc sadzenie roślin od Lucynki i zamówionych jeszcze wiosną, które nie zmieściły się na dotychczasowych skalniakach.
Aniu na pewno znasz szałwię omszoną, ale może nie znasz dziewanny omszonej. Kto raz zaprosi ja do ogrodu nie opuści go nigdy wysiewając się w przeróżnych miejscach
Dario przepis zaiste był bardzo oryginalny i o dziwo łatwiej było niegdyś o cielęcinę niż o banany więc ile razy pojawiały się banany w sprzedaży była potrawa w domu. Wiele wspomnień mam z podaniem jej na różnych spotkaniach a jedno to takie, że nasza szwagierka pracująca w Hotelu Forum koniecznie chciała przepis, żeby go sprzedać szefowi kuchni...oczywiście go nie dostała. Szwagierka nie była lubiana w rodzinie. Pierwszy raz przepis sprzedałam w 2 cz. wyspy, która to część w tajemniczy sposób zniknęła. W necie teraz pojawiło się mnóstwo podobnych przepisów
Hosta to taka o pachnących kwiatach i one kwitną później, a róża to nie QoS tylko Winchester Cathedral. Róża ma trochę inne kwiaty, a przede wszystkim ma je w kolorach biały, różowych albo nawet dwukolorowych.
Rozchodnik to Rozchodnik okazały (Sedum spectabile) Mr.Goodbud, a kwiaty nie są białe.
Ewciu widzisz jaki wpływ na nas ma FO, rozwija nas

Na 3 zdj. jest jakiś przetacznik varieg., ale nie wiem jaki bo to dar

Na 10 jest leycesteria. Nie wstydź się tylko koniecznie kiedyś spróbuj, bo smak jest zupełnie inny od dotychczas znanych i inny niż te z marketu. Za link dziękuję i na pewno go wykorzystam przy najbliższym zamówieniu, bo mi się spodobał
Agnieszko kocham ogród i to wyzwala we mnie energię
To nie tuberoza a hosta o pachnących kwiatach, niestety nazwa na znaczniku wypłowiała a notatki gdzieś się zawieruszyły, może zimą odszukam.
Ciemna roślinka to Leycesteria. Delikatna roślina, ale na szczęście odbija po zimie i jak się okazało nawet zdąży zakwitnąć.
Masz rację nazwy to sprawa drugorzędna, poczekam na moją Elżbietkę i wstawię zdjęcia obydwu, bo mimo że QE rozmnażałam wielokrotnie to ta wzbudza moje wątpliwości
Potrawę polecam!
Lucynko dziewanna rozsiewa się w sposób niekontrolowany ale w takich ilościach, że gdzie jest niepożądana bez
bulu ją usuwam

Te wysiały się w polu i tam rzeczywiście rosną nieskrępowane niczym!
Mam leycesterię drugi sezon i rzeczywiście marudziłam, że mimo porządnego okrycia roślina uschła ale odrosła i nawet zakwitła. Jednak gdyby nie uschła byłaby dużym okazem pięknie kwitnącym
dziękuję i wzajemnie życzę wspaniałego piątku
Marysiu otóż to leycesteria o którą wszyscy pytają, bo roślinka bardzo oryginalna!
Gaura biała u mnie szaleje, kwitnie i rozsiewa się, a różowej nie miałam nigdy, bo czytałam właśnie że ona znika
Parę kwitnących kwiatków
Alionushka po pierwszym roku w pełnej krasie!
Dorotko pytałaś wczoraj o tą różę to Comte de Chambord
a tak wczoraj było po zachodzie!
Dobrego piątku i jeszcze lepszego weekendu!