Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 1 gru 2020, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Co to za odmiana jak smakuje i czy jest soczysta. Czy wrażliwa na przymrozki (mieszkam w północnej Polsce)
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 1 gru 2020, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 704
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Bardzo podobne gruszki rosły u mojego dziadka po domem na starej gruszy poukraińskiej, dom dziadek przejął od komunistów latach 50-tych jako osiedleniec. Nikt nie wiedział ile lat ma to drzewo. Gruszki rosły na nim w ogromnej ilości, właśnie na takich długich szypułkach. Co ciekawe najlepsze były zanim dojrzały, bo jak stały się żółte, to spadały z gruszy rozpryskując się na paćkę.Właśnie w sierpniu się je zbierało wyłażąc na drzewo.Jak same spadały, to już nie było co jeść w nich ,sama paciara i kamień. Pod gruszą aż się roiło od pszczół, os i szerszeni pasących się na tym co spadło. Jak rok był mocno słoneczny to te dojrzałe miały czasem lekki rumieniec.
Nigdzie nie widziałem takich samych gruszek w okolicy. Same owoce rozmiaru małego, wielkość pong-ponga.
Czy te gruszki są podobne do mojego opisu?
Moi dziadkowie byli obcy we wsi do której przybyli, poprzedni mieszkańcy pozostawili wiele różnych odmian drzew owocowych, większość owoców była zdatna do konsumpcji dopiero jesienią ,albo jedynie się nadawała na soki i kompoty, nazw nikt nie znał. Ludzie jeden od drugiego zrazy brali i kto umiał ten sobie szczepił.
Nigdzie nie widziałem takich samych gruszek w okolicy. Same owoce rozmiaru małego, wielkość pong-ponga.
Czy te gruszki są podobne do mojego opisu?
Moi dziadkowie byli obcy we wsi do której przybyli, poprzedni mieszkańcy pozostawili wiele różnych odmian drzew owocowych, większość owoców była zdatna do konsumpcji dopiero jesienią ,albo jedynie się nadawała na soki i kompoty, nazw nikt nie znał. Ludzie jeden od drugiego zrazy brali i kto umiał ten sobie szczepił.
Witam, jestem Adam.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Wczesna letnia odmiana to Lipcówka, owoce niezbyt duże.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 30 mar 2021, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Obstawiam Koźlarka inaczej Cukrówka
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 1 gru 2020, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Waga gruszek ze zdjęcia wynosiła 80-120g
- Baltazar
- 500p
- Posty: 747
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Jaka to grusza?
Pytanie:
Czy z nasiona gruszy zawsze wyrośnie dzika ulęgałka? Czy może wyrosnąć coś fajnego jak z jabłoniami?
Czy z nasiona gruszy zawsze wyrośnie dzika ulęgałka? Czy może wyrosnąć coś fajnego jak z jabłoniami?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Ulęgałka czyli Grusza polna to raczej odrębny gatunek, więc nie wyrośnie z nasionka Gruszy pospolitej (odmianowej).
Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 747
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Czyli z nasiona gruszy ulęgałki urośnie mi zawsze ulęgałka a z nasiona gruszy szlachetnej urośnie mi jakaś inna losowa odmiana gruszy o jakichś cechach grusz szlachetnych? Dobrze to pojmuję?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2888
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Mniej więcej z ulęgałki wyrośnie coś podobnego, a z nasion gruszy szlachetnej możliwe że wyjdzie coś lepszego od odmiany rodzicielskiej, ale może wyjść coś gorszego. Nie wiadomo przecież co pszczoły z czym pomieszały
- Baltazar
- 500p
- Posty: 747
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Pytam bo mam dziką gruszę. Dwupienna o średnicach pni około 15 cm każdy, rosła pomiędzy dwiema wielkimi wierzbami szarymi (krzewami). Ledwo z nich wychodziła. Dwa lata temu wyciąłem wierzby, a od góry nowe pędy są regularnie cięte przez jeleniowata więc utrzymują ją w ryzach. Nawet jakieś biały grzyby mają - może nawet padną i zostanie sama grusza.
Rośnie ładnie, przycięta, zawiązuje owoce jednak nie dotrzymuje ich. Opadają jak mają rozmiar monety 5 zł. Zaraz potem opadają liście i już pod koniec sierpnia jest cała bez liści. Myślałem że taki rok ale dwa razy z rzędu się to stało. Ma Pan jakiś pomysł co zrobić żeby spróbować jej owoców? Stanowisko jest w pełni słoneczne. Problemu z suszą w tym miejscu nie ma.
Szukam związku z tymi wierzbami. Może zaburzyłem warunki mikoryzowe albo właśnie trzeba poczekać żeby wierzby utraciły korzenie a w ich miejsce wrosły korzenie gruszy.
Grusza duża, potencjał na owoce spory ale co zrobić żeby dojrzały na drzewie>?
Rośnie ładnie, przycięta, zawiązuje owoce jednak nie dotrzymuje ich. Opadają jak mają rozmiar monety 5 zł. Zaraz potem opadają liście i już pod koniec sierpnia jest cała bez liści. Myślałem że taki rok ale dwa razy z rzędu się to stało. Ma Pan jakiś pomysł co zrobić żeby spróbować jej owoców? Stanowisko jest w pełni słoneczne. Problemu z suszą w tym miejscu nie ma.
Szukam związku z tymi wierzbami. Może zaburzyłem warunki mikoryzowe albo właśnie trzeba poczekać żeby wierzby utraciły korzenie a w ich miejsce wrosły korzenie gruszy.
Grusza duża, potencjał na owoce spory ale co zrobić żeby dojrzały na drzewie>?