Witajcie dziewczyny kochane

, jestem Wam bardzo wdzięczna, że zaglądacie, a jest mi wstyd, że ja Was opuściłam

, ale mam nadzieję, że wybaczycie, może po powrocie od wnusia mi się polepszy, bo jadę dziś do niego

, na razie to tylko złe wiadomości od doktorów i kolejne nie ciekawe wyniki, po niedzieli mam kolejne spotkania u specjalistów, prawników, ach głowa moja za mała na to wszystko

na działeczce nie byłam już kilka dni, i kilka jeszcze nie będę, a deszcz nie pada, co mnie martwi bardzo
Dziś Wam pokażę jaki wielki prom do nas wpływał, z okna mojego mieszkania takie widoki
Marysiu czytałam u Ciebie, że Beti naprzywoziła co nie co, było wielkie sadzenie

za pozdrowienia dziękujemy i się odwzajemniamy

nie pamiętam co chciałam od Ciebie, ale na razie i tak do tego głowy nie mam
Kasiu no właśnie coś ten deszcz niby pada ale nie tam gdzie powinien chyba
Jadziu żebyś wiedziała, że to chyba moje drugie imię
Martusiu
Tereniu
Dorotko
Lucynko, tak, muszę wyjechać, pocieszyć się moim skarbem, tak mało go widuję
