Elu! Gdybym wysiewała cokolwiek, już byście wiedzieli!

Niczego nie sieję, nie mam potrzeb. Sieję tylko pomidory, ale to jeszcze mamy czas. No i paprykę i dynie, ale to jeszcze więcej czasu. Może wysieję aksamitkę i cynie, ale to też dopiero pod koniec marca. Więc PUDŁO!!!
Martusiu! Ogród śpi, a ja z nim! Odpoczywam na całego przy dobrych filmach i lekturze! Popijam cydr, obserwuję ptaki. A w tygodniu praca od świtu do zmierzchu, jak to zimą
Beciu! Kapryśna coś ta zima.Temperatura raz taka, raz taka. Jak dla mnie, to za mało śniegu i na dodatek teraz topnieje

Dziękuję w imieniu mojego ptactwa!
Tara! Własnie hiacyntowce mam wszelakie i niczego nie będę od Ciebie wyciagać!

Tylko nie wiem, jak się będą zachowywać, bo u mnie teraz wiosną maja zakwitnąć pierwszy raz.
Ewa! 
Dziękuję w imieniu dalii! Jeszcze muszę je opanować i ustabilizować ich uprawę. Co roku wyciągam kolejne wnioski i uczę się kolejnych rzeczy ważnych w ich uprawie. Sama zresztą wiesz, jak jest z różami.

Z daliami podobnie, ale co roku mogę je posadzić inaczej
Marzenko! Fajnie obserwować ptaki zimą w ogrodzie! Coraz szerszy przegląd gatunków, bo jedne zwabiają drugie! Dziś widziałam jera i całe stado czyży. Grubodzioby już całą zgrają przylatują i wiecznie się kłócą. Świetne widowisko!
Kasiu! Jak się przyjrzysz, to i inne okazy drapoli w Waszych okolicach znajdziesz. Nie wiem, gdzie dokładnie mieszkasz, ale piękne tereny są za Tomaszowem Lubelskim w stronę granicy, tam to dopiero można poobserwować!
Jak już wspomniałam, ogród śpi (jak u wszystkich zresztą) więc nie podejmuję tematu ogrodniczego. Odpoczywam jeszcze ponad miesiąc. Nawet się nie interesuję, co się dzieje. Przyłapałam się nawet na tym, że nie zaglądam do moich dalii.
Mam jeszcze do obróbki butlę cydru (czyli zlać, przecedzić, zabutelkować) ta druga porcja jest z jabłek Delicja. Ale chyba już o tym pisałam
I zostały mi jeszcze 3 dynie do przerobienia. I już nie będę kombinować. Zrobię zupy, kompot i może trochę przecieru (tak o konsystencji Gerberków dla dzieci).
Siedzę z nosem przy szybie (tzn stoję i już wiem, że muszę kupić sobie taki stołek barowy do patrzenia przez okno). Przylatuje mnóstwo ptaków, ale nie dziwię się, bo karmnik pełen dobrej karmy.
Dziś i wczoraj nie robiłam zdjęć, bo było bardzo pochmurno i niczego nie było widać. Ale podam cos sprzed kilku dni:
Grubodzioby
Czyż
Sójka
