Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7

[MoWo]

Według mnie krzaczasta to znaczy rosnąca jak cukinia czy patison mające wyraźny zwarty wygląd krzaka. Chestnut u mnie się wyraźnie rozchodzi na boki.
Teresa Pszczola
Różne strony różnie piszą, nawet od 5 do 40 kg
Ja na oczy nie widziałem wiekszej jak ok 10kg

[Teresa Pszczola]

MoWo
10 kilową dynię, to można jakoś ogarnąć. Ale 40 kg to już problem z przytaszczeniem do domu i przerobieniem.
Ale nie mówię nie. 2 lata temu miałam takie 30, 40 kg. Mój M. był zadowolony, bo zawsze powtarza, że z owoców jagodowych to tylko dynie lubi zbierać.
Teresa

[aria]

Jakie odmiany "krzakowe" dyń uprawialiście ?

Chyba musisz sama przekonać się czy dynia Chestnut mieści się w Twoim podziale krzaczastości i czy spełni oczekiwania pod względem smaku i plenności.
Mnie jej poręczna wielkość i kasztanowy smak bardzo odpowiada. Sadzę ją w rzędzie obok cukinii, nie zagłusza ich i daje lepszy plon niż sadzona z innymi dyniami.
Ambar jest mało plenna i nie tak smaczna, dlatego zrezygnowałam z niej.

[borowa]

Na Cheshnut się nie załapałam na AWN a chciałam, więc nie będzie mi dane w tym sezonie się przekonać. Bardzo dziękuję za informację. Wychodzi na to że zależy od źródła nasion, są podawane za czyste odmianowo ale różnice są w obrębie tej odmiany. A może tutaj chodzi o ziemię, warunki w jakich jest uprawiana?

A jak jest z Pyza i Mirandą? Czytam, że są półkrzaczaste. a jakie są wasze doświadczenia?

[MoWo]

Pyza jest płożąca , pędy ok 3m.

[kurakao]

A o mirandzie czytałem, że krzaczasta ale nie uprawiałem.

[SoniaR]

Czy dynie "skundlone" można bezpiecznie spożywać?
Czy istnieje jakiś wyznacznik "spożywalności" dyni np. goryczka etc?

Posiadam w uprawie dynię NN z pestek nieznanej mi odmiany oraz dynię piżmową z pestek dyni ze skepu.

Czy po zamrożeniu nasion można je przeznaczyć do uprawy?

/Przepraszam, jeżeli to głupie pytania, ale wolę dopytać niż żałować./

[whitedame]

Krzyżówki można bezpiecznie spożywać, wszyscy tutaj ( no prawie ) jesteśmy tego dowodem. Jeśli dynia (cukinia) będzie gorzka to nie dasz rady jej zjeść, no chyba że jesteś masochistą. Jak kiedyś robiłam leczo i trafiła mi się 1 gorzka cukinia to musiałam wyrzucić cały gar ( i od tego dnia każdą dyńkę przed wkrojeniem do potrawy próbuję)
Co do przemrożenia nasion, to nigdy tego specjalnie nie robiłam, ale często, gęsto wyrastają mi niechciane nasiona z dyni wyrzuconej do kompostu, w warzywniku, czyli niektórym odmianom mróz nie szkodzi - którym tego nie wiem, bo je zawczasu utylizuję.

[SoniaR]

Dziękuję za odpowiedź

Jeszcze jedno pytanko dot. odmian dyni - czy ktoreś z nich szczególnie nadają się do klimatu z bardzo ostrym słońcem?
Część roku spędzam w Ciepłym Kraju, więc może i tutaj coś bym posadziła.
Obawiam się jednak o odporność dyniek i że słońce je po prostu spali...

[aria]

Najbezpieczniej będzie posadzić odmiany tamtejsze, ciepłokrajskie, a nasze dynie eksperymentalnie, na wszelki wypadek. Najlepiej popytać tubylców
Odnośnie dyń kundelkowych, zdarzały mi się mieszańce o cienkim miąższu, zielonkawym, czasem z warstwą twardych włókien i o kiepskim smaku, tylko ja nie uprawiam dyń ozdobnych, więc gorzkich nie miałam.

[SoniaR]

Niestety mało kogo mam tu do popytania, bo działek tu nie ma, a na polach głównie uprawy "wielkoformatowe", z rozwiniętą infrastrukturą itp.
Niewiele osób coś samemu uprawia poza balkonem bo a) nie ma gdzie b) deszczu tu dlugo nie bywa i trzeba inwestować w zraszacze itp - a taka dynia wodę ciagnie bardzo...

Ciepłokrajska z tego co wiem jest dynia piżmowa "Butternut", ale do niej trzeba wysokie podpory itp. oraz dynia olbrzymia która jest zbyt... olbrzymia.

Ja zaś jakoś pamiętam standardowe dynie, które rosły na byle piaskach (nawożone, no ale tu permakultura się kłania.

Popróbujem.

Domyślam się, że trzeba będzie zapylać sztucznie bo inne owady...? Czy próbować siłami natury?

[kurakao]

Soniu a co to za kraj?
Z tego co się orientuje to dynie uprawia się niemal na wszystkich kontynentach, no może oprócz Antarktydy.
A co do zapylania, to nie ma tam pszczół czy innych owadów?

[ganio4]

W Afryce uprawia się dynie. Np. taką Flat White Boer, którą i ja z powodzeniem uprawiam na swoim ogródku.

[whitedame]

Z tego co się orientuję francuskie odmiany dyń z powodzeniem uprawia się w Algierii, Maroku.

[SoniaR]

Pszczół tutaj nie widziałam, przynajmniej w naszej okolicy. Jakieś muszki i komary się pętają.

Popatrzę na Flat White Boer i odmiany francuskie, to może być właśnie to czego mi potrzeba...