Witam
WAS 
bardzo serdecznie, bardzo mi przykro że nie mogę być z WAMI o tak pięknej porze gdy wszystko kwitnie i owocuje.

Najbardziej ubolewam ze nie było mnie na swojej działce już 2 miesiące

bardzo mi szkoda tego straconego czasu bez działki i moich drzewek ale u mnie rodzina jest na pierwszym miejscu dlatego wyjechałem ponieważ mojej babci się pogorszył stan zdrowia i musiałem z mamą lecieć do USA. Nawet nie zdążyłem się z wami pożegnać.

Bardzo nad tym ubolewałem bo mama wróciła po dwóch tygodniach a ja po dwóch miesiącach. I teraz właśnie od tygodnia jestem w Polsce i gdy wszedłem do mojego królestwa (moje królestwo to nie ogród tylko drzewka owocowe) byłem zdziwiony że tak pięknie wyglądają, nawet udało mi się zjeść pierwszą śliwkę z mojej śliwy brzoskwiniowej sadzonej 2 lata temu. I od razu zabrałem się do roboty dosadziłem drzewka owocowe między innymi: pięć śliwek, 3 wiśnie, 8 jabłonek, brzoskwinię, 2 gruszki, 3 agresty, 20 porzeczek, 10 winogron, 2 pigwowce, 2 morele, nektarynkę, i zabrałem się na przekopanie i wsadzenie od nowa 1/3 poletka truskawkowego i potrzeba mi około 50 szt sadzonek truskawek, zawsze sam sobie ukorzeniałem ale teraz mnie nie było więc będę musiał kupić. A i jeszcze bardzo szkoda było mi drzewek owocowych podczas suszy bo mama podlewała zawsze ogród a ja sad, a teraz mama nie dawała rady czasami podlewać więc musiałem założyć nawadnianie kropelkowe na cały sad, trochę mnie to zakosztuje ale nie mogę męczyć mamy do podlewania moich drzewek, i jeszcze tyle dosadziłem to kiedy by mama to popodlewała, jak ja muszę pod koniec sierpnia znów wyjechać do stanów.

Już pod koniec tygodnia będzie gotowe nawadnianie, chociaż mamy dość mokry sierpień jak zauważyłem pada codziennie, ale musiałem założyć nawadnianie wcześniej czy później.
plocczanka, seba1999, Beaby Dziękuje wam za miłe słowa.
Jak znajdę chwilę czasu to wstawię trochę zdjęć z ogrodu.
Mimo mojej obecności urósł mi bardzo duży arbuz "Janosik" ważył prawie 11kg a smakował wyśmienicie.
Proszę poczęstujcie się.
