Na końcu wydmy cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Asiu, Ty miłośniczka historycznych róż nie masz Comte de Chambord ;:oj
Kwiaty ma trochę większe od LO, tylko nie pamiętam jak długo je trzyma.
Może warto spróbować posadzić do donicy, co prawda nigdzie jej nie spotkałam tak uprawianej, ale w Twojej sytuacji może warto spróbować. Musiałabyś podpytać Alexia, ona ma doświadczenie w uprawie róż w donicach.

Jola, trochę śmiechu w przerwie śniadaniowej nie zaszkodzi :;230
Moja studnia ma 17 m. :D

Sabinko, to właśnie Twoja Comte, dała mi do myślenia, że z moją jest coś nie tak. Przesadziłam ją w ostatniej chwili. Kolejnej zimy na tym miejscu pewnie by nie przeżyła.
Jak ją tniesz na wiosnę :?:
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Tak się złożyło, że nie mam. Z róż portlandzkich, powtarzających kwitnienie i odpornych na mróz mogę polecić Rose de Resht i Mme Boll - obie pachną pięknie i intensywnie. Jeśli teraz bym sadziła, to gdzieś dalej, nie powinno być problemu. W tym roku szaleję z warzywami i owocami. ;:306
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Asiu, widziałam jak biegasz po wątkach z warzywami i owocami. :tan Będzie siędziało ;:215
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aniu uwielbiam Comte de Chambord! Moja wystartowała już od samego początku. Pięknie przyrosła i kwitła też naprawdę intensywnie. No to jak mam się nie zachwycać? :wink:
Przycinasz ją? Czy zostawiasz, by robiła za niską pnącą? Swoją mam przy pergoli i nie wiem co zrobić z cięciem. :roll:
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Ania, wg wszelkich informacji, róże historyczne tniemy jedynie kosmetycznie.. ale.. opis opisem.. moja Comte w pierwszym roku wypuściła sporo długachnych batogów i bardziej z rozsądku niż konieczności przycięłam ją tak przez połowę, albo i więcej. Zostawiłam około 40 cm nad ziemią i myślę, że to był strzał w dziesiątkę ;:oj . Bardzo się zagęściła i może pamiętasz z mojego wątku, kwitła jak szalona. Wyglądała jak co najmniej dwa krzaczki posadzone obok siebie. W tym sezonie wytnę tylko cieniutkie rachityczne pędy, a resztę pozostawię samym sobie. Zobaczymy jak się zachowa.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Huldine ma kwiaty średniej wielkości i rośnie dosyć wysoko, ale póki na niego nie spojrzę, nie pamiętam, że mam-a to komplement :D
Comte u mnie rozszalała się dwa lata po posadzeniu i gdyby nie zapach, pewnie nie pamiętałabym, że to ona. Zero problemów, same przyjemności :D
Multi Blue tylko w pierwszym roku rósł normalnie, potem co roku wycinałam pędy. Póki daje radę, zostaje, a potem się zastanowię :roll: Ładny to on jest...
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aneczko, jeszcze się zastanawiam, jak ją ciąć. Szukam informacji u bardziej doświadczonych.

Sabinko, moja Comte jest niska, około 0,5 m. Wolałabym, żeby taka została, bo jak wypuści długie badyle, będę musiała jej szukać innego miejsca.
Ta róża historyczna powtarza kwitnienie, więc zasady dotyczące cięcia róż kwitnących raz nie muszą jej obejmować.
Myślę, że trzeba zapisywać takie kombinacje cięcia w poszczególnych latach, co by wiedza nie uciekła.

Ewa, jak Ty tniesz Comte :?:
U Multi Blue piękny kwiat oglądałam tak samo tylko w pierwszym roku.
Boję się kupić Marię Curie, on ma podobne kwiaty do Multi Blue, boję się, że tak samo będzie chorował na uwiąd.

Souvenir du Docteur Jamain, François Lacharme 1865. Hybrid Perpetual.
Zakupiona w 2013. Przez pierwszy rok rosła w donicy. Posadzona na stałe miejsce jesienią 2014.
Kwiaty w kolorze bordowym przechodzącym w purpurowy, średniej wielkości o aksamitnych płatkach.
Jak na razie to niezbyt wysoka róża, daleko jej do trzech metrów. Źle znosiła tegoroczne upały, kwiaty przypalały się na słońcu, choć nie jest to najbardziej nasłoneczniona miejscówka. Częściowo południowa wystawa nie pasuje tej róży.
Muszę pomyśleć nad zmianą miejscówki. Zdrowie takie sobie, lubią ją czarne plamki.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Twoja ma coś dziwnie zróżnicowany kolor kwiatów,moja wszystkie miała w tym samym kochanym ;:167
U mnie stanowisko takie że ma słońce w sumie cały dzień,ale w cieniu wiśnie rośnie i nic się nie przypala.
Z metr jeden pęd puściła i nie choruje.
Ale dopiero sezon u mnie jest,czyli że będzie tylko lepiej :D
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11745
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aniu mam Comte de Chambord od 5 lat i nic a nic mi nie przyrasta.Chyba zmienię jej miejscówkę albo postraszę wiosną łopatą ;:108 Dlatego ciacham ją tylko troszkę...
Dr.Jamain to dla mnie fajna różyczka,kolor ma cudny,ale rzeczywiście łapie czarną plamistość ;:224
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

To ja też dołączę do zachwytów nad Comte. Kupiłam ja rok temu i już w zeszłym roku zachwyciła mnie kwiatami.
I też nie wiedziałam jak ją ciąć, a że wypuściła dwa dłubie baty to tylko je przygięłam bo nie wiedziałam co zrobić. Ale muszę przyznać, że na tych przygiętych kwitła pięknie.....
Faktycznie trzeba ją poobserwować
Uściski :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aniu mam też Comte de Chambord na szczęście trafiła od razu w dobre miejsce, ładnie rośnie, kwitnie i pachnie ;:215
Intrygują mnie te róże mchowe, ale nie mam na razie żadnej :wink: może kiedyś to zmienię. Czy ostatnia ma takie dwukolorowe kwiaty?
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Tulap, też mnie to trochę dziwi, dlatego nie wylądował na fioletowej rabacie, bo czasami jest raczej bordowy, a nie purpurowy. Moja jest dość niska, a podobno to pnąca róża.

Aniu, tak samo zachowywała się moja w poprzednim miejscu. Prawie nic nie przyrastała i kwitła słabiutko. Wyraźnie coś jej nie odpowiadało. Koniecznie zmień jej miejscówkę, wykopać zawsze zdążysz.
Doktorek rośnie sam i mógłby być trochę większy. Nie robi się cały łysy, więc trochę plamek jest do przeżycia. :D

Asiu, czyli ją zakulowałaś :tan Ma wiotkie pędy i nadaje się znakomicie. Muszę moją obejrzeć, czy da się przygiąć jej gałązki. Już widzę tą ilość kwiatów. :heja

Poszperałam i odpowiedź znalazłam na blogu Pana Mariana Sołtysa w artykule dotyczącym Hybrid Perpetual.
Ostrożnie ciąć. Starać się utrzymywać jak najdłuższe pędy. Jeżeli będziemy je przycinać tak jak TH to wydadzą kilka długich pędów z pojedynczymi kwiatami na końcach pędów.

Marysiu, róże mchowe uwielbiam. Bardzo ładnie wyglądają ich łodyżki i pąki pokryte mchem.
Tylko pozazdrościć, że Twoja Comte dobrze rośnie od samego początku. ;:138


Baron Girod de l'Ain hodowca Reverchon 1897. Hybrid Perpetual.
Zakupiłam ją w 2013. Silnie rosnąca róża o ciekawych kwiatach. Kolor w opisach określany jest jako czerwono-karminowy, ale moim zdaniem czerwonego to tam nie ma raczej ciemny róż lub amarantowy. Brzegi płatków są białe i pofalowane, co dodaje im lekkości i wrażenia jakby tańczyły.
Po dzisiejszej lekturze na temat Hybrid Perpetual, widzę, że popełniłam błędy w jej cięciu. Zbyt mocne, sprowokowało ją do wypuszczenia ponad dwumetrowych pędów, a w opisach powinna mieć 150 cm.
Na koniec, żeby nie było tak różowo to jeszcze o kiepskim zdrowiu. Mączniak kocha ją mocno. Traci przez to część pąków kwiatowych. W tym roku musiałam usuwać całe porażone pędy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na zakończenie porcja dzisiejszych zdjęć.
Przypominam mieszkam na Mazowszu po prawej stronie Wisły ;:oj

Irysy
Obrazek

Przebiśniegi ( przebiliście :;230 )
Obrazek

Obrazek

Cyklameny
Obrazek

Obrazek



Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Posadziłam jesienią kilka cebulek przebiśniegów i nic. Najwidoczniej coś je pożarło. :cry: Uwielbiam róże historyczne, one mają to "coś". ;:215
Dwa ostatnie zdjęcia skojarzyły mi się z pocztówkami z lat 90-tych. :D Brakuje jeszcze napisu "W dniu imienin". ;:306
Śliczne zdjęcia i śliczne prymulki. :wink:
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Trzeba przyznać że nie ma nic wiosenniejszego niż te żółte kły ;:306
Ta druga prymula ma fajne te końcówki,coś w stylu jakby wypalone ;:215
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Asiu, zgadzam się z Tobą co do róż historycznych, mają to coś zupełnie innego niż mieszańce herbatnie. Dwu, trzy metrowy krzew oblepiony kwiatami robi wrażenie, a dobrze skomponowana rabata może skompensować brak powtórnego kwitnienia.
Może późno sadziłaś przebiśniegi i jeszcze wyjdą. :D

Tulap, te żółte kły rosły sobie pod stertą liści. Widać dobrze i ciepło im było, to się wyciągnęły :;230
Prymulki cieszą, ciekawe czy zdołam je utrzymać i wysadzić do gruntu.

Gipsy Boy, hodowca Rudolf Geschwind 1909. Róża burbońska, hybrid multiflora.
Zakupiłam ją w 2013 jesienią, w następnym roku nie kwitła, gdyż kwiaty pojawiają się na starych pędach. W 2015 w czerwcu obsypała się mnóstwem fioletowo czerwonych kwiatów. Kwitnienie trwało prawie przez cały miesiąc.
W opisach chwalona jest za dużą odporność na choroby, niestety w tym sezonie złapała trochę mączniaka.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Paul's Himalayan Musk, hodowca George Paul 1916.
To mój jedyny rambler zakupiony 2013 roku. Kwitnie na starych pędach, więc musiałam trochę poczekać na kwiaty. Poprzednia łagodna zima sprzyjała różom kwitnącym raz. W czerwcu obsypała się bukietami drobnych biało różowych kwiatów o piżmowym zapachu.
Docelowo może osiągać 9 m i już dzisiaj widać ,że jest to możliwe. Chorób nie zanotowałam.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cr?me, hodowca nieznany przed 1936, choć niektórzy przypisują tę różę Geschwindowi. Mieszaniec Rosa canina.
Kwiaty białe, początkowo kremowo żółte, półpełne skupione w dużych gronach. Kwitnie raz. Odporna na mróz USDA 2b.
Kupiłam ją w 2013 pomyłkowo, pomyliłam nazwy zamawiając.
Zastąpiła moją Rosa canina, którą przeniosłam w inne miejsce, nie koniecznie zwane ogrodem.
Kwitnienie rozpoczyna dość późno w momencie, gdy większość róż robi sobie przerwę lub kończy. Ma osiągnąć dość duży rozmiar nawet do 6 m. Na razie ma dość wiotkie pędy wymagające podpory. Odporna na choroby.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”