
Sobota powitała słoneczkiem choć rano było bardzo zimno i woda zamarzła w pojemniku a kwiaty aksamitek i begonii niestety już tylko do wyrzucenia to jeszcze wczoraj mogłam zrobić bukiet ,naiwnie myślałam że mrozik oszczędzi mój ogródek. Ale stało się, dzień cudny jeszcze w promieniach słońca niektóre roślinki ślicznie wyglądały. W poniedziałek ma być cieplej to będę mogła sprzątać to co narobił mrozik.
zdjęcia z dzisiejszego dnia
Janinko ja niby narzekam na te liście ale podziwiam je są śliczne zwłaszcza jak słońce je złoci.
Też wykorzystuję do okrywania roślinek.
Marto witaj oj tak ta moja NN narobiła wiele zamętu.

dobry pomysł z liśćmi ...nie wpadłam. Oj cos tam jeszcze kwitnie
Zosiu.
Maryś o wycięciu nigdy nie myślałam klonów ale przycięciu tak ...zasłaniają nam słonko rano one sa bardzo wysokie i jeszcze na górce.
Aguś czekam kiedy przyjedziesz , nie mam niskich marcinków.
te zdjęcia też są z dzisiejszego dnia....

nadal tak pięknie kwitnie nawet mrozik nic jej nie zrobił żelazna różyczka Abraham
