Henryku, dziekuje. Istotnie to urocza roslinka - niewielkie listeczki, delikatne i jakze precyzyjne kwiatki.
Mrinwiestor, zawstydzasz mnie. Moja ma prawie rok, wiec to juz nie taka dzidzia. Za to starsza od niej bella (zwykla) nie dosc ze slabo rosnie, to juz drugi baldaszek zasuszyla.
Tesiu, pewnie ze mam talent - rosna niektore. Te, co ich nie ubilam.
Blueberry, ona az nienaturalnie wyglada. Jak plastik i szklo. Sliczna.
Koniczynko, tylko uwazaj w takim razie na podlewanie. Czasem ziemia po wierzchu jak pieprz, a w srodku niezle bagno, wiec naprawde trzeba pilnowac zeby nie przelewac. Nie chcialabym miec na sumieniu Twoich roslinek.
Dzis pochwale sie maluszkami - maja 3 tygodnie i bardzo nierowno rosna.
