...A polski
bez jak pachniał w maju,
w Alejach i Ogrodzie Saskim,
w koszach na rogu i w tramwaju,
gdy z Bielan wracał lud warszawski.
Szofer nim maił swą taksówkę,
frajerów wioząc na majówkę
Na trawkie,piwko i muzykie ...
Tak pisał pewien
poeta z miasta Łodzi
U nas przed oknami bzy kwitną na całego
W ogrodzie jeszcze nie
