Ewuś masz rację, przecież każdy może mieć skrawek na swoje chciejstwa
Marysiuczym się da dzielić to się dzielimy a jak coś nie jest podzielne

to co zrobić
Martuś może gdybym miała tych kwiatów baaaardzo dużo z danego gatunki to i do wazonów najbliższych sercu znajomych by powędrowały ale na takim skrawku

to co zrywać, dziura zostanie

i potem czym ją załatać

owszem wazonów różnego kalibru dużo bo to mój cichy konik, ale stoją i zbierają kurz

czasami dostają swoje 5 minut
Grażynko może dlatego taki słaby wybór bo już w styczniu w necie sprzedane a potem to zostają tylko resztki, ale swego czasu miałam od Adriana piękne fuksje i jak przybyło w domu wnuków oddałam bratowej i dziesięcioletnie krzaki poszły spać. Żal mi było bardzo i od tej pory jakoś nie mogę dochować się ładnych krzaków

obraziły się na mnie bardzo
Dzisiaj zapraszam na przegląd kolejnych niepozornych
