Witajcie kochani sobotnio i przedświątecznie
Na dzisiaj zaplanowane lepienie pierozków i paszteciki oraz ostatnie ogarnięcie domowych porządków.
Wczorajszy dzień upłynął mi na miły spotkaniu w gronie dawnych znajomych z pracy. Klimat była rewelacyjny
były wspomnienia dawnych czasów i dobre trunki
Czas szybko upłynął - ale z takich spotkań wychodzi się bardzo pozytywnie nastawionym. Otrzymuję się porcję tego co dobre.
Mam nadzieję, że i wy macie dzisiaj swoje małe kulinarne dni w kuchniach, a może odpoczywacie - też zasłużenie.
Nie szalejcie zbytnio przy potrawach znajdźcie czas dla swoich małych przyjemności i odpoczynku.
Ola tak to prawda
niestety czasami wydarzenia życiowe płatają na figle - ważne aby nie dać się i znaleźć coś kolorowego, nie dzielić , że wszystko jest białe i czarne , ale białe i bielsze i szare itp. Co do oszustwa księgarskiego to przykre
Takie firmy powinni eliminować z rynku. Nigdy nie miałam takiej sytuacji - ale jedno jest pewne - ostrzegła bym innych pisząc stosowne i obiektywne komentarze w Internecie i zgłaszając się do Urzędu Ochrony Konsumenta. To niewybaczalne i mało poważne jak tak można ?
Na rynku są naciągacze i trzeba bardzo uważać, czasami trudno - bo to sprzedaż wysyłkowa i często kończy się tak jak piszesz.
Mam nadzieję, że wszystko się pozytywnie zakończy i odzyskasz to co wpłaciłaś, albo książki.
Aguś mi też czasami szkoda pieniędzy, przede wszystkim, że książki kosztują i wcale do tanich nie należą. Na szczęście moja ulubiona autorka książek ceni swoje pracę w miarę rozsądnie. Jednak są pozycje na rynku, które bardzo mi się marzą - aby znalazły się w mojej biblioteczce niestety cena mnie poraża. Ratuje się też e-bookami - ale to nie jest to samo, korzystam ale do końca nie mogę się przekonać - wybieram taką opcję wtedy kiedy bardzo chcę książkę, przeczytać a budżet na książki jest na ukończeniu.
Ale podobno....Mikołaj będzie w tym roku książkowy to już się cieszę
Miłego dnia ....
aby móc być na bieżąco z przepisami które proponuje.
ale jakoś na własną bibliotekę zawsze szkoda mi pieniędzy i jestem stałym gościem w okolicznych bibliotekach 
z internetowymi oszustami to już tak bywa ,że człowiek nie wie u kogo tak naprawdę zamawia towar.W tym roku i ja miałam małą wsypę książkową, ale w porę się zorientowałam i kasa wróciła po 20 min na konto.Zamówiłam książki u Pana, który miał ponad 60 egzemplarzy danej książki na sprzedaż a potem się okazało ,że nie dysponuje ani jedna...a i wysyłka w 24 h 
dobrze, że mnie tknęło i zadzwoniłam, bo do świąt ani książki ani kasy 
Jak kończyłam jedno, obiecywałam sobie, że to koniec... I wyszło jak wyszło 
