Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1547
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

radog pisze:Są tutaj może miłośnicy "kwaskowych" - troszkę kwaśnych pomidorów? dajcie proszę jakieś typy dopóki nasiona nie posiane.
U mnie Złoty Ożarowski wychodzi dosyć kwaskowy - naprawdę smaczny, jeśli jeszcze nie próbowałeś to warto - zdjęcie masz w moim awatarze.
Pozdrawiam,
Tomek
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Betalux jest kwaśny.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Dzięki za propozycje. Betaluxa miałem i w tym roku nawet zwiększam ilość krzaków ze względu na "bezproblemowość" uprawy i smak. Ożarowskiego nie miałem, z chęcią wypróbuję.
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Czy według was dam radę z tymi odmianami? Jestem początkujący w wersji pomidorów i dlatego pytam. Mam niewielkie pole pod pomidory, na jesień nawiezione obornikiem i dlatego zależy mi na tym aby z niewielkiego poletka uzyskać trochę pomidorków, więc plenność się trochę liczy, no i smak także mógłby być dobry. Czy według poprawnie wybrałem? W razie co to napiszcie jaką odmianę polecacie. Jest dość dużo odmian pomidorów i ja się w nich gubię dlatego pytam was.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 659
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Stupice, Sława Nadrenii, Betalux, Maskotka - dla mnie kwaśnawe pomidory.
Wszystkie bardzo plenne, ale szału nie robią smakiem, mimo, że kwaśne lubię.

Paweł ja mam tylko grunt.
W zeszłym sezonie miałam Stupice, Maskotkę, Sławę Nadrenii, Betalux, Kalman, Aussie, Arbuznyi, Albengę x Kosovo, Big zebra x Copia, Cherolla, Red Currant i Ispolin.
Miałam też kilka pomidorów w donicach Pendulina Orange, Tumbling Red i Yellow Tom.

Wszystkie dobrze plonowały.
W tym roku stawiam głównie na odmiany rosyjskie, ale też kilka innych nowości (dla mnie) wypróbuję.
Pozdrawiam Kaśka
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

minia821 i jak tam odmiana Aussie się sprawowała?
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 659
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie dobrze owocował. Po 2-3 owoce w gronie.
Pozdrawiam Kaśka
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Paweł, jeśli jesteś początkujący, to nie baw się w liczne odmiany, tylko sobie kup dwie żelazne np. Betaluxa (wczesny) i Sławę Nadrenii (średnio późny) i na nich się ucz.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Dzięki za porady.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Do tego Betaluxa i Sławy nadrenii dodałbym jeszcze Stupice - bardzo wcześnie owocuje i raczej trudny do zabicia :) No i może jeszcze Megagrona
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 659
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Wbrew pozorom, pomidory ciężko jest ukatrupić :wink:

Czerwone pomidory już masz (betalux i Sława), teraz żółte - cytrynek groniasty lub ola polka - też łatwe w uprawie.
I już jest różnorodność.
Pozdrawiam Kaśka
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Nie mogłem się oprzeć i zajrzałem do zdjęć z tamtego roku, tutaj masz przykład Betaluxa:

Obrazek

Aż mi ślinka pociekła na samo wspomnienie ;:oj
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Dla mnie Slawa i Betalux są raczej mało zjadliwe. Ale Aussie miałam w gruncie, zdrowy, nie wykazywał niedoborów bardzo smaczny. Na jednym krzaku było 6 owoców, ale najmniejszy ważył chyba 510 gram. Dam zdjęcia 3 zielomych jeszcze owoców. Ja jeszczę poleciłabym Coustralee.
Obrazek Obrazek Obrazek
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

PaulaPola pisze:Na jednym krzaku było 6 owoców, ale najmniejszy ważył chyba 510 gram. Dam zdjęcia 3 zielomych jeszcze owoców.
Czemu zbierałaś zielone owoce ?
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

I już czerwone, w tle łyżka do zupy :D Mmmmniam, pojadłabym teraz :D Obrazek

-- 16 lut 2014, o 20:32 --

Chudziak Tydzień przed ich zerwaniem przeprowadziłam się. Do działki miałam kilka kilometrów, a wcześniej 3 minuty spaceru i byłam na miejscu. Wtedy dużo padało, owoce zaczeły pękać od wody i zdecydowałam sie wszystko z gruntu oberwać. To co było w namiocie zostało.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”