Ogródek Robaczka cz. 8
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, ostatnio zauważyłam, że moi sąsiedzi za płotem też mają wisterię, ale prowadzoną na pniu po starej jabłoni. Trzeba przyznać, że Twoja wygląda zjawiskowo, bo nie mogę choć w połowie pochwalić tej sąsiadów.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, widoki u Ciebie świetne. Jednak ten zakątek z wejmutkami jakoś smutnawo wygląda w porównaniu z całością. To takie zamierzenie celowe? Jak nazywa się ten biały clemek przy wejmutkach?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Petrovicki w zeszłym roku to były w zasadzie wyłącznie historyczne i rosły od razu bardzo dobrze. Jesienią kupiłam także angielki (sadziłam dopiero wiosną) i wyglądają podobnie do Twoich. Natomiast historyczne z tych samych zakupów rosną lepiej. Zakładam, że angielki w tym sezonie nie zachwycą wielkością, ale na nie trzeba zawsze trochę poczekać 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Ewa, w porównaniu z innymi różami sadzonymi w tym samym czasie wyglądają naprawdę koszmarnie. Moja wina, bo nie doczytalam, ze to róże zaszczepiane były ubiegłej wiosny i sprzedawane po kilku miesiącach od zabiegu. Może w przyszłym toku bedą wyglądać ok i wtedy powinny być sprzedawane, ale w takiej postaci to nieporozumienie. Na pewno angielek już nie zamówię z tego źródła.
Co wiecej, ich cena jest równa tym angielkom, które kupiłam niedawno od Pruchniaka, a w jakości ...to przepaść. Zaznaczam, ze piszę tylko o swoich odczuciach - może innym trafiły się lepsze sadzonki, więc fanów Petrovica proszę o wyrozumiałość ;-)
Marzenko, zakątek sosnowy mi też nie pasuje w aktualnym stanie i pisałam wielokrotnie o tym, że coś muszę tam zmienić...jak dotąd jednak żaden pomysł nie przekonał mnie na 100%
Iwonko, bardzo mi miło, że nasza wisteria przypadła Ci do gustu! To ogromny krzew i nieprawidłowo wyeksponowany, traci - moim zdaniem - na urodzie...pozdrawiam!
Aprilku, liczę, ze glogi nabiorą rozpędu..bo martwi mnie ich stan
Rodusia będę obrywać po kwitnieniu, trzeba dać mu szansę na ponowne kwiaty ;-)
Dorotko, a jakie Serbki kupowałaś? Zapewne jakość w dużej mierze zależy od odmiany...ciekawa jestem Twoich róż w tym toku..zwłaszcza cudnej rabaty z Clair, Jamesem i Baronesse
Posadziłam je tez u siebie, w zestawie z innymi i liczę, ze bedą choć w połowie tak piękne jak Twoje
Dorotko, moze i narzekam, ale piszę o tym, co widzę. Jeśli róża sadzona jesienią ma w maju wysokość miniaturowych tulipanków botanicznych to coś jest nie tak. Inne z tego okresu zbudowały potężne krzaki i mają pąki, wiec to nie kwestia odpowiedniej ziemii czy stanowiska. Rabaty powstały od zera, wszystkie róże miały równe szanse
Judutko, miło mi, ze wieczornych spacer się udał
Ten biały powojnik to Albina Plena z grupy Atragene. Nie wymaga cięcia, jest niezawodny 
Co wiecej, ich cena jest równa tym angielkom, które kupiłam niedawno od Pruchniaka, a w jakości ...to przepaść. Zaznaczam, ze piszę tylko o swoich odczuciach - może innym trafiły się lepsze sadzonki, więc fanów Petrovica proszę o wyrozumiałość ;-)
Marzenko, zakątek sosnowy mi też nie pasuje w aktualnym stanie i pisałam wielokrotnie o tym, że coś muszę tam zmienić...jak dotąd jednak żaden pomysł nie przekonał mnie na 100%

Iwonko, bardzo mi miło, że nasza wisteria przypadła Ci do gustu! To ogromny krzew i nieprawidłowo wyeksponowany, traci - moim zdaniem - na urodzie...pozdrawiam!
Aprilku, liczę, ze glogi nabiorą rozpędu..bo martwi mnie ich stan

Dorotko, a jakie Serbki kupowałaś? Zapewne jakość w dużej mierze zależy od odmiany...ciekawa jestem Twoich róż w tym toku..zwłaszcza cudnej rabaty z Clair, Jamesem i Baronesse


Dorotko, moze i narzekam, ale piszę o tym, co widzę. Jeśli róża sadzona jesienią ma w maju wysokość miniaturowych tulipanków botanicznych to coś jest nie tak. Inne z tego okresu zbudowały potężne krzaki i mają pąki, wiec to nie kwestia odpowiedniej ziemii czy stanowiska. Rabaty powstały od zera, wszystkie róże miały równe szanse

Judutko, miło mi, ze wieczornych spacer się udał


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiek nie przejmuj się tą słabą różą, skoro później ruszyła to znaczy że ma siłę rosnąć, gorzej jakby ruszyła wcześniej i stanęła jak wryta a ja mam kilka takich co mają po parę listeczków i od tygodni żadnego postępu.
New Dawn ładnie wysoko podrosły i już niedługo będzie pokaz ich urody, oj będzie co podziwiać.
Rudusie śliczne
moje też ciągle kwitną a słonka mają nawet sporo 

New Dawn ładnie wysoko podrosły i już niedługo będzie pokaz ich urody, oj będzie co podziwiać.
Rudusie śliczne


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu jak się patrzy na te Twoje zdjęcia, to aż trudno uwierzyć, że jeszcze nie dawno było tak szaro i ponuro i ż z takim wytęsknieniem czekałyśmy na te widoczki, maj jest po prostu piękny (oczywiście zaraz nasuwa mi się refleksja, szkoda, że tak krótki), ale cóż cieszmy się tymi kolorkami, bo jest naprawdę czym, wisteria nadal zachwyca, tak samo jak powojnik Alba, Gertrude Jekyll urocza, a kwasoluby po prostu przepiękne, oczu nie mogłam od nich oderwać ileż one mają kwiatków 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Ja mam tez 2 takie oporne rozyce a do tego stracilam chyba jednego Biedermeier-a i Mme Knorr ktora kupilam jak bylam u Ciebie w Rozarium
Niby ruszyly ale liscie zaczely im zasychac, pozniej pedy zczernialy i Klops.
A moze w zakatku sosnowym dasz pod sosny same kosowki i zostawisze wszystko naturalnie na zielono?

A moze w zakatku sosnowym dasz pod sosny same kosowki i zostawisze wszystko naturalnie na zielono?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Glicynia urzeka.
Porozmawiamy o wizytach w reali na zlocie
Porozmawiamy o wizytach w reali na zlocie

- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu jak zwykle u Ciebie można się zatracić
Cudne Rh
I reszta oczywiście też 



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasia
nie martw się różami od P. Jak kilka lat temu sadziłam róże od niego, to też długo się adaptowały.
A u mnie tym bardziej, bo i chłodniej i akurat mieliśmy suchą wiosnę.
A teraz już pogodziły się z warunkami, w jakich przyszło im rosnąć i rosną.


A u mnie tym bardziej, bo i chłodniej i akurat mieliśmy suchą wiosnę.
A teraz już pogodziły się z warunkami, w jakich przyszło im rosnąć i rosną.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
JdO gdyby nie przemarzła zeszłej zimy to by miała blisko 2 m.
Jednak trzeba ją ciąć wiosną bo inaczej urośnie na potężne krzaczysko.
A to odbija się na wielkości i ilości kwiatów.
Ale za to jak zakwitnie to klękajcie narody, istne cudo zmieniające kolory jak kameleon.
Inny w środku, inny na zewnątrz z odcieniami od bieli do żółci przez muśnięcie pomarańczu z różem.
Powtarza cały czas ale już nie tak obficie jak za pierwszym razem.
No i najładniejsza jest jesienią.
Jednak trzeba ją ciąć wiosną bo inaczej urośnie na potężne krzaczysko.
A to odbija się na wielkości i ilości kwiatów.
Ale za to jak zakwitnie to klękajcie narody, istne cudo zmieniające kolory jak kameleon.
Inny w środku, inny na zewnątrz z odcieniami od bieli do żółci przez muśnięcie pomarańczu z różem.
Powtarza cały czas ale już nie tak obficie jak za pierwszym razem.
No i najładniejsza jest jesienią.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Petrovic ma jednak to, na czym mi najbardziej zależy-ogromny wybór róż historycznych
Te się udają doskonale i te będę zamawiać 


Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, melduję się wieczorem, choć po 10h w fabryce niewiele mam już do powiedzenia... chciałam jednak napisać, że myślę o Twoim zakątku sosnowym i napiszę niedługo (może jutro?) jaki mam na niego pomysł.
Buziaki, dobrej nocy, ogród obejrzałam i jak zwykle jestem zachwycona.
Pa!
Buziaki, dobrej nocy, ogród obejrzałam i jak zwykle jestem zachwycona.
Pa!
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Majeczko, na New Dawn nie mogę się wprost doczekać! Zapowiada się piękne kwitnienie, mam też nadzieję, że pozostałe ND sadzone jesienią szybko pójdą do góry
Pokaz różaneczników trwa w najlepsze, cudowny ten maj
Ilonko, mam dokładnie takie same odczucia...przez tą długą zimę wszyscy byliśmy spragnieni kolorów, a nagle przyroda ruszyła takim tempem, że nie nadążam z foto dokumentacją
Dzisiaj wróciłam późno i zdjęcia robiłam niemal o zmroku, ale sporo nowości udało mi się uchwycić
Pozdrawiam serdecznie!
Julek, szkoda straconych różyczek..może reklamuj w Rosarium? Nad zakątkiem sosnowym jak wiesz dumam od dawna...myślę nad wprowadzeniem tak dodatkowej odmiany iglaków, żeby zagęścić dolne piętro. Długie, ciemne i gęste igły kosówek mogłyby się sprawdzić. Dzięki za pomysł
Małgosiu, bardzo się cieszę na to spotkanie
Maddy, dziękuję bardzo za przemiły wpis
Krysiu, jesteś kochana, dzięki za pocieszenie..po raz kolejny przekonuję się, że ogród to pasja dla ludzi cieprliwych...wciąż się jej uczę
Grażynko, dziękuję za szeroki opis doświadczeń z Jude, to bardzo pomocne. Posadziłam ją na rabacie o zbliżonej tonacji, myślę, że ładnie się wkomponuje...odnośnie wielkości mnie zaskoczyłaś, sądziłam, że docelowo będzie miała nieco ponad metr..nic to, najwyżej będę ciąć
Ewa, o historycznych czytam dużo dobrego, kilka zaprosiłam do siebie, kupiłam u Ewy. Ciekawa jestem jak się spiszą w pierwszym sezonie
Aguś, jak miło, że wpadasz bo tak długim i wyczerpującym dniu...ja też skończyłam koło 18 i po obchodzie ogrodu nagle zrobiła się 22
Nie wyrabiam czasowo...czekam z zainteresowaniem na Twoje przemyślenia, dzięki!
Buziaki na dobranoc i kilka fotek z dzisiejszego obchodu
Festiwal różaneczników...
MMe van Hecke

Orlice


NN

N. Zembla



Chanel

Rosi

Catawbiense Grandiflorum





Catherine van Tol


Lee's Deep Purple

Cunnigham's White



Ilonko, mam dokładnie takie same odczucia...przez tą długą zimę wszyscy byliśmy spragnieni kolorów, a nagle przyroda ruszyła takim tempem, że nie nadążam z foto dokumentacją


Julek, szkoda straconych różyczek..może reklamuj w Rosarium? Nad zakątkiem sosnowym jak wiesz dumam od dawna...myślę nad wprowadzeniem tak dodatkowej odmiany iglaków, żeby zagęścić dolne piętro. Długie, ciemne i gęste igły kosówek mogłyby się sprawdzić. Dzięki za pomysł

Małgosiu, bardzo się cieszę na to spotkanie

Maddy, dziękuję bardzo za przemiły wpis

Krysiu, jesteś kochana, dzięki za pocieszenie..po raz kolejny przekonuję się, że ogród to pasja dla ludzi cieprliwych...wciąż się jej uczę

Grażynko, dziękuję za szeroki opis doświadczeń z Jude, to bardzo pomocne. Posadziłam ją na rabacie o zbliżonej tonacji, myślę, że ładnie się wkomponuje...odnośnie wielkości mnie zaskoczyłaś, sądziłam, że docelowo będzie miała nieco ponad metr..nic to, najwyżej będę ciąć

Ewa, o historycznych czytam dużo dobrego, kilka zaprosiłam do siebie, kupiłam u Ewy. Ciekawa jestem jak się spiszą w pierwszym sezonie

Aguś, jak miło, że wpadasz bo tak długim i wyczerpującym dniu...ja też skończyłam koło 18 i po obchodzie ogrodu nagle zrobiła się 22

Buziaki na dobranoc i kilka fotek z dzisiejszego obchodu

Festiwal różaneczników...
MMe van Hecke

Orlice


NN

N. Zembla



Chanel

Rosi

Catawbiense Grandiflorum





Catherine van Tol


Lee's Deep Purple

Cunnigham's White

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Ajć ,,,śliczne azalki i Rh,,,
Cuuudne mają takie żywe kolorki,jest co podziwiać

Cuuudne mają takie żywe kolorki,jest co podziwiać
