Marysiu jeszcze jak wolne to takie jak dzisiaj

Dorotko od pięknych ptaszków najważniejsze że jesteś

Olusądząc po wodzie to koszenie za parę dni, bo ani słońca, ani wiatru


Iwonko tak myślałam że coś kiepściutko, bo się nie odzywałaś


Pat farciaro


Dorciu jak się dać pocieszyć jak chlupie pod nogami a na niebie bura szmata!

Oluniu też Ci życzę ciepła i słoneczka

Ewuniu od różyczek to ciesz się nim bo to skarb na wagę złota

Ewuniu z Śląska widzisz to co ja


Dorotko u mnie wisi

Jurku z górek słońce to coś o czym marzymy już od dawna i nawet jak jest to boję się że zaraz zniknie - czy zawsze tak było?

Eluniu trzy dni wystarczy na złapanie nie tylko oddechu

Agnieszko jak pracowałam to w weekendy było brzydko i deszczowo, a od poniedziałku my w pracy a za oknem żarówa. Teraz jak jestem na emeryturze jest mi obojętne ważne, żeby dało się coś zrobić w ogrodzie a tu znowu na przekór


Maryś u Ciebie też?, a już myślałam że tylko u mnie
