Mój fijoł 8

[Maska]

Nie mogę

[camellia]

Fakt, RdR mogłaby być większa. ja też lubię olbrzymy

[mar33]

Ewuś obok Scarlet Hit po prawej to ...... choroba mnie bierze coraz bardziej

[ewamaj66]

Krysiu, w dodatku moje róże to głównie bladawce A piwonie tak naprawdę jeszcze nie kwitły
Marysiu, to może jesienią
Asia-wyobrażasz sobie taką olbrzymkę? Pachniałaby na kilometr
Marysiu, wiem, o czym mówisz-tę różę próbowałam zidentyfikować i udało się ustalić, że to nie jest raczej Blue Peter. Tylko już zupełnie nie wiem, co Przyzwyczaiłam się tak o niej myśleć.

Christine Helene.

[Margo2]

Ewacia a masz gdzieś z bliska zdjęcie tej Scarlet?

[ewamaj66]

Gosia, poszukam, ale zdaje mi się, że robiłam głównie z daleka. Ma małe kwiatki, za to kolor prawdziwie "różany" i aksamitne płatki.

Tak trochę bliżej.


To ta czerwona.

[mar33]

Ewo dziękuję za odpowieź

[MORANGO]

Ewuś jakie ty masz te różyczki same szlachetne odmiany a czarnuszka tak wdzięcznie komponuje sie z różyczkami

[sweety]

Teraz już zawsze czarnuszka będzie mi się kojarzyła z Twoim kotem

[klarysa]

Nie poznajesz wszystkich róż... To już mi lepiej. Myślałam, że tylko mnie dopada jakaś pomroczność jasna
ta czarnuszka to mi się będzie śniła.
A RdR rośnie w pobliżu 'bazy'. Będzie pachniała
Wszystkie róże nie mogą być olbrzymkami, bo co ja bym u siebie sadziła

[Edyta1]

Ewo, chciałam Cię zapytać o zdrowotność Dainty Bess, bo czytałam o niej różne opinie, a straaasznie mi się podoba .

A tak przy okazji to powiem Ci, że kot mojej cioci po takiej inspekcji czystości to przestał się myć.
Otóż ułożył się pewnego dnia w bębnie na mięciutkich ubraniach i przysnął nieborak. Tymczasem ciocia postanowiła włączyć przygotowane wcześniej pranie i wyszła do kuchni . Nie na długo, bo przeraźliwy krzyk kota przywołał ją niemal natychmiast z powrotem. Wśród jej ciemnego prania rzucało się coś białego. Wyłączyła bez zwłoki, ale trzeba było odczekać jeszcze przepisowe 2 min. zanim blokada puściła drzwi .
Od tego czasu kot uznał, że jego futro zostało dostatecznie wyprane i nosił się w kolorze czarno - szarym, choć wszyscy pamiętali mgliście, że kiedyś był koloru białego .

[perdii]

Biedny kotek

[ewamaj66]

Marysiu, nie wiem, czy ta odpowiedź coś Ci wyjaśniła M kupił mi tę różę jako "Miniaturową"-tyle wiem
Morango, czarnuszka doskonale rośnie w słońcu, wcześniej nie wyglądała tak ponętnie
Ania, "mam kota" na tyle różnych sposobów, że skojarzenie jak najbardziej prawidłowe
Justyna-robiąc zdjęcie wiem doskonale, z kim mam przyjemność-gorzej po pół roku
Edyta, witaj Dainty Bees mam od wiosny, więc na razie jestem nią zachwycona i nie dostrzegam żadnych wad (a jeśli nawet uważam, że jest za niska, to dlatego, że młoda sadzonka ). Nie zauważyłam, żeby chorowała, ale prawdę mówiąc rosła w czarnuszce i mogłam przegapić niewielkie nasilenie choroby. Kwitła bardzo długo, ale z wyraźną przerwą. Mam nadzieję, że w tym sezonie pokaże się z jeszcze lepszej strony Kota mi szkoda, musiał być przerażony. U siebie zawsze wkładam rękę do pralki, zanim ją włączę
Gosia, też wyobraziłam sobie, jak wystraszyłyby się moje koty

[Ignis05]

Ewcia, ten kociamber nieźle Ci nasiał tę czarnuszkę.
Miejscami to róże muszą się mocno przez nią przedzierać.
Ale to uroczo wyglada.

Nie wyobrażm sobie strachu tej kici. Moja też lubi włazić do pralki, ale stanowczo ją stamtąd wyganiam.

[perdii]

Ewuniu dla poprawienia nastroju : właśnie M mi powiedział, że w programie dla rolników Pani Redaktor powiedziała że za trzy tygodnie będzie pełna wiosna. Wierzę że się spełnią przepowiednie