Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Josephine_83
200p
200p
Posty: 457
Od: 23 wrz 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Efcia! Powolutku nadrabiam zaległości i w końcu trafiłam do Ciebie!

Przepiękny sad, jestem pod wrażeniem jego wielkości i różnorodności owoców, chyba masz wszystko czego trzeba! Przepiękne zdjęcia owoców i oczywiście kociej rodzinki! Ciekawe czy w tym roku znów będą korzystały z Wasze stołówki ;:oj

Ciekawa dyskusja na temat rabatek, oczywiście podpatrzyłam kilka połączeń roślin, które pewnie zastosuję kiedyś u siebie ...
Róże masz wspaniałe! U mnie niestety tylko jedna... New Dawn jednak jest stara ponad 10 lat i zastanawiam się czy zabierać ją ze sobą podczas przeprowadzki na nową działkę czy raczej zainwestować w nową...
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, ja odkrycia róż zdjęłam, a kopce zostawiłam. Bardzo podoba mi się iglakowe, zielone tło dla Twoich róż ;:108
U mnie też jedna rabata ma w tle świerki i zastanawiam się nad montażem borderu blokującego migrację korzeni, żeby nie konkurowały z różami..ale u Ciebie tego problemu nie widać, róże pięknie rosną!
Moje posadziłam ok. metra przed świerkami, pewnie za blisko...a Twoje ile mają miejsca?
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo, dziękuję za podpowiedź w sprawie gleby :D . Mam IV klasę bonitacyjną, nieużytek jakiś :roll: .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Trochę dzisiaj popracowałam...ale nie w ogródku niestety :( a zmęczyłam się chyba bardziej.
Śledzę prognozy pogody, bo bez przerwy kombinuję, jak tu zaplanować pracę od czwartku i wstrzelić się w odpowiednią aurę :roll: I wyczytałam, że w czwartek i piątek niestety u nas deszcze...podobno... :( zostałaby tylko sobota, bo potem znowu wyjazd...

Bogusiu, dziękuję za wczorajsze życzenia...niedziela upłynęła nam w dużej części w podróży :D ale było miło :D
Jola, to mnie zmartwiłas tą czarną wizją mrozu w połowie marca...a ja się już zastanawiałam, czy nie planować sadzenia róż... ;:oj
Josephine, bardzo miło mi Cię widzieć :D
W sadzie rzeczywiście mam wszystko, to chyba ambicja mojego M, żeby wszystko, co owocuje, znalazło się u nas :;230 teraz się zorientował, że nie mamy jeszcze jagód goja, więc kolcowój już został zamówiony... :lol:
A co do róż - przyjdzie pewnie i na Ciebie pora... :D tu na forum wszyscy prędzej czy później zarażają się "różyczką" :;230 Ja oczywiście zabrałabym tę różę na Twoim miejscu - 10 lat to bardzo dobry wiek dla róży; mój Chopin (najstarsza moja róża) ma mniej więcej tyle i właśnie teraz pokazała pełnię swoich możliwości.
Kasiu, ten border to może byc dobry pomysł ;:108 Ja swoje róże posadziłam niestety jeszcze bliżej niż metr od świerków... :wink: i przyznam, że wtedy się nawet nad tym nie zastanawiałam :oops: Ja mam właściwie tylko jedną taką rabatę różaną w całości na tle świerków i będę się jej przygladać...na szczęście rosną tam w większości róże, które są dośc żywotne i mało wymagające: White Cover, Bonica, New Dawn, Diamant i może dlatego sobie jakoś radzą...zobaczymy, jak będzie dalej.
Kaniu, IV klasa to wcale nie taka zła gleba, zalicza się do gleb średnich...ja wprawdzie mam u siebie więcej gleby III klasy, ale resztę też IV.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Zazdroszczę tej ziemi u mnie w skalo I-VI to będzie X :;230
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

mewa pisze:Zazdroszczę tej ziemi u mnie w skalo I-VI to będzie X :;230
Oj Ewcia, uśmiałam się ;:306 chociaz nie ma się oczywiście z czego śmiać...Ale tym bardziej Cie podziwiam, że robisz na tej glebie takie cuda ;:180
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

To się cieszcie że macie taką glebę. U mnie gleby brak za to jest żółciutki piaseczek. Znajomi nawet brali dla dzieciaka do piaskownicy ;:306 ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuniu :wit Ja też Ci zazdroszczę takiej ziemi .
U mnie gleby brak - same kamole ;:108 do niczego nie nadające się .
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;:196
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Podeślij mi Tereniu troszkę tych kamoli ;:306
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Oczyma wyobraźni już widzę wielką forumową wymianę glebową, na wzór wymiany roślinnej :lol:. Odstąpię kilka taczek zwięzłej ziemię w zamian za piasek, bo ja go kupuję, żeby to moje glińsko rozluźnić.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Dziś uważniej przyjrzałam się różom-zielone :tan Przycięłam powojniki i wreszcie czuję, że żyję :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa znalazłam Cie. Ja pozdejmowałam juz okrycia, nie rogarniałam tylko kopczykow. Myślę, że nie będzie już takiego mrozu, żeby mógł zaszkodzić.
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuniu jak to zrobić ????
to mamy wszystko - możemy się wymieniać :;230 :;230 :;230 Kania fajny pomysł ;:63 ;:63
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Przycinacie już powojniki???
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Wielka wymiana gleby...też mi się to podoba ;:108
Ja swoją też rozluźniam piaskiem, który pewnie bym kupowała, gdyby nie to, że dostajemy od sąsiada :D Jolu, brałabym od Ciebie, gdyby było bliżej :)
A kamienie też mam...nawet nieco w nadmiarze...i juz mam zamówienie, żeby dwa przywieźć Olusi do Sulejowa :;230

Ewo-maj - bardzo dobrze to rozumiem, ja nie moge się doczekać, kiedy obejrzę wreszcie moje róże i cokolwiek zrobię w ogrodzie; niestety z powodów zawodowych byłam uziemiona przez kilka dni...ale nadrobię to jak najszybciej...i chyba też poczuję, że żyję :D
Beata, cieszę się, że mnie znalazłaś! Ja też wobec tego zdejmę okrycia; kopczyki oczywiście zostawiam.
Zbyszku, ja mam zamiar przycinać powojniki w czwartek lub piątek...ale tylko dlatego, że wczesniej nie mogę :wink: juz bym to zrobiła.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”