Doniczkowce u Szarotki cz. 2

[jola1313]

To Ty Dorota cierpliwa jesteś .Tyle lat hodować 1 kwiatek .Tylko pogratulować
Pająk straszny .Ja bym go od razu kapciem ''pogłaskała'',a nie zdjęcie robiła

Mam nadzieję,że prezentowe cebulki pięknie się rozmnożą .U mnie nie ma LM

[Nolinka]

Dorotko beniaminek niedługo zrobi dziurę w suficie
A propos zwierzątek, mieszkam prawie w centrum miasta, ale tylu bażantów i lisów, to nie widziałam przez poprzednie pół życia, które spędziłam na wsi. W tamtym roku bażant dosłownie szedł poboczem ulicy. Zdarza się, że można do nich podejść na odległość mniejszą niż 10 m. Kuropatwy też widziałam, a jakże. Na wsi wcale ich nie ma, widać spodobało im się w mieście i się tu przeniosły

[fiskomp]

Oj Beniamin to prawdziwe drzewo, a gęty hohoho... U Ciebie zresztą prawie wszystko ma gigantyczne rozmiary (nawet skrętniki są ogromne...)

[szarotka66]

To Ty Dorota cierpliwa jesteś .Tyle lat hodować 1 kwiatek .Tylko pogratulować
Pająk straszny .Ja bym go od razu kapciem ''pogłaskała'',a nie zdjęcie robiła

Mam nadzieję,że prezentowe cebulki pięknie się rozmnożą .U mnie nie ma LM

Jolkanie wyobrażam sobie żebym musiała zacząć hodować wszystkie kwiaty od maleństwa. Dla mnie to wielka satysfakcja, że mogę pokazać rośliny, które sama ukorzeniałam, a w tej chwili niektóre z nich są już pełnoletnie. Wiem, wiem wiek moich roślin świadczy o tym, że i ja już dawno przestałam być nastolatką, ale nie mam z tym problemu.

Dorotko beniaminek niedługo zrobi dziurę w suficie
A propos zwierzątek, mieszkam prawie w centrum miasta, ale tylu bażantów i lisów, to nie widziałam przez poprzednie pół życia, które spędziłam na wsi. W tamtym roku bażant dosłownie szedł poboczem ulicy. Zdarza się, że można do nich podejść na odległość mniejszą niż 10 m. Kuropatwy też widziałam, a jakże. Na wsi wcale ich nie ma, widać spodobało im się w mieście i się tu przeniosły

Nolinko dziurę w suficie to najpierw zrobi kij podpierający beniaminka, samemu fikusowi brakuje jeszcze 30cm. pewnie gdybym go nie trzymała w ryzach to już byłby za duży, a tak jest szansa, ze pobędzie u mnie jeszcze trochę.

Basiu masz rację u mnie to wszystko (i wszyscy, synowie do małych nie należą ) lekko przerośnięte. Duże jest piękne.

Teraz mój dorosły kwiatek, który po wakacjach na balkonie ponownie chce kwitnąć.

[labka1]

Pewnie ,że dorotka rozmnoży cebulki..u niej wszystko dobrze rośnie..nawet pajączki ...poza tym ma wierne przyjaciółki..które przyjdą zapytać..czy aby jej nic nie zbywa??? ja tam się spytam..a co...mi szkodzi..jak dziewczyna ma mieć problem co z nimi robić..to trzeba jej ulżyć...pozbyć kłopotu...

Oj..Dorotko tak serio..ale się pośmiałam ostatnie dni..dawno się nie ubawiłam takim pisaniem i żartami..

A tu też jest kilka dzików..ale pod domy obok mnie nie podchodzą, tylko ryja w polach na wprost lasku wojskowego..a teraz to w zasadzie już nie wychodzą pewnie wcale, bo ogrodzenie było nowe stawiane..a nie dawno następne..bo mają oddać lotnisko jako pasażerskie i jakąś tam strefę trzeba było wytyczyć..ale kilka lat temu..widziałam co dziki robią na kartoflowych polach..tym bardziej że dalej jest pasmo całkiem dużych dębów..więc miały podwójną ucztę

[szarotka66]

Kasiu jak się te cebulki rozmnożą, a mam nadzieję, że szybko to nastąpi, to na pewno się podzielę.
Po co tylko ja mam mieć robotę? Niech inni też się trochę pomęczą.

[labka1]

Widzisz..widzisz..jak ja się o Ciebie troszczę?..a powiedz,że nie..

Normalnie tylko aureolki mi brakuje za te bezinteresowne pomaganie..

[szarotka66]

Dziękuję Ci kochana za troskę, mój M tak się o mnie nie troszczy. Aż się wzruszyłam . Skoro jesteś taka chętna, to na wiosnę zapraszam do przesadzania doniczkowych - to dopiero wyzwanie.
Ale z tą aureolką to przesadziłaś.

[labka1]

Proszę bardzo..doniczkowe mogę..bo w grządkach to jakoś mi nie do twarzy ...uwielbiam posadzić i patrzeć..gorzej z chwastami i cała resztą.. tylko po mnie przyjedź...

Skoro tak mówisz..z ta aureolką?..to pewnie masz rację...

[tesia39]

Ale będziesz miał piękne kwiaty

[labka1]

Wyczytałam że zakwita najwcześniej po dwóch latach..więc ja sobie jeszcze dłuuugo poczekam na swoje..ale i tak ciesze się że je mam..kwiaty maja nieziemsko piękne... na pewno dusza Twoja się raduje to za te kwitnące nam pięknie!!!

[szarotka66]

Teresko cieszę się z tych kwiatów, bo ładne i kwitną praktycznie cały czas.
Kasiu nie sugeruj się tym co piszą. Moja ledwo ukorzeniona szczepka zakwitła, a miała ledwo 10 cm.

[labka1]

Ale chyba nie Epi????.... tylko grudniczek..bo grudnik to tez ma pączki i mój wlaśnie na szczepce od Tesi..a mój stary ma dopiero zawiązki jak maczek..to zejdzie mu jeszcze..
Powiedz mi..o którym piszesz?

[szarotka66]

Piszę o epiphyllum czerwonym. Jak znajdę zdjęcie to wstawię i sama zobaczysz.

[przemo1669]

Doroto ty to masz fajnie u ciebie rośliny, które już u mnie dawno kwitły to u ciebie dopiero zaczyna kwitnąć