
W cieniu brzozy cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halinko podłaczam się do pytania o tolmieę,tez ja wsadziłam do gruntu i rośnie fantastycznie...ale co dalej , wykapać na zimę....okryć...nie wiem..... 

- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Witam miłych gości
Ilonko tyle pochwał... aż się zarumieniłam
. W porównaniu z tym co widzę w Twoim wątku, moje rabatki wyglądają bardzo blado. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Iwonko, Lideczko i Dorotko ponieważ pytacie o tolmieę, to odpowiem Wam razem. Tolmiea rośnie u mnie od wiosny tego roku. Dostałam ją w ramach wymiany od Christinkrysi. Ta roślina jest częściowo zimozielona, może rosnąć zarówno w słońcu jak i w cieniu (u mnie rośnie w cieniu). Pięknie przyrasta. W tej chwili jest już całkiem spora kępa. Na zimę zamierzam ją zostawić w gruncie, tylko okryję ja stroiszem. Mam nadzieję, że da sobie radę.
Tajeczko u mnie, niestety, szerszeni, os i komarów jest co niemiara. Dojrzałe owoce od tych pierwszych, bardzo ucierpiały. A my niestety cierpimy od komarów. Nie da się wieczorem posiedzieć spokojnie na działce.
Wrzosy kwitną bardzo obficie (czyżby tęga zima?). Grzybów na razie jest niewiele, ale wydaje się, że zaczyna się wysyp. W nocy popadało. Mam nadzieję, że pobudzi to grzybnię do owocowania.
Listek tolmiei w zbliżeniu

Przyłapana na gorącym uczynku (przepraszam za jakość zdjęć - bardzo ruchliwy obiekt
)



Ilonko tyle pochwał... aż się zarumieniłam

Iwonko, Lideczko i Dorotko ponieważ pytacie o tolmieę, to odpowiem Wam razem. Tolmiea rośnie u mnie od wiosny tego roku. Dostałam ją w ramach wymiany od Christinkrysi. Ta roślina jest częściowo zimozielona, może rosnąć zarówno w słońcu jak i w cieniu (u mnie rośnie w cieniu). Pięknie przyrasta. W tej chwili jest już całkiem spora kępa. Na zimę zamierzam ją zostawić w gruncie, tylko okryję ja stroiszem. Mam nadzieję, że da sobie radę.
Tajeczko u mnie, niestety, szerszeni, os i komarów jest co niemiara. Dojrzałe owoce od tych pierwszych, bardzo ucierpiały. A my niestety cierpimy od komarów. Nie da się wieczorem posiedzieć spokojnie na działce.
Wrzosy kwitną bardzo obficie (czyżby tęga zima?). Grzybów na razie jest niewiele, ale wydaje się, że zaczyna się wysyp. W nocy popadało. Mam nadzieję, że pobudzi to grzybnię do owocowania.
Listek tolmiei w zbliżeniu

Przyłapana na gorącym uczynku (przepraszam za jakość zdjęć - bardzo ruchliwy obiekt



Pozdrawiam Hala
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halinko jesteś szczęściarą, że możesz takie obiekty ruchome fotografować, czyżby u Ciebie na działce? Na naszym terenie nie spotkałam wiewiórek, nie ma ich tu.
A hortensja ogrodowe u mnie też mają po jednym kwiatku, tylko u mnie już zdążyły się lekko przebarwić.
A hortensja ogrodowe u mnie też mają po jednym kwiatku, tylko u mnie już zdążyły się lekko przebarwić.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Basieńko trudno nie lubić takich sympatycznych zwierzątek. Miałam okazję przez dłuższą chwilę obserwować jak sobie żerują na leszczynie. Ale to ona zachowywała się jak u siebie a ja byłam intruzem.
Zosieńko leszczyny rosną tuż przy mojej siatce, ale u sąsiadów. Dwie spryciule zbierały zapasy na zimę. Zdaje się, że gdzieś w pobliżu założyły sobie gniazdo. Ludzi tolerują tylko na większą odległość. Kiedy zbliżyłam się zbytnio, odstraszały mnie prychaniem i uderzając ogonem w gałąź.
Moje hortensje ogrodowe odchorowały bezśnieżną i mroźną zimę. W tym roku muszę je lepiej zabezpieczyć, bo zima (co widać po wrzosach) będzie chyba ciężka.
Zosieńko leszczyny rosną tuż przy mojej siatce, ale u sąsiadów. Dwie spryciule zbierały zapasy na zimę. Zdaje się, że gdzieś w pobliżu założyły sobie gniazdo. Ludzi tolerują tylko na większą odległość. Kiedy zbliżyłam się zbytnio, odstraszały mnie prychaniem i uderzając ogonem w gałąź.
Moje hortensje ogrodowe odchorowały bezśnieżną i mroźną zimę. W tym roku muszę je lepiej zabezpieczyć, bo zima (co widać po wrzosach) będzie chyba ciężka.
Pozdrawiam Hala
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Wiewiórki są słodkie , u mojej mamy przychodzą małe z mama na truskawki ...i się grzecznie częstują
Nie wiem czy zostawię tolmieę Halinko ...boje się ,że zmarznie ,a ładna to roślinka ...szkoda by mi je było

Nie wiem czy zostawię tolmieę Halinko ...boje się ,że zmarznie ,a ładna to roślinka ...szkoda by mi je było

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halinko odnośnie zimowania tolmiei zdania są podzielone, a więc na wszelki wypadek zrób jesienią sadzonkę, wsadź do doniczki i postaw w domu na parapecie. Szkoda byłoby stracić taką piękną roślinę.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Dorotko i Lideczko dobra rada złota warta. Oczywiście, że to dobre rozwiązanie zabrać choć część tolmiei do domu. Ta roślina jest wyjątkowo ładna i szkoda by ją było stracić.
Nareszcie doczekałam się kwiatów acidantery. Już się bałam, że uraczy mnie tylko liśćmi.


Nareszcie doczekałam się kwiatów acidantery. Już się bałam, że uraczy mnie tylko liśćmi.


Pozdrawiam Hala
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: W cieniu brzozy cz.3
Muszę zajrzeć na moją acidanterę, ale chyba w tym roku nie zakwitnie.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W cieniu brzozy cz.3
Zapach acidantery obłędny
Ja ich nie mam odkilku lat, bo nie chciały kwitnąć i darowałem sobie.
Co do tolmiei, u mnie zimuje bez problemu nie okryta niczym, nawet śniegiem, którego nie było. Krysia, chyba też nie okrywa (bo by mi napisała, że trzeba okryć), a u niej jeszcze zimniej.

Co do tolmiei, u mnie zimuje bez problemu nie okryta niczym, nawet śniegiem, którego nie było. Krysia, chyba też nie okrywa (bo by mi napisała, że trzeba okryć), a u niej jeszcze zimniej.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halu , jak tak dalej pójdzie , bw niedługim czasie Twój ogród ,,zapcha się''
Jeszcze nie tak dawno pustawo było , teraz masz tyle nowych roślin i do tego wszystko kwitnie.
Nic nie pozostaje , tylko dalej Ci kibicować





Nic nie pozostaje , tylko dalej Ci kibicować


- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Lidziu też martwiłam się, że nie zakwitnie. Końcówki liści już zaczęły przysychać. A ona zrobiła mi niespodziankę.
Jacku a wiesz, że jeszcze nie wąchałam acidantery
Jutro naprawię to niedopatrzenie.
Jeżeli chodzi o tolmieię, to zastosuję zasadę - przezorny zawsze ubezpieczony. U Krysi sprawdzałam, rzeczywiście zimuje w gruncie, ale dojrzałam u niej również doniczkę z tą rośliną na półce.
Basieńko inna nazwa tej rośliny to mieczyk abisyński.
Tadziu do "zapchania" jeszcze bardzo daleko. Najwyżej trawnika ubędzie. Teraz czeka mnie nauka trudnej sztuki komponowania roślin. A więc będę Was dalej podpatrywać na forum. Kajet chciejstw nadal się zapełnia.
Jacku a wiesz, że jeszcze nie wąchałam acidantery

Jeżeli chodzi o tolmieię, to zastosuję zasadę - przezorny zawsze ubezpieczony. U Krysi sprawdzałam, rzeczywiście zimuje w gruncie, ale dojrzałam u niej również doniczkę z tą rośliną na półce.
Basieńko inna nazwa tej rośliny to mieczyk abisyński.
Tadziu do "zapchania" jeszcze bardzo daleko. Najwyżej trawnika ubędzie. Teraz czeka mnie nauka trudnej sztuki komponowania roślin. A więc będę Was dalej podpatrywać na forum. Kajet chciejstw nadal się zapełnia.
Pozdrawiam Hala
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halu , w Tym ,,Was'' o mnie jeszcze nie ma. Ja nie zaliczam się do ,,kompozytorów '' ogrodowych. Raczej stałych przesadzaczy





- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Witam
Zaniedbałam swój wątek
. Już naprawiam swój błąd.
Wczoraj i dzisiaj odbyły się w moim mieście targi rolniczo-ogrodnicze Rol-szansa. Mnie interesowała ta część ogrodnicza. Sporo było ciekawych roślin, ceny umiarkowane.
Kilka zdjęć z targów:








A teraz idę poczytać co nowego w Waszych ogrodach.

Zaniedbałam swój wątek

Wczoraj i dzisiaj odbyły się w moim mieście targi rolniczo-ogrodnicze Rol-szansa. Mnie interesowała ta część ogrodnicza. Sporo było ciekawych roślin, ceny umiarkowane.
Kilka zdjęć z targów:








A teraz idę poczytać co nowego w Waszych ogrodach.
Pozdrawiam Hala
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W cieniu brzozy cz.3
Halinko jakie bogactwo ciekawych roslin
Fajny miałas dzień , co ładnego kupiłas 

