U mnie już też wysadzone do nibydoniczek Niektóre mnie zdrowo wyprzedziły i wysadzić musiałam już z zaczątkami zielonych listkow (ciekawe czy przeetrzymają)
Mam pytanie czy ktoś wysiewał Sweet Dumpling i Guatemalam Blue od ankado2 z allegro? Czy one moze ogolnie sa cieżkie nawet do podkielkowania? Mi te dwie niestety nie puściły kiełków
Hokkaido sa faktycznie szybkie...
Ale Solor u mnie niestety tez tylko jeden z pięciu wypuścił korzonek - mam nadzieję, że przeżyje. Czy ktoś wie ile mniej więcej dyniek na jednej roślince Solora można wychodować
Witam,
mam pytania do doświadczonych "dyniarzy" - chciałabym posadzić dynię, ale wyłącznie w celach zacieniających; oglądałam różne zdjęcia na forum i zauważyłam, że są odmiany, które pięknie się pną, a ja planuję czymś zacienić kompostownik - bardziej zależy mi na cieniu niż na ukryciu, bo na mojej działce nie ma żadnego drzewa, drzewka, ani krzaczka, a jedyne miejsce na kompostownik jest przy płocie w pełnym słońcu... Potrzebuję zatem dużych liści, które szybką wyrosną i wesprą się o płot (siatkę ogrodzeniową).
I tu pytania właściwe:
- jaka odmiana nadaje się na to najlepiej?
- czy jak jutro posieję w domu nasionka dyni, to jest szansa, że w czerwcu będzie już jakaś większa roślina?
- czy jeśli będę urywać "zawiązki" owoców, to dynia będzie miała bardziej gęste liście?
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi /podpowiedzi doświadczonych ogrodników.
Dziękuję z góry i pozdrawiam!
Curly, nasiona kiełkują różnie. W obrębie jednej odmiany są różnice, nawet takie 7-8 dniowe między tymi, co skiełkują jako pierwsze a ostatnimi. Robię sporo prób kiełkowania nasion i widzę, że nawet takie odmiany jak Hokkaido, które już po 3 dniach może mieć kiełek, ma też nasiona, które kiełkują w takich samych warunkach sporo później. Sweet Dumpling należy do odmian, które kiełkują b. długo. Wspominałam już tu kiedyś, jak odstawiałam kubeczki z tą odmianą do wyrzucenia, bo nie skiełkowała. Po kilku dniach pojawiały się kiełki ( w zawale zajęć nie zdążyłam ich wyrzucić). Trwało to w sumie 3 tygodnie. Podobnie długo kiełkowała mi Delicata. Nie pamiętam ile kiełkowała Guatemalan Blue, na pewno nie jako pierwsza, ale nie było z nią problemów.
Z ciekawości kiełkowałam nawet nasiona uszkodzone, również takie połówki - wypuszczały kiełki. Ważne są różne czynniki - nasionko nie powinno pływać przez kilka dni w wodzie, nie może też być przesuszone. Bardzo ważna jest temperatura, dobrze, jeśli wynosi pow. 22 stopni. Parapet to niedobre miejsce do kiełkowania wiosną, temperatura jest tam najniższa. Jest zimno na dworze (te Święta były zimne), ale nie ma już mrozów, więc nie ma tam odpowiedniej temperatury - grzejniki nie są nigdzie gorące. Oczywiście są nasionka, które skiełkują i w niższej temperaturze, ale są takie, które będą po prostu gnić. Robiłam próby kiełkowania Solora takiego siedzącego kilka dni w zamrażarce, nie było problemów, kiełkował tak samo jak zwykły. Curly, a ile czasu minęło od posiania nasion?
Solor jest nieco bardziej wydajny niż Hokkaido, tak się książkowo podaje. Trudno podać dokładnie ilość owoców, którą można otrzymać, bo tu ma wpływ wiele czynników (odległość między posadzonymi dyniami, ewentualna bliskość dużych roślin, zwłaszcza drzewek i krzewów, zasobność ziemi, ilość słońca docierającego do rośliny, ilość wody, bardzo duży wpływ ma pogoda, duża ilość codziennych opadów zmniejsza ilość owoców etc). Hokkaido może mieć 5-6 owoców.
Dynia wpuści korzenie w kompostownik i będzie z niego zabierać substancje mineralne. Za to jest coś szybkiego i wczesnego co nie wypuszcza korzeni i świetnie nadaje się do zacieniania - kolczurka klapowana
U mnie bezłupinowa Kakai oraz Flat White Boer też jeszcze nie wzeszła , siałam ok 15 kwietnia i nie podkiełkowywałam na ligninie tylko od razu do doniczek wsadzałam . Poza tym lepiej lub gorzej powschodziły : Triamble, Anna Swartz Hubbard, Solor, Burgess Buttercup, Whangaparoa, Chirimen, Quinsland, Muscate De Provance, Hokkaido,
Podkiełkować na ligninie jak jest pokazane stronę czy dwie temu ;D A w ogóle to i zwykłe dynie można tak załatwić, można ostrożnie otworzyć nasiono i wsadzić do ziemi sam środek. Byle tylko nie uszkodzić czubka. Żeby otworzyć pestkę trzeba ją najpierw dość długo moczyć.
Bezłupinowa jest jedną z niewielu odmian, którą bym ewentualnie kiełkowała na ligninie. Przy kiełkowaniu na ligninie dbamy, by wody nie było za dużo (nasionko nie może pływać, bo zgnije), do tego pojemniczek powinien stać w ciepły miejscu. Bardzo dobre miejsce to na szafce w kuchni.
Ja wysiałam bezłupinową prosto do ziemi 15.04, wschodzi bardzo długo, bo inne odmiany (przynajmniej 1 sztuka z każdej) już powschodziły, ale jak rozgrzebałam (nie wytrzymałam ) dzisiaj ziemię, to bezłupinowa też ma już ok. 2 cm kiełek w dół puszczony, może nie zgnije.. Mam nadzieję. Ziemię w doniczce ma bardzo wilgotną, jakby ścisnąć to kropla na pewno spłynie. Stoją normalnie w pokoju, blisko parapetu, temp. ok 18-19*C.