Moje Ogrodowe krople pamięci...

[ra_barbara]

Comciu-Mariolko Twoje rady bardzo ważne na temat mojej byłej wędzarni sprzed chyba 5-lat, teraz na tym miejscu rosną aronie.Była bym mądrzejsza czytając wczesniej Wasze cenne porady Ja oczywiście podłożyłam drewna i zajęłam sie czymś innym i zajęły się też moje chodniczki, sentymentalna pamiątka po Babci.
Dzięki Ci Mariolko równiez za rady na PW, jadę do syna a on właśnie ma ponad 100-letnie drzwi więc będziemy je odnawiać
Helenko nie będę już więcej eksperymentować z wędzarnią, kiedyś sąsiadka hodowała świniaczki, ekologicznie je żywiąc, kupowałam u niej, zrezygnowała bo się nie opłacało, a szkoda.Ale mnie podniosłaś na duchu z tymi członkami
Aniu czar-na ja dziś też przejrzałam Twój watek , jeszcze się nie wpisałam, własnie Chrzanów...aż sieę zastanawiałam gdzież tam w okolicach są takie piękne miejsca, a ja uciekłam w kieleckie aż
Mirusiu ja mam jeszcze piec kuchenny, ale zieleniatek nie piekę tylko jakieś grzybki pt. siwe gołabki, które M mi pokazał i one są też pyszne.On teraz niestety nie wiele widzi więc w lesie ich nie rozpozna
Romciu witaj a ja myślałam że my to się znamy od dawna Dziękuję i bardzo proszę wpadaj do mnie będzie mi bardzo miło
Krysiu ja zawsze się do Ciebie uśmiecham

[Maska]

Basiu dziękuje za historię dziadków - bardzo się cieszę że poznałam Ciebie, Twój wątek i opowiadaj zarówno wzruszające historie rodzinne i o zwariowanych wędzarniach!

[monimg]

Ja też przywędrowałam do Ciebie. Przejżałam zdjęcia i mam już całą Twoją historię przed oczami, poczytałam wątku i już wiem prawie wszytko
Mieszkanko bardzo urokliwe, sama pamiętam takie czasy. Takie domki mają duszę. Czasami na spacerze staję przed podobnymi i myślę sobie jak by to było, gdybym w takim zamieszkała...
Masz dowód w postaci wpisów, że wiele osób ma takie myśli, wiele osób Wam dopinguje i podziwia za odwagę.

Jak zobaczyłam cukinie faszerowaną i inne pyszności to zmiękłam... co ja bym dała za takie jedzonko.
Rozśmieszył mnie prysznic (zdjęcie jak się kąpiesz) i wnusio w wannie z parasolką.
Często myślę o swoim dzieciństwie...
Będe zaglądać i podczytywać.
(Złe rzeczy wygania się w nocy przez pozytywne myślenie i ja to dziś zrobię dla Was, poza tym trzeba rozmawiać z dobrymi duchami)

[ra_barbara]

Moniko tak masz na imię? Witaj, dziękuje za odwiedziny i miłe słowa;:196

Rozśmieszył mnie prysznic (zdjęcie jak się kąpiesz)

....wspomnienie.Teraz mam prawie "wypasioną łazienkę", więc nieco cywilizacji, po za ty wszystko "po staremu"... u mnie

[czar_na]

Ra-barbaro dziękuję za ciepłe przywitanie mieszkam w Mętkowie to wieś otoczona lasami w okolicach Ruin Zamku w Lipowcu, Skansenu w Wygiełzowie- znasz te tereny?

Zapomniałam napisać ,że Twoja wyobraźnia i pomysłowość mnie zadziwia. Zaczęłam się na tym łapać ,że zbyt szybko wszystkiego się pozbywam a Ty widać odwrotnie i potrafisz wyczarować ciekawe rzeczy z niczego! Gdy będziesz w pobliżu zapraszam na kawkę i szarlotkę!

Ps. mam jeszcze prośbę dostałam na imieniny takiego kwiatka ,którego wypatrzyłam u Ciebie https://lh6.googleusercontent.com/-veyI ... 3_1144.JPG .
Przekwitł, obcięłam łodygi kwiatowe i aktualnie zostały tylko liście które się niesamowicie wydłużyły i mają jakieś 50 cm. Co mam z nim dalej robić? do kosza? Cebula dalej jest w doniczce ze sklepu nic nie przesadzałam.

[ra_barbara]

Aniu Jak już kwiaty przekwitną, obetnij łodygę. Nie obcinaj jej jednak przy samej ziemi, ale na wysokości około 2-3 centymetrów od podłoża.Podlewaj amarylis regularnie. Możesz dodawać od czasu do czasu troszkę nawozu.
Mniej więcej w połowie sierpnia, zmniejsz regularność podlewania. We wrześniu zaprzestań podlewania całkowicie. Umożliwi to przejście cebuli w stan spoczynku.Jak liście całkowicie uschną utnij je zostawiając je naokoło 2-3 centymetry. Wyjmij cebulkę z ziemi.
Cebulka powinna być dokładnie wyczyszczona i przechowywana w chłodnym, suchym i zacienionym miejscu. Trzymaj ją tak przez około 8 tygodni.Na pięć do ośmiu tygodni przed kwitnięciem włóż cebulkę do świeżej ziemi.Amarylis potrzebuje doniczki o wymiarach mniej więcej 15-20 centymetrów. Ważne, aby doniczka nie wywróciła się z kwiatem jak już zakwitnie, ale umiała go utrzymać.
Nasyp do doniczki sypkiej, użyźnionej ziemi i umieść w niej cebulkę kwiatu. 1/3 cebulki powinna zostać na powierzchni ziemi.
Postaw doniczkę w słonecznym miejscu. Nie podlewaj zbyt często dopóki nie zobaczysz pierwszych pąków.
Jak już kwiat urośnie na wysokość około dwóch-trzech centymetrów, zacznij go podlewać regularnie.
Obracaj od czasu do czasu doniczkę, bo łodyga będzie rosła w kierunku światła. Obracając doniczkę, możesz sterować kierunkiem jej wzrostu, aby była prosta i nie wyginała się na boki przeciążając doniczkę.
Wiesz mimo że starałam się robic tak jak opisuję z amarylisem tego roku wiosną nie zakwitł mi
Z Twoich okolic pamiętam Lipowiec i Wygiełzów.Wycieczki sobie urządzaliśmy dawniej z dziećmi.W Chrzanowie pracował mój syn.

[czar_na]

Łodygi odcięte (były dwie) za to liście wybujały na wysokość ok 50cm i nie zamierzają przestać rosnąć. Dostałam go w październiku i już jest po wszystkim. Rozumiem, że mam natychmiast zaprzestać podlewania i postępować wg Twoich wskazówek.
Dziękuję bardzo za pomoc i przepraszam ,że tak Ci zaśmiecam wątek

[ElleBelle]

Basiu 6+ należy Ci się za taki wykład wszystko jak być powinno no jaka Ty mądra jesteś kobieto Moje już siedzą w papierowej torebce wyjęte z doniczek i czekają na lepsze czasy bo w tym roku nie popisały się, ale w ubiegłym miałam po dwa kwiatostany z jednej cebulki ,może za bardzo się wysiliły

[ra_barbara]

Elu moje też się nie popisały tego roku, a liście porosły im na metr albo i wyżej

[ElleBelle]

To może taki rok dla nich byle jaki,oj a ja byłam w ogrodzie i sadziłam róże bo dostałam paczuszkę Ale pogoda typowo nie ogrodowa i do tego kropi deszcz

[ra_barbara]

Zrobiłam kołderki różowa córki, moja kwiatowa


a pierze fruwało po całej wsi...

[grazynarosa22]

Basiu- Ty sama je zrobiłaś ????? śliczne są....a moja mama płaci za taką robotę grubą kasę

[Maska]

Basiu i wsypy też sama szyłaś? czy tylko napchałaś do uszytego? Super kołderki!

[ra_barbara]

Napchałam do gotowca.Teraz są tak super pikowane wsypy, że nie ma takiej męczarni przy szyciu tuneli, a dawniej tak szyłam.Do tego wsyp jak widać ten mój jest kolorowy co mi się bardziej podoba i do tego ma wokół takie tunele, i fajnie bo one otulają

[TerDob]

Basiu Ale Ty pomysłowa kobieta Super
Mnie też lepiej podoba się ten kolorowy