Ogórek gruntowy - termin wysiewu,rozsada,uprawa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

W niemokre lata, to ja mam wygodę. Nie muszę w ogóle podlewać. Ogórków nie podsypuje wcale, bo je mam na redlinach. Wystarczy wzruszenie ziemi przy plewieniu. Ogórkom im mniej się grzebie przy korzeniach, tym lepiej.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

U mnie niestety w upały muszę lać sporo wody,bo ogórki więdną ,a owoce stoją w miejscu.A podsypywanie w sumie daje również redliny.W tym roku chyba trochę przekombinowałem,bo ogórki są niczym nieosłonięte i rosną na lekkim przeciągu.Ale innych możliwości nie miałem.W sumie wiosna nie jest za mokra przynajmniej u mnie. ;:136 ;:136
W 1 poście trochę przesadziłem,największy ogórek ma 22 cm..ale też są i mniejsze.Przy takiej pogodzie,pewnie za 3-4 dni wszystkie będą na sznurkach. ;:180 ;:180
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Właśnie. Ogórki teraz smerfują szybko. Planuję dziś wieczorem sałatkowe uwolnić z petów. Konserwowe jednak będą w tunelikach z flizeliny aż zakwitną.
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Robiłam rozsadę z japońskich, niestety zimno ścięło mi 3 szt i zostały 2, ostałam jeszcze 2 sadzonki ale w ogromie melonów nie wiem co jest co :), wszystko dam pod osłony.
Wysiałam jakieś ogórki do gruntu, ten rok zapamiętam jako błotny, nasiona długo nie mogły się przebić dynie, ogórki.
Marchewka i pietruszka nie wiem czy istnieje w ogóle.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Ja posadziłam w redlinach, mocna ulewa trochę je rozmyła, woda w dołkach stała półtora dnia.

Obrazek

Kolejne ogóreczki czekają na sznurek, po raz pierwszy spróbuję uprawiać pionowo.
Obrazek

Pozdrawiam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Trochę za lekka gleba do uprawy na redlinach. Ale już miałaś się okazję przekonać. Woda stała między redlinami i dzięki temu ogórki się nie potopiły.

Proponowałbym Ci podlać roślinki pod każdy krzaczek roztworem siarczanu amonu. Na pewno sporo azotu zabrała woda. Poza tym ogórki lubią tą formę / siarczanową/ nawozów.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Ogórki się nie potopiły, bo zastosowałam się do Twojej rady. ;:333 Siarczan amonu muszę kupić, bo na działce mam tylko saletrę amonową i siarczan potasu. Z jesiennej analizy wynikało, że mam niską zawartość azotu i potasu, pewnie po tym oberwaniu chmury, azotu w mojej ziemi nic nie zostało.

Pozdrawiam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

No właśnie. Dlatego radzę Ci siarczan amonu, bo forma amonowa azotu nie jest tak łatwo wymywana z gleby. A jeszcze nie raz może być burza.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Dziękuję. ;:108
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Jak usypywałam redliny to też mi się rozpływały w czasie ulew (świeżo usypana ziemia nie jest stabilna). Teraz robię głębokie bruzdy co kilka metrów i w ten sposób obniżam poziom wody w czasie i bezpośrednio po ulewach. Grozi mi tylko lekkie poszarpanie brzegów bruzdy.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Ja w tym roku też będę prowadzić swoje ogórki na sznurkach. Ładnie sobie rosną pod fizeliną, a mój M. zrobił mi super konstrukcję :D -zdjęcia wstawię jak pstryknę.
Ale do rzeczy :oops: - czy sznurki mogą być z włóczki? Stosował takie już ktoś?
Chodzi mi o to, czy się nie porwą lub naciągną?
Na razie z włóczki mam "barierki" przy paprykach- według pomysłu forumowicz i dają radę.
Pozdrawiam -Marta
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Ja robiłam konstrukcję na sznurkach do snopowiązałki, taka długa piramidka i sznurki, wygodne to i zaraza tak nie bierze, w tym roku też tak będzie na sznurku.
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Zrobiłem 5 szt rozsady w skorupce od jajka i 3 szt. padły. Nie podlewałem codziennie,korzenie nie przebiły skorupki,zrobiła się susza i kaplica.

Na następny sezon odpuszczam skorupki :wit
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Najlepszy jednak będzie sznurek,który w przyszłości musi utrzymać cały krzak wraz z ogórkami.
Włóczka może okazać się za słaba i wszystko czego nie życzę znajdzie się w poziomie uszkodzone. ;:333 ;:333
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Legina dziękuję :D , masz rację. Przemyślałam ten pomysł i nie ma co ryzykować, kupuję sznurek.
Pozdrawiam -Marta
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”