Moja mała "dżungla" - part II

[jola1313]

Za taką cenę warto spróbować Może dam radę nie uśmiercić A jeśli nie to trudno-nie zabiję się z biedy-jak mówi moja teściowa

[mniodkowa]

moja miltonia stała w "jeziorze" więc z jej podlewaniem chwilowo się wstrzymuję, patrzę sobie na nią żeby mi lepiej wyglądała to raczej nie, liście jej żółkną jutro sobie doczytam co mogę z nią zrobić bo za weekend czasu zbrakło

Jagoda ja też 1 raz znalazłam storczyka za piątaka patrząc na niego raczej nie widzę sukcesu w ratowaniu, ale piątki nie będzie szkoda jak się nie uda

mniodkowa a dawno przekwitło Twoje dendrobium?Ma nowe przyrosty?

przekwitło od razu po zakupie czyli... w połowie grudnia przyrostów nie ma, żółknie to co jest zdjęcie zrobię jutro

wielkanocnik przesadzony, ale nie obfocony, coś mi laptop stawia bunt, touchpad nie działa jakiś błąd baterii i się wyłącza nawet na kablu.. ech...

dziękuję za życzenia powodzenia

[rapunzel]

mniodkowa za 5 zł, to i ja bym wzięła, pozostaje tylko czekać na okazję.

[Anankee]

Storczyk za 5tkę - super.
A mi się tak przypomniało jak w lecie kupiłam w Praktikerze kilka kwiatków z wyprzedaży - kosztowały grosza bo były połamane, przesuszone i jakieś takie brzydkie. Ale ja no nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Wzięłam, odratowałam i cieszyły oko A jaka satysfakcja była, że za takie grosze zakupione

[justus27]

Świetny zakup w świetnej cenie ;)
Ja już kilka razy kupiła storczyka z przeceny. Niektóre zakwitły, a niektóre niestety nie przeżyły.

[mniodkowa]

Dziś będzie lista katastrof

Moje zdychające dendrobium, w grudniu tuż po zakupie przekwitło i teraz prezentuje się... rodem ze śmietnika



nic mu obok nie wyrosło, nie wygląda jakby miało długo żyć

Urządziłam też hibiskusa:



sama nie wiem co mu zrobiłam za dużo słońca?? bo wokół nic nie widzę, nie lata, nie łazi itp... a liście o takie:



zapomniałam też o podlewaniu ... nie pamiętam nazwy - Wiktoria, Ty chyba też to masz?? przypomnij



ale zaczęłam ratować podlewam jak należy i dziś ostrzygłam



"zdolna" jestem co??

To właśnie efekt przeglądu jednego parapetu dziś popołudniu

Są i dobre wieści, ale to może już kolejnym razem

[Migotka]

mniodkowa sama mam Dendrobium pierwszy raz, tylko jedno i kupiłam przekwitające, ale z tego co czytałam, to stare pseudobulwy gubią liście...One maja tak w genach - niepokojace może być to, że jeszcze niczego nowego obok siebie nie wyprodukowały - a gdzie je trzymasz? Dendrobia phalaenospis lubią mieć więcej światła niż "falki" więc może zapewnij mu miejscówke ze słonkiem..Oczywiście możesz zajrzec mu w korzenie, zmienic kore, ale ja bym mu dała czas, idzie wiosna itp...
Jutro jak mi dzieci pozwolą to cykne fote mojemu, tez szałowo nie wyglada
Z reszta nie poradzę bo się nie znam

a czy ta szklana osłonka nie przywiera za ciasno do doniczki Dendrobium?

Te uschniete liście na hibiskusie to wyglada mi na robotę CO...może ma za gorąco tam gdzie stoi?

[kociara]

Smętne te widoki. Ja swoje zasłaniam aby nie widzieć, a katastrof też było sporo.
Ten ostrzyżony wygląda już nieźle i może poczuje się nienajgorzej

[Wiktoria_W]

Szkoda zielonych, ale na szczęście wkrótce wszystko (no, prawie wszystko) dojdzie do siebie . U mnie jutro zapowiadają 0*C, więc już chyba do wiosny bliżej, niż dalej .
Gapię się i gapię na tego bidulka, i nie rozpoznaję . Pewnie gdzieś się mądrzyłam na jego temat, ale nie mam takiego w domu . Przypomina mi dracenę compacta, ale, czy to to - nie wiem. Ale mi głupio, że nie mogę pomóc; idę się schować pod stół .

[Stokrotkania]

Ojej najbardziej mi żal Twojego hibiskusa, był taki ładny, mam nadzieję, że dojdzie jeszcze do sobie.

U mnie tej zimy również kilka kwiatów poszło sobie.. do zielonego nieba

[Adam12222]

Szkoda roślinek
Bidulki małe

[justus27]

Oj...rzeczywiście biedne te kwiatuszki.
Dendrobium się nie Przejmuj, to normalne, że gubi liście na starych pseudobulwach. Czekaj cierpliwe na nowe przyrosty lub keiki, które mogą urosnąć na pseudobulwach.
Hibiskus może też odbije i zacznie rosnąć. Druga roślinka ma ładne, nowe listki - da radę ;)
U Każdego są straty zimowe... u mnie, niestety też

[x-F-7]

A czy dendrusia podlewasz czy zapomniałaś? Dendrusie moje też po kwitnięciu straciły wszystkie liście z miesiąc tak gołe stały ale je podlewam i teraz zaczynają keiki wypuszczać.

[rapunzel]

mniodkowa, nie wyglądają jak z folderu ogrodniczego to fakt, ale masz jeszcze tyle ładnych roślinek, że nie ma co załamywać rąk. Będzie miejsce na nowości, w końcu idzie wiosna.
Twój nieznany czy to czasem nie kordylina?
http://www.google.pl/imgres?q=kordylina ... x=79&ty=73

http://www.google.pl/imgres?q=kordylina ... x=60&ty=84

Przy okazji zauważyłam, że mamy takie same kwietniki.

[mniodkowa]

Witajcie
u mnie dziś jakieś -5* widziałam przed 7, teraz to nie wiem, bo wiecie - bez okien pewnie się zdziwię wychodząc z pracy i wpadnę w zaspę

a gdzie je trzymasz? Dendrobia phalaenospis lubią mieć więcej światła niż "falki" więc może zapewnij mu miejscówke ze słonkiem..

no właśnie tak wyczytałam wcześniej i postąpiłam jak z falkami - ustawiłam na południowym parapecie od razu po przekwitnięciu, stało takie zielone aż od ok 2 tygodni żółknie...

A czy dendrusia podlewasz czy zapomniałaś?

podlewam, ale mogło się zdarzyć, że przez chwilę zapomniałam on stoi w towarzystwie tego właśnie hibiskusa i tego ostrzyżonego, nad kaloryferem brawo

a czy ta szklana osłonka nie przywiera za ciasno do doniczki Dendrobium?

a nie, ma luzik, bo to osłonka do falków, tylko mi nie po drodze było jechać po ziemię i go przesadzać i temu tak sobie stoi...

e uschniete liście na hibiskusie to wyglada mi na robotę CO...może ma za gorąco tam gdzie stoi?

no właśnie po Waszych wypowiedziach do takiego wniosku doszłam, to jedyny kaloryfer, którym rządzę jak chcę w tym roku i odkręcić potrafię na full i... potem w pokoju 23*

najbardziej mi żal Twojego hibiskusa, był taki ładny, mam nadzieję, że dojdzie jeszcze do sobie

dziękuję Aniu, to na szczęście nie ten co tak kwitł na okrągło, tamten miał kulę i trzyma się rewelacyjne, ma nawet pąki kula po awarii przelania poszła do tego właśnie usychającego bo przez głowę przeszło, że może go zasuszam...

Twój nieznany czy to czasem nie kordylina?

tak tak tak!!! dziękuję

Ale mi głupio, że nie mogę pomóc; idę się schować pod stół

hahaha nie przejmuj się, możliwe, że to ja źle osobę skojarzyłam, nazwa wcale nie trudna, ale wczoraj coś mi nie mogło się przypomnieć, chyba sobie poopisuję doniczki, bo poszukiwania wśród zdjęć mogłyby mi zająć pół nocy

Ten ostrzyżony wygląda już nieźle i może poczuje się nienajgorzej

w porę zaczęłam go podlewać bo był suchy "na amen" - po chwili wypuścił nowe listeczki i też myślę, że jak już się zlitowałam i obcięłam brzydactwa to poczuje się lepiej

Dziękuję za słowa pocieszenia, niby zima a muszę się mocniej skupić na podlewaniu niektórych zielonych, szczególnie tych nad grzejącym kaloryferem

Wieczorkiem pokażę co przez moje grzanie w pokoju nie padło a tymczasem miłego dnia, chyba czas na kawkę