Chcę mieć życie usłane różami

[majka411]

Wandeczko, bardzo mi się podobała minka tego śmieszka
On mnie rozbraja.

[gajowa]

Wanda - ja też dołączam do podziwów nad Twoją kolekcją różaną

A skąd się bierze takie piękne katalogi

[Wanda7]

Majka, ja też go uwielbiam, kochany jest
Gajowa, katalog zamówiłam kiedyś w necie na stronie Davida Austina. Dostałąm mniej więcej po dwóch miesiącach.

[X_Ro-a]

Twoja kolekcja Wando jest imponująca, na razie pomalutku próbuję dowiedzieć się co nieco o poszczególnych różach.

[rtk10]

Wandeczko,
kilka "skradzionych" minut pozwoliły mi na chwilkę zagościć u Ciebie.
Pięknie napisałaś, że "nam pozostaje tylko marzyć o wiośnie, pięknych widokach dzięki zakupionym już różom oraz o nowych zakupach" myśleć.
Marzenia trzeba mieć i ...

"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca." (Joseph Conrad)

Róże, o których marzysz - 'Rhapsody in Blue' i 'Teasing Georgia' - mam nadzieję, że w przyszłym roku "zamieszkają" u Ciebie w ogródeczku. Z pewnością znajdziesz dla nich dobre i eksponowane miejsce.

Za gościnę pięknie dziękuję i w "prezencie", a także w sferę Twoich marzeń ... jeszcze jedna różyczka w słonecznych odcieniach ...,
żebyś miała życie usłane różami... bez kolców.

[Wanda7]

Dziękuję, Renatko, jestem wzruszona. A co to za piękna różyczka? Nie podpisałaś, więc nie mogę rozpoznać. Kolor cudowny. Chopin to chyba nie jest, bo za dużo miodowego w środeczku?

[Gosia123A]

Wandziu Orliki wstawiłaś cudne.Chyba muszą być bardzo wysokie

[Wanda7]

Gosiu, orliki były w ym roku dość wysokie. Mniej więcej wysokości średniowysokiej lilii. Są cudowne, bo człowiek nigdy nie wie, jaki kolor rozwinie się z pączka. No i co roku są inne

[majka411]

Na wiosnę kupuje granatowo - niebieskie orliki, czy to znaczy , że w przyszłam roku mogę mieć np. żółte
Skutecznie mnie zaraziłaś tymi pięknymi kwiatuszkami.

[Wanda7]

Majeczko, właśnie tak. Ja kiedyś też kupiłam granatowe i niebieskie, a teraz mam we wszystkich kolorach. Jeśli chodzi o żółte, to u orlików nie ma chyba takiego koloru, tylko raczej cytrynowy, zresztą dla mnie bardzo ładny. Ale on zdarza się rzadko. No ale ja z tych pierwszych granatowych mam teraz białe, jasnoróżowe. No a poza tym kształty rozmaite. Z ostrogami, z falbaneczkami. No mówię ci, pełna gama.

[majka411]

to i ja będę miała za jakiś czas pełną gamę kolorystyczną. Ile sadzonek mam kupić, żeby to nie było zbyt naćkane, a chcę je posadzić tylko w jednym miejscu koło róż.

[Alionuszka]

Wanda przeczytałam ,że kupujesz róże od Pruchniaka...podejrzewam ,że jego lista róż jest większa od tej dostępnej na stronie...Ciekawe ,czy ilość odmian angielskich powiększy wiosną

[Wanda7]

Majeczko i tak w pierwszym roku będziesz mieć tyle kwiatków, ile kupisz, nie więcej. Dopiero w następnym się za głowę złapiesz, byle byś wcześniej nie powyrywala, bo siewki wyglądają jak popularny chwast Jaskółcze ziele.

Nelu, pewnie oferta Pruchniaka będzie szersza, jak co roku, ale gdybym ja posiadała u siebie tylko te róże, które są u niego na stronie, byłabym przeszczęśliwa

[ewamaj66]

Przeglądałam ofertę Pruchniaka-chciałabym wszystkie mieć Na razie tylko marzę.

[AgaNet]

Wandziu, katalog od Austina też przeglądam baaardzo często - choć u mnie miejsca na nowe nasadzenia BRAK ! Ale pomarzyć zawsze można
Czytałam wypowiedzi n.t Zephiryne - też ją mam, ale u mnie niestety łapie plamistość ( cóż... szkocki klimacik... ) i kochają ją mszyce Muszę pamiętać o opryskach. No ale jej zapach - cudny !!!