
moje ogródkowe zmagania
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda jeszcze raz dziękuję za rh 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: moje ogródkowe zmagania
Witaj porannie,u mnie deszczyk,ale mam nadzieje,że potem się przejaśni.
Może wybierasz się na spotkanie do Szmita w sobotę?
Może wybierasz się na spotkanie do Szmita w sobotę?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Jula, Maju póki co to się wcale nie zapowiada na lepszą pogodę dzisiaj. Dopijam
i powieki mi opadają
Kasiula niech dobrze rośnie. Do zobaczenia następnym razem u mnie
Małgosiu dzień dobry
Jeszcze nie wiem, czy dam radę, muszę ustalić z M, bo jeszcze go nie informowałam
Bardzo bym chciała
No i pogoda wisielcza z rana, miejmy nadzieję, że chmury się rozwieją i wyjdzie piękne
Podobno jeszcze jutro ma przelotnie popadać, a potem
. Wczoraj nie zrobiłam kompletnie nic. Czy mówiłam Wam, że ostatnio tak sprzątałam, że mi się silnik w odkurzaczu spalił?
No więc kupiłam nowy, bo naprawa więcej kosztuje niż nowa sztuka, no i pech chciał, że znowu się zepsuł
Jakiś koszmar jest po prostu. Przecież nowego znowu nie będę kupować

aaaa i jeszcze fotki
to już bankowo Liatry
oraz mało widoczna pęchesia

na wisience pękają pączusie

iryski wypuszczają listki i obok goździczki

stół przygotowany, a pogody brak



Kasiula niech dobrze rośnie. Do zobaczenia następnym razem u mnie

Małgosiu dzień dobry



No i pogoda wisielcza z rana, miejmy nadzieję, że chmury się rozwieją i wyjdzie piękne










aaaa i jeszcze fotki

to już bankowo Liatry



na wisience pękają pączusie



iryski wypuszczają listki i obok goździczki


stół przygotowany, a pogody brak


Re: moje ogródkowe zmagania
Madzia co tam masz na stole w doniczce? . U mnie piękna pogoda, trochę wieje ale idę siać ogórki 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: moje ogródkowe zmagania
U mnie popadalo w nocy... wiem nie powinnam tego mowic ale ciesze sie jak glupek z tego deszczu, bo odpada mi bieganie z wezem
Zachmurzenie duze ale slonce usiluje sie przedzierac. Watpie czy sie uda ale zobaczymy.
Magda Pogromca odkurzaczy

Magda Pogromca odkurzaczy

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
sztuczny kwiatek z Ikea na razie 
Jula a u mnie nadmiar deszczu. Już wystarczy

Jula a u mnie nadmiar deszczu. Już wystarczy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania
A jaką masz wisienkę? Amanogawa? Ugłaskaj jakoś M na sobotę 

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: moje ogródkowe zmagania
Hej Madzia
U mnie słonecznie ale zimno i latry już też wychodzą z ziemi

U mnie słonecznie ale zimno i latry już też wychodzą z ziemi

Re: moje ogródkowe zmagania

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania
Przysiadam na kawkę 

- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: moje ogródkowe zmagania
Ja też się dosiadam jeśli można
bo kącik wygląda bardzo zachęcająco.

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Aprilko tak piłkowana Amanogawa
To nie chodzi o głaskanie, tylko w piątek wieczorem wychodzi z kuplami i nie wiem, czy tak rano oczy otworzy
Może Małą do babci po prostu podrzucę i tyle
Renato uwielbiam liatry, planuję dokupić jeszcze inne kolory, na razie mam tylko fiolet
Altika.... i tu Cie mam
Później pewnie albo jakiś domowy się będzie na stole wietrzył, albo jakiegoś sezonowca postawię
Aga, Aniu serdecznie zapraszam, ale na razie to z ręcznikiem, bo leje co chwila
Dostałam maila, że Ewa wysłała już rosarium u., więc pewnie najpóźniej w poniedziałek będę sadzić hurrrrrra
W domku niedługo zakwitnie amarylis na którego długo czekam juz myślałam, że nic z niego nie będzie...a tu proszę

pięciornik też już się pokazuje, mam nadzieję, że w tym roku lepiej będzie przyrastał

krzewuszki Monet i Rumba-macie takowe egzemplarze?

Kurcze dzisiaj mało czasu w pracy, będę po ogródkach biegać wieczorem



Renato uwielbiam liatry, planuję dokupić jeszcze inne kolory, na razie mam tylko fiolet

Altika.... i tu Cie mam


Aga, Aniu serdecznie zapraszam, ale na razie to z ręcznikiem, bo leje co chwila

Dostałam maila, że Ewa wysłała już rosarium u., więc pewnie najpóźniej w poniedziałek będę sadzić hurrrrrra

W domku niedługo zakwitnie amarylis na którego długo czekam juz myślałam, że nic z niego nie będzie...a tu proszę

pięciornik też już się pokazuje, mam nadzieję, że w tym roku lepiej będzie przyrastał

krzewuszki Monet i Rumba-macie takowe egzemplarze?


Kurcze dzisiaj mało czasu w pracy, będę po ogródkach biegać wieczorem

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania
Madziu a u mnie
to się schowam bo nie lubie 


- gatita
- 500p
- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Madzia, ale u Ciebie wiosna ruszyła z kopyta
Moje pierwsze liatry, fioletowe, posadziłam jakoś na początku kwietnia, na razie jeszcze cisza.... Goździki też udają, że ich nie ma.....
U mnie szaro-buro... Wczoraj w sumie burza nas ominęła, pohuczało, postarszyło i nic.

Moje pierwsze liatry, fioletowe, posadziłam jakoś na początku kwietnia, na razie jeszcze cisza.... Goździki też udają, że ich nie ma.....
U mnie szaro-buro... Wczoraj w sumie burza nas ominęła, pohuczało, postarszyło i nic.
Re: moje ogródkowe zmagania
Widzę, że wiosna pełną parą. U mnie dzisiaj pogoda butelkowa
a nie ogrodowa. Widzę, że krzewuszki ruszyły . Ja mam tylko Nana PUrpurea.
