W cieniu starego orzecha

[AniaDS]

Iduś, piękny różany pokaz

[lemka77]

Majeczko kocia ja też najbardziej kocham rózyczki. Dlatego właśnie ich jest w moim wątku najwięcej. Nawet myślę czy nie założyć wątku różanego - od pierwszej kwitnącej różyczki. A ten pozostawić dla innych roślinek.

Izuś dzięki. Ja też ją lubię- piękny ma ten odcień różu

Ewuniu Marselisborg to przepiękna róża. Kwiat utrzymuje długo, długo się rozwija od pączka. Jest dość niskim i właśnie zwartym krzaczkiem z wieloma kwiatkami. Tylko łapie czarną plamistość w drugiej połowie sezonu Ale co tam i tak jest piękna.

Aniu dziękuję zaraz będą następne.

Octawia Hill - jedyne zdjecie jedynego kwiatka. Kupiona w lecie jakoś słabo sobie radziła. Ale mam nadzieję, że zimę przetrwała bo piękna jest.


Pink Peace - piękny zapach, duży kwiat. Też trochę choruje na plamistość.


Pirouette -fajna róża. Mogłbym mieć cały klomb z nią w jedynej roli




I jeszcze inne piękne rośliny
wiosna




lato


jesień

[majka411]

Lemeczko, dziękuję za ucztę dla oczu. Ale słonka jest na tych fotkach, pięknie.
Oktawia Hill, to piękna róża, zadbaj koniecznie o nią.
Czy już masz uporządkowany teren na działeczce? Pamiętam, że sporo prac mieliście na jesieni do zrobienia.

[edulkot]

Pięknotki pokazujesz tylko szkoda że czasami chorują. Łan konwalii to jak dla mnie kwintesencja maja, uwielbiam ich widok i zapach i już się nie umiem doczekać.

[gloriadei]

Bardzo dziękuję za opinię o Marselisborg. Już wiem, że będzie mi pasować
Żółte róże zawsze mają skłonność do plamek od chorowitych przodków ale są zbyt piękne by z nich zrezygnować
Pink Peace kolejna piękność kwiat jak piwonia!!!
Pirouette też jestem zachwycona! U ciebie też tak szybko urosła w jeden sezon?

[maniusika]

Piękne różyczki , ciekawe jak przetrwają moje z jesiennego zakupu .. Konwalie i u mnie pięknie się rozłażą po rabatce , też lubię ich delikatny zapach .. u mnie oznak wiosny brak , no może przebiśniegi próbują pokazać swoje pączki ale mrozek od kilku dni zastopował ich rozwój ,,

[Annes 77]

Lemko piękne fotki,Octavia Hill też ją mam,nie choruje:)
Konwalie majowe i ich dzwoneczki są takie delikatne,lubię na nie patrzeć

[lemka77]

Dziewczyny jak ja tęsknię za działką. Kiedy my się w końcu będziemy mogli budować? Już normalnie w bloku się duszę- ciągle tylko gadamy co będziemy robić, co gdzie sadzić. Przemek już się nie może doczekać murowania dalszych ceglanych elementów....

Majuś jeszcze teren nie uporzadkowany. Cały czas jest ta góra zepchniętej ziemi. Najpierw było cały czas mokro, potem duży mróz. Ostatnio znowu błoto. Może teraz troche podeschnie ziemia. Już bym chciała mnieć ten etap z głowy bo wygląda to fatalnie.
O Oktavie zadbam -bo to mój ulubiony róż

Maju kocia prawda, że te konwalie mają coś w sobie. Ja też je uwielbiam i te bukieciki pachnące w całym domu.

Ewuniu masz rację że lekka choroba to nie powód do negowania róży. Trzeba tylko bardziej o te słabsze lepiej zadbać. Pirouette tak właśnie pięknie urosła z zakupów jesiennych. Zapowiada sie na piękną, bujną i zdrową różycę.
A Pink Peace jeszcze do tego urodnego kwiatu ma niesamowity zapach. Już pąki pachną.

Janko obawiam sie, że u mnie też brak jeszcze oznak wiosny. Jutro pojadę na działkę to zdam relację co tam w "trawie piszczy " Ale posiałam wczoraj pierwsze kwiatki na parapecie- bedzie niedługo zielono. Oczywiście zapierałam się tego siana jak żaba błota

Aniu konwalie to kwintesencja delikatności, wonności i wiosny radosnej. Juz niedługo.
Cieszę sie, ze masz taką dobrą opinię o Oktavii - jest przecudna.

No to jeszcze kilka róz i inn.
Polstarn - ładny odcień bieli


Pomponella -kolejna moja miłość. Chciałabym zobaczyć całe pole obsadzone tą różą. Widok byłby genialny.

[AniaDS]

Czarujesz Iduś tą Pomponellą mnie razem z Ewcią, ech, Wy kusicielki
Bardzo podoba mi się to ostatnie zdjęcie, to miejsce

[edulkot]

Polstarn też sobie kupiłam i jestem ciekawa jak przeżyła zimę, niewiele jej widać.
A na Pomponellę ciągle nie daję się na-kusić.

[Rozanka]

Izuś, piękna ta Pink Peace. Szkoda, że wielkokwiatowe u mnie nie maja szans.
Pospisuję się pod Louisą i Pomponellą.

[majka411]

Lemeczko, spokojnie wszystko porobicie jak tylko ziemia się rozmrozi. Największe zamieszanie masz już za sobą.
Teraz czas poświęcisz na roże i inne kwiatuszki wiosenne. Zleci Ci, a M podziała w innej części ogrodu.
Wspomnienie lata, bardzo przyjemnie popatrzyć na ogród w słońcu.
Oglądałam róże, nie jest źle, tez czekam jak się bardziej ociepli.

[lemka77]

Aniu a czarujemy, carujemy. Ale ja sama jestem totalnie przez Pomponellę zaczarowana, oczarowana czy jak tam... ŚLiczna jest, kwiatuszki ma małe ale ileż one się na krzewie utrzymują - baaardzo długo. Kwitnie i kwitnie. Jestem z niej bardzo zadowolona. W dodatku jest dość wysoka i można ją śmiało na tył rabaty sadzić. Moja z racji tego w tym roku zmieni miejsce. Posadziłam ją zbyt blisko brzegu rabaty.
Aniu to miejsce ja uwielbiam- to są okolice tarasu i tam jest tak przyjemnie latem. Dużo cienia i zielono, mam już swoje sprwdzone kwitnące jednoroczne do tego cienia. Niecierpki i begonie i w tym roku ten zestaw powtórzę.

Maju kocia Polstarn nie jest zbyt mrozoodporna ale do tej pory dawała radę. Mam nadzieję, że w tym roku też sobie poradziła z zimą. Zawsze tnę ją do kopczyka jak zresztą większość moich róż Na Pomponellę powinnaś się skusić -naprawdę warta posiadania i wcale nie taka droga.

Ewuniu taczuniu fajnie że Louisa i Pomponek u Ciebie dają radę. Pink Peace u mnie rośnie w pełnym słońcu a chyba jednak wolałby trochę cienia. W ogóle te wszystkie "ciemne" róże nie przepadają za patelnią. Ale takie sprawy można dopiero w praktyce zaobserwować.

Majuś zleci czas szybko to pewne. Już niedługo będziemy sadzić nowe róże. Dzisiaj przeglądałam zapasy nasion kwiatów i niektóre trzeba już wysiać do ziemi w domu, a niektóre do gruntu już w kwietniu. Tak że roboty dzialkowe niedługo ruszą pełną parą. W tym roku posieję ostróżki, nasturcje, astry i cynie.
Cieszę się, że Twoje róze dobrze się mają.

Queen of Sweden -prawdziwa królowa


Raubritter -kolejny mój hit w kolekcji. Jest suuuper






i takie tam
tutaj się w tym roku dużo zmieni.


i tutaj też będą zmiany


a ten już pewnie kwitnie


Marselisborg jeszcze raz

[an-ka]

Lemeczko jak wspaniale ogląda się róże,porówn uje do swoich i czytam Twoje trafne opinie,które całkowicie pokrywają się z moimi.Pomponellle-cudo-u mnie dorosła do 2 m. ale też stanowisko ma bardzo dobre.Piruette to tak piękna róża,że sobie pozwoliłam na zakup drugiej sztuki.(a mam tak mało miejsca)Raubritter podobna i do mPomponelli i do mojej Blues.
Pozdrawiam.

[lemka77]

Aniu Pomponella u mnie jeszcze tak wysoka nie urosła. Ale tym bardziej więc musze ją szybciutko przesadzić. Wcale Ci się nie dziwię, ze dokupiłaś Pirouette to naprawdę świetna róża.