
W wężowym cz.2
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Grażynko piękna ta biała taka rozrośnięta ,ale sobie teraz pooglądam u Was wspomnienia 

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: W wężowym cz.2
Bardzo lubię okrywowe i naturalne, w tym roku kupiłam następne. Ale ta Twojej mamy, biała, bardzo mi się podoba. Jak się upewnisz co do nazwy, to też chcę wiedzieć. Na razie zapisuję sobie Kent.
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Graziu widzę nowe plany to znowu sezon rozpoczniesz całą parą. Super a my podglądacze będziemy dopingować i podziwiać.
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Joluś dziękuję za link
Chyba ją sama zidentyfikowałam...oczywiście dzięki linkowi podanemu przez Ciebie
Agnieszko więc teraz trzeba marzenia zamienic w rzeczywistośc i zakupic okrywówki
Grażynko ja dopiero zaczynam z różami...znaczy zacznę gdy pierwsze okrywowe nabędę.Oglądając np.te u Dali zakochałam się na amen
O mietelniku napiszę niżej.
Elu i mnie się wydaje że ta u mamy to też Kent(White Cower)...poczytałam o niej i opis pasuje idealnie...i o wyglądzie i to że świetnie rośnie na słabej ziemi i że kwitnie prawie nieprzerwanie...To będzie ona
Irminko dziękuję Ci że zechciałaś poświęcic swój czas i przeczytac obydwa wątki
Dziękuję za pochwały,pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin kiedy tylko zechcesz.
Grażynko,Jacku dwa lata temu mama przyniosła od kogoś kilka sadzonek cyprysika- mietelnika,a w tym roku cały ogródek aż od niego pękał.O dziwo tam gdzie rósł jest bardzo słaba ziemia,ciągły susz ale jak widac to mu nie przeszkadzało.Rozdała wszystkim(w tym mnie) kto tylko chciał...sama zrobiła z niego kilka sezonowych żywopłocików i jeszcze dużo zostało.
Ja obsadziłam nim łuczek nad oczkiem i po kilka "powtykałam" to tu to tam i teraz się boję co będzie wiosną gdy to wszystko co się wysiało wzejdzie
Przypominam że mama w pierwszym roku miała kilka...chyba z 5 i nasiały się niezliczalne ilości.A ja teraz miałam chyba 30 więc...
Tak wyglądały u mnie cyprysiki letnie...mietelniki
ten większy od klona...
tu obsadzony łuczek z żurawkami od zewnętrznej strony

i w jesiennych barwach


Fakt piękny jest,ale gdy przyjdzie mi go ze ścieżek i ze wszystkich kamiennych zakątków usuwac to nie wiem czy go nadal będę lubic...
Stasiu piękna i bezproblemowa i pierwsza u mnie na liście
Marysiu prawie na 100% to Kent...A mnie się podoba ta różowa u Ciebie,ta obok tarasu
Iwonko to dopiero taki ogólny zarys...wiesz jak u mnie z planami jest...dziś to a jutro już co innego wychodzi
Dla wszystkich którym się biała różyczka podobała,fotka z czerwca(tamta była z końca sierpnia)

I jeszcze jakieś ciepłe fotki na lepsze samopoczucie







Agnieszko więc teraz trzeba marzenia zamienic w rzeczywistośc i zakupic okrywówki

Grażynko ja dopiero zaczynam z różami...znaczy zacznę gdy pierwsze okrywowe nabędę.Oglądając np.te u Dali zakochałam się na amen

Elu i mnie się wydaje że ta u mamy to też Kent(White Cower)...poczytałam o niej i opis pasuje idealnie...i o wyglądzie i to że świetnie rośnie na słabej ziemi i że kwitnie prawie nieprzerwanie...To będzie ona

Irminko dziękuję Ci że zechciałaś poświęcic swój czas i przeczytac obydwa wątki

Grażynko,Jacku dwa lata temu mama przyniosła od kogoś kilka sadzonek cyprysika- mietelnika,a w tym roku cały ogródek aż od niego pękał.O dziwo tam gdzie rósł jest bardzo słaba ziemia,ciągły susz ale jak widac to mu nie przeszkadzało.Rozdała wszystkim(w tym mnie) kto tylko chciał...sama zrobiła z niego kilka sezonowych żywopłocików i jeszcze dużo zostało.
Ja obsadziłam nim łuczek nad oczkiem i po kilka "powtykałam" to tu to tam i teraz się boję co będzie wiosną gdy to wszystko co się wysiało wzejdzie

Tak wyglądały u mnie cyprysiki letnie...mietelniki

tu obsadzony łuczek z żurawkami od zewnętrznej strony

i w jesiennych barwach


Fakt piękny jest,ale gdy przyjdzie mi go ze ścieżek i ze wszystkich kamiennych zakątków usuwac to nie wiem czy go nadal będę lubic...
Stasiu piękna i bezproblemowa i pierwsza u mnie na liście

Marysiu prawie na 100% to Kent...A mnie się podoba ta różowa u Ciebie,ta obok tarasu

Iwonko to dopiero taki ogólny zarys...wiesz jak u mnie z planami jest...dziś to a jutro już co innego wychodzi

Dla wszystkich którym się biała różyczka podobała,fotka z czerwca(tamta była z końca sierpnia)

I jeszcze jakieś ciepłe fotki na lepsze samopoczucie





Re: W wężowym cz.2
Grażynko, masz tu kawał solidnej psychoanalizy!
O czym może świadczyć taka ilość mietelników...Pseudokulek! Oczywista oczywistość! To wyraz tęsknoty, może jeszcze nie do końca uświadomionej
, za prawdziwymi kulkami!
Które większą różnorodność form by zapewniły, nie zaśmiecałyby tych cudnych kamiennych ścieżek...Wnioski nasuwają się same! 




- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
I co mi z tego że się "kulkami zarażę"...gdy po pierwsze u nas nie ma gdzie ich zdobywac...
Po drugie z kim miała bym na polowania jeżdzic?(samemu to jaka w tym radocha?) A po trzecie czym,jak mi się rower popsuł
Chyba że się w lubelskie przeprowadzę to wtedy pomyślimy
Po drugie z kim miała bym na polowania jeżdzic?(samemu to jaka w tym radocha?) A po trzecie czym,jak mi się rower popsuł

Chyba że się w lubelskie przeprowadzę to wtedy pomyślimy

Re: W wężowym cz.2
Marta kulkowa dalej mobinguje?
Fragolciu, jak nie lubię nakrapiańców nachalnych, to ten Twój mi się spodobał


Fragolciu, jak nie lubię nakrapiańców nachalnych, to ten Twój mi się spodobał


- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: W wężowym cz.2
Piękne obrazy pokazujesz ,az mi sie cieplej zrobiło
Ten cyprysik letni to jednoroczne? bardzo ładnie sie komonuje ...musze o tym pomysleć
Buziaki na niedzielę


Buziaki na niedzielę

marzenia się spełniają! Dana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: W wężowym cz.2
Grażynko też miałem cyprysiki pierwszego roku miałem 4 , a później były ich ,żeby nie przesadzić setki,a już w tym roku tylko kilka nie wiem dlaczego .
Re: W wężowym cz.2
Jak 170 to ja się dwa razy zastanowię
Z kolei nazwa piękna 
A tę drugą to ja chyba mam, mogłabyś zajrzeć? Miałabym kolejną nazwę


A tę drugą to ja chyba mam, mogłabyś zajrzeć? Miałabym kolejną nazwę

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W wężowym cz.2
Ja też tak mówiłem o kulkach....
aż mnie sekta uświadomiła że kilka km ode mnie jest SUPER szkółka z kulkami i nie tylko
aż mnie sekta uświadomiła że kilka km ode mnie jest SUPER szkółka z kulkami i nie tylko

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Danuś cyprysik jak najbardziej jednoroczny...ale rozsiewa się niemiłosiernie.Ciotka już chyba 6 lat temu go wysiała i do tej pory siewki znajduje
Andrzejku a ja też nie wiem dlaczego,ale chciałabym żeby mi się nie rozsiał...lub żeby było tylko kilka
Siberciu właśnie po to ją wstawiłam...byłam ciekawa czy poznasz
Grzesiu kusiciele,namawiacze i jeszcze sekty...o rajuśku...i jak tu byc wiernym ideom

Andrzejku a ja też nie wiem dlaczego,ale chciałabym żeby mi się nie rozsiał...lub żeby było tylko kilka

Siberciu właśnie po to ją wstawiłam...byłam ciekawa czy poznasz

Grzesiu kusiciele,namawiacze i jeszcze sekty...o rajuśku...i jak tu byc wiernym ideom

Re: W wężowym cz.2
U mnie Grand Cru to straszny zamorek, bo wyrosła z jakiejś zaginionej 2 lata temu cebulki 
Teraz ją odkarmię
Kurczę, ostróżki to świetne tło dla lilii
że też wcześniej nie wiedziałam 

Teraz ją odkarmię

Kurczę, ostróżki to świetne tło dla lilii


- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie