Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Zablokowany
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

To się chyba nie załapałam na dzień odsłon, bo ja tylko różę nadal widzę :lol:
Posadziłam Lady Alice jesienią i cieszy mnie opinia, że rośnie bezproblemowo.

Takiego Edena jak Twój w życiu nie doczekam. Dziś byłam na inspekcji w ogrodzie i cóż....czarny jest :? Jak zresztą wiele innych odmian.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

I znowu róża w awatarku ?
A ogrodniczka chyba zbiera się do ogródka . :lol:
Też dzisiaj zrobiłam obchód ogrodu. Edenka miałam opakowanego, to nie widać , jak zniósł te mrozy.
Niestety Flammentanz, czy jak ona się tam nazywa, znowu będzie startować od kopczyka.
:wit
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Witaj Ewka.Podałaś ciekawy link na lilie i oczywiście zamówienie poszło.Między innymi jest też Lady Alice.Ogólnie zamówiłam w 2 żródłach około 20 lilii-jak na mój naparstek to dużo.
Edsen i Rosarium-mistrzostwo.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Poczytałam o kulkowaniu :D Spróbuję z Louise Odier, bo się rozbestwiła rozmiarowo. Zeszłoroczne pędy będą chyba zbyt sztywne, ale spróbuję ze świeżymi.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Ewa. Czytając o kulkowaniu, skojarzyłem od razu tą technikę z innymi, bardziej lub mniej prymitywnymi (odpowiednie cięcie,jakby poziomujące; odginanie poziomujące na bambusach, kołkach; rozciągniętych drutach w poziomie; przywiązywaniu sznurkiem do innych pędów czy przedmiotów w celu nadania pokroju, przy okazji poziomowania). Wszystkie te techniki, mają za zadanie doprowadzenie do możliwie poziomego ułożenia pędów głównych, w celu uzyskania jak największej ilości pędów bocznych, które odpowiednio cięte, powinny wydać maksymalną ilość kwiatów. Po tym przydługim wstępie, moje pytanie. Climbery rozpinamy na konstrukcjach ogrodowych, jedną z nich jest powszechna pergola (dwa boki z kratownicami i rozpiety nad nimi łuk). I tu zaczynają się sprzeczności, szerokość boku pergoli jest najczęściej zbyt wąska (od 40 do 80 cm.), aby stosować poprawnie powyższe techniki. W związku z tym zaplanowałem szersze boki pergoli (100 cm.+20cm.oba słupki=razem 120cm.).
Odwieczne pytanie: jak posadzić przy pergoli Clg. aby ułatwić sobie poziomowanie jego głównych pędów na boku pergoli ? Jak układać pędy na kratownicy boku pergoli, jej pionowych słupach, wreszcie na łuku, aby wymusić na róży maksymalne kwitnienie; kwitnienie od dołu (w nogach); dodatkowo w taki sposób, aby Clg. uzyskał jednak max. wysokość, a ponadto, by nie doprowadzić do "konfliktu" z rosnącym na tej samej pergoli powojnikiem???
Odpowiedż jest tylko pozornie prosta, praktyka pokazuje że jest odwrotnie.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

EWUNIU...spis mam ale gubię się w tej ilości....chcę stworzyć różankę w ilości ok. 20 sztuk co byś mi doradziła i poradziła co by kwitły , nie chorowały i oczka cieszyły.......dwie mogą się pić do niebios.......
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Ewuś, jak zwykle jesteś kochana. ;:167 Pokazujesz takie piękne zestawienia różano-liliowe, że się zastanawiam, co tu poprzesadzać i co tu jeszcze u Ciebie zakupić. :;230
Muszę zerknąć do zakupowego co Ci jeszcze zostało z cudowności. Eden i RU obłędny. ;:138
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Witam poniedziałkowo wszystkich miłych gości :D :wit

Przyszła odwilż, błoto w około... ale za to coraz bliżej wiosny! Hurra!
Tylko dzieciom trochę smutno, bo sanki i łyżwy leżą odłogiem a przecież ferie! :roll:

Asiu, dzięki ;:196
czy razem czy osobno, jakkolwiek warto je posadzić!
Aniu, miło mi! :D a Markowi wielkie brawa ;:63
Majeczko ;:180 dopilnuję aby wizytówka się powtórzyła, juz poprawiłam mój plan i Eden stanie obok RU :uszy
Małgosiu ;:138 teraz twoja odsłona! Miło cię poznać :D
moje 5 min. minęło ... wracam do prywatności...
Alutko, z pewnością trio będzie udane! :D
Pasują do siebie!
Zachęcam do prób kulkowania, daje na prawdę ładny efekt.
Może być zawsze mały kłopot z ujarzmieniem sztywniejszych gałęzi w zależności od odmiany.
Dobrze dają się formować piżmowe, mniej więcej od 3 roku: Ballerina, Mozart, Robin Hood itd...
Ewciu, kopiuj do woli! ;:136 moja karta w tym sezonie też lekko nadwyrężona ;:224
powoli przenoszę pozycje na listę jesienną hehe!!!
Jula, w czerwcu będzie krzaczasty, pędy wyrosłe w danym sezonie ładnie kwitną nisko, jak poniżej:
Obrazek
jednak Eden ma naturalną tendencję do pchania się w górę.
Po 2-3 latach, jak zapuści korzenie głębiej, będzie latem wybijał długie pędy jak climbing.
Oczywiście można go systematycznie ciąć (wiosną i latem) aby utrzymac niższy pokrój.
Mam w planie posadzić 2 szt. i osobno prowadzić jedną na pnącą a drugą na krzak, zobaczymy jak to wyjdzie... ;)

podzielę post, zaraz c.d...
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Joasiu, masz rację, krzew może zająć nawet 2 m2 powierzchni (rozpięte 1m pędy w każdą stronę od korzenia)!
Sama muszę sie pilnować aby nie posadzić za gęsto :lol: mam tendencję do upychania roślin ....
Brawa dla m! ;:63 łyknie, łyknie! zanim się obejrzysz i sam zacznie urządzać ogród! ;)
Dziękuję, miło mi, że ogród ci się spodobał, w całości miał 640m, ale "zielona " część zajmowała tylko mniejszą połowę, około 300m.
Oliwko, kolejny dzień odsłon za rok :wink: niech zostanie różyczka!
Chwalę sobie Lady Alice i myślę, że będziesz z niej zadowolona. Nie wymaga wiele... :)
Ta zima znów się da we znaki naszym różom, zbyt długo był mróz bez sniegu :(
Dlatego powoli skłaniam się w stronę odporniejszych grup: historycznych, odmian Geschwinda i kanadyjek...
trzeba dostosować ogród do klimatu... ;)
Wciąż podpatruję u ciebie Oliwko te najodporniejsze terminatorki!
Krysiu, tak, jakoś lepiej się czuję z różą w tle ;)
Zbieram się i to od jesieni... :;230 , odkurzam już kalosze i ostrzę szpadel...
muszę zamówić jeszcze więcej ziemi, jak widzę... i będzie się działo ;:224
Trzymam kciuki za Edenka i Flammen!
Anka, dzięki ;:196 ładnie zaszalałaś liliowo! I nie powiem, że mnie to szaleństwo ominęło ;:224
Ewciu, właśnie często proponują Louis Odier do kulkowania! Wiosną sadzę ją też u siebie z zapasem miejsca do rozpięcia gałęzi!
Młode pędy powinny się dobrze nagiąć. :uszy
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

oliwka pisze:To się chyba nie załapałam na dzień odsłon, bo ja tylko różę nadal widzę :lol:
.
ja też :(
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Jarku, bardzo dobre ale i trudne pytanie :wink: to odwieczny problem, jak ułożyć pędy climbinga aby od samego dołu mieć kwiaty...
Najlepsze rozwiązanie, jakie znalazłam do tej pory (zaczerpnięte od mistrza Scarmanna) to posadzenie róży nie po środku ale z brzegu kratki (od strony mniej słonecznej) oraz upinanie pędów poziomo od samego dołu (nawet tych króciutkich), w ten sposób masz do dyspozycji całą szerokość kratki 1,2m na rozpięcie pędów. Sadząc na środku, trzeba by rozpinać je na dwie strony po 60cm z każdej a wiadomo, że pędy będą dłuższe i zabraknie nam podpory do podwiązywania. Spytasz zapewne, co zrobić z pędami które będą chciały rosnąć w przeciwną stronę? Otóż róża powinna naturalnie kierować pędy (w większości) w stronę słoneczną. Niesforne pędy (zapewne i takie będą) zawczasu, póki są młodziutkie i miękkie, należy kierować we "właściwą " stronę. Tym sposobem powinniśmy uzyskać systematycznie ukwieconą pergolę od samego dołu po szczyt.
Inne metody to zawijanie jeszcze giętkich pędów po kratkach raz w prawo raz w lewo, coś na wzór litery "s", lub przycinanie pędów na różnej wysokości aby kwiaty układały się stopniowo na całej wysokości. Z pewnością znasz te wszystkie "chwyty" :)
Podobną pergolę mam u siebie w planie. Czas pokaże jakie efekty uda się uzyskać...
Kolejny temat to dosadzony powojnik... osobiście pozwalam mu na swobodny wzrost. Powojnik przeplata swoje cienkie pędy, jak chce między różą (z minimalną moją pomocą). I wielkokwiatowe i włoskie będą tu pasować, to już indywidualny dobór kolorów i odmian, jakie nam przypadną do gustu. Chwalę sobie połączenie Generała Sikorskiego z rózą Graham Thomas oraz Błękitnego Anioła- pasuje w zasadzie do każdej róży.
Czy masz już wybrane rośliny na swoją pergolę?
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

gloriadei pisze:Dlatego powoli skłaniam się w stronę odporniejszych grup: historycznych, odmian Geschwinda i kanadyjek...
trzeba dostosować ogród do klimatu
Ewo bardzo się cieszę, że będę mogła podziwiać u Ciebie historyczne. Wiesz, że dla mnie to są te naj ;:167 A i wśród kanadyjek można wyszukać jakieś perełki, tylko trzeba poszukać głębiej :wink: Róże Geschwinda też są piękne, np. taki Leopold Ritter, Gipsy Boy czy Geschwidns Orden. Tylko trochę przykro, że kwitną raz.
Ale U Ciebie jest przecież strefa 7a to możesz zaszaleć! Obok duetu Eden&RU i ściany kwiatów pamiętam Twojego ogromnego Grahama Thomasa. Taki duży, pewnie został na starym miejscu?
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Krysiu witaj! :wit
co bym mogła doradzić... mieszkasz w ciepłym rejonie zatem wszystkie róże dobrze będą zimować u ciebie :)
Pod względem zdrowotności można w pierwszej kolejności wybierać te odmiany, które zostały odznaczone ADR-
to jak wiadomo najlepsza rekomendacja! Z takich polecam: Aspirin-Rose czy Mirato.
Seria Pałacowa Castle i Palace Poulsena zyskuje coraz więcej zwolenników zadowolonych z tych odmian.
Kolejna seria Renesansowa róż krzaczastych, wyższych o dużych kwiatach i romantycznym uroku.
Niezawodne są niskie okrywówki: White Cover, Red Fairy czy Degenhard.
Napisz proszę troszkę więcej o wymiarach rabaty, ulubionych kolorach czy wysokości.
Później wrzucę kilka zestawień na zdjęciach... :wit

Ewciu, ;:196
dziękuję i vice versa :;230 siedzę i planuję kolejne liliowe nasadzenia ;:224
drzewa liliowe i martagony muszą zagościć na rabatach! ;:108

Olu/Aszko, :wit
nic straconego :lol: jakoś wolę Edena w Avatarku ..

Asiu, jest też trochę Geschindowych róż powtarzających kwitnienie a nawet jednokrotnie kwitnące nie ustępują pozostałym w swojej urodzie! ;:167 To prawda, trzeba wykazać się cierpliwością bo u nas jeszcze ciężkie do zdobycia.
Mam już Gipsy Boy- urocze cyganiątko! ;:167
Szaleć mogę, ale do czasu... ;) Taka zima, jak ostatnie mimo wszystko uszkadzają pędy i róże wymagają mocniejszego cięcia.
Moim marzeniem są duże róże, jak alby, ogromne krzaki parkowe i ramblery. Chciałabym aby były takie co roku a nie startowały znów jako rabatówki ;)
Stary Grahamek pozostał ... ;:167 był już za duży na przenosiny :(
Mam już nowego małego i cierpliwie poczekam na taki efekt...
Obrazek
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

Ewo. Dziękuję. Twój opis całkowicie pokrywa się z moimi wcześniejszymi przemyśleniami, ba już nawet donice z różami jesienią wkopałem w miejsca zgodne z Twoim opisem :D . Zawsze, jak czegoś nie jestem pewny, opieram się na logice, a ona rzadko zawodzi. Ten sposób sadzenia i prowadzenia pędów, ma jednak, oprócz ewidentnych zalet i zasadniczą wadę: róża nie osiąga z reguły katalogowej wysokości :( . Uwzględniłem to przy projektowaniu pergoli, zmniejszając jej wysokość z 280 cm. na 240 cm.(prześwit/światło), dodatkowo przy wyborze odmiany (b. żywotna/wigorna), i trochę na wyrost :;230 pomyślałem o nawożeniu rozcieńczoną gnojowicą (trudno, będę pędził aż nie ukształtuję); na koniec będę błagał niebiosy ;:170 o 2-3 łagodne zimy. Ta pergola, to w zasadzie będą docelowo 2 pergole, ustawione jedna od drugiej w odległości ok.3m., połączone z jednej strony dużą kratownicą, całość ma stworzyć różany tunel. Niestety kosztowna to inwestycja, tym bardziej, że nie robię sam a zleciłem stolarzowi, dlatego nie chcę popełnić błędu. Decyzja o obsadzeniu pierwszej pergoli już zapadła, i tak, róża: The Wedgwood Rose CLG. (jak wypadnie: Giardina, jak nie wypadnie, to i tak będzie na bocznej kratownicy); Powojniki ( ;:180 dla Neli): na zewnętrznej stronie boku, razem z różą: Viticella, Purpurea Plena Elegans (nie ma zastępcy, musi się sprawdzić), a na wewnętrznej stronie boku - Viticella, Justa (jak się nie sprawdzi: wielkokwiatowy póżno kwitnący: Semu). ;:24 Już mnie głowa boli, a to dopiero początek :lol:.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Post »

EWCIU ;:196 no i nie miałam okazji zobaczyc Twojej buzi ,ale widziałam na filmiku ,wiec nic nie straciłam . Jak zwykle jestem zauroczona Twoimi kompozycjami .Lady Alice też mam od ubiegłego roku i też jestem z niej zadowolona to samo Mister Henryi . Ciekawa jestem jak moje różane patyczki przeżyły zimę . Niestety jeszcze zakryte śniegiem . Niech na razie jeszcze smacznie śpią . Teraz porozkładałam łodyżki róż na siatkę bo jeszcze nie zaczęły wegetacji i są bardziej skłonne do ustępstw . :;230 . To samo zrobiłam z RU wszystkie pędy okręciłam w koło pergoli w poziomie . Zobaczymy jaki bedzie tegoroczny efekt
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”