Mój zielony raj - cz.2

[ewamaj66]

Patrząc na Twoje rośliny utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba siać sasanki. Nie kupiłam jeszcze co prawda kwitnącej papageno, ale siać w tym roku będę.

[Ma-Do]

Asiu,jesteś zawsze mile widziana,dziękuję za miłe słowa
Adrianko,murek zaczęty rok temu i jeszcze się tworzy.
Baptisia może jeszcze Cię mile zaskoczyć,lecz gdyby nie,to siej świeże nasiona zaraz po zebraniu,może następna zima będzie łaskawsza.

Grażynko, patyczki rosną.

Majko,wiem,że jesteś głównie "różana",tym bardziej dziękuję za miłe słowa

Oliwko,nie mogę tylko dochować się jasno niebieskiej .

Janku ,jesteś chyba zbyt łaskawy dla mojego ogródka Trochę pomogła mi natura - wykorzystałam południowy stok,na którym mam działkę.Chociaż ciągłe bieganie góra-dół , czasem jest męczące.

Iza,podzielam twój zachwyt.

Ewa,oj warto,warto siać,nawet te zwykłe,bo też trafiają się miłe niespodzianki

Pulsatilla albana


Erythronium Pagoda

Ajuga incisa Blue Enigma

[kogra]

To bardzo się cieszę.
Oby zdrowo i szybko rosły.

[Ma-Do]

Grażynko,

Bardzo wyczekiwane - zakwitły
Gentiana verna


Pulsatilla plena

[ankha]

O matko, piękne
Ja znalazłam dziś pączek na bezłodygowej (g. acaulis)
Aż tak postrzępionej sasanki też jeszcze nie widziałam, niesamowita

[HalinaK]

Gosiu sasanka - POEZJA !!!

[ewamaj66]

Sasanka Gentiana acaulis zakwitnie mi pierwszy raz, nie mogę się doczekać, bo na razie kocham goryczki bez wzajemności

[oliwka]

Ta różowa pełna to przecież cudo

[asia0809]

Małgosiu, ta pełna sasanka jest niesamowita.
Czy to Twoja siewka czy taką kupiłaś?
U mne też się wysiewają ale są w dziwnym kolorze choć rodzice "rasowi"

[magry]

Moja goryczka wiosenna posadzona jest bez sensu.Myślisz,że można przesadzić ?.Boję się nawet dotknąć by nie obraziła się.Przyznaję się do grzechu zazdrości z powodu sasanki.

[tu.ja]

Zgadzam się z przedmówcami, że ta pełna sasanka to istny Cud Natury. Choć nie ma brzydkich to tak pięknej chyba wcześniej nie widziałam
Z przykrością stwierdzam, że mnie również goryczki nie lubią

[kattka24]

Miałam kiedyś goryczkę wiosenną, wytrzymała u mnie dwa sezony...ale we wspomnieniach pozostał mi kolor jej kwiatów, najpiękniejszy z niebieskich.
Sasanka, cudo nad cudami

[Gencjana]

Małgosiu, żeby to nie były Twoje, napisałabym, że zazdrość mnie zżera. Mają rację dziewczyny, że cuda.
Ale to nie takie proste. Natura naturą, ale jeszcze wiedza i ręce.
I widzę, że jest jeszcze jedna, (Ewamaj) , która się przyznaje do nieodwzajemnionej miłości do goryczek.
Całe szczęście, że ukradłam łacińską wersję, bo brzmiałoby to cokolwiek dwuznacznie. Jakieś narcyzostwo?
Podobno najgłupsze, jak się ktoś uprze . Jutro przyjedzie do mnie kolejna goryczka.

[izabella1004]

Takiej sasanki to każdy zazdrości
Pochwal sie co przywiozlas z Poznania

[Ma-Do]

Aniu-ankha -moja ubiegłoroczna G.acaulis też tylko 1 kwiatek -czyżby za mało wapnia?

Halinko -też mi się podoba

Ewamaj -goryczki to trudne roślinki,ale gdy pasuje im miejsce,to ładnie kwitną.

Oliwko,oglądanie ogródka zaczynam od niej!

Asiu-dostałam młodą sadzonkę w ramach wymiany "ciekawostek"

Janku-ja bym szybciutko przesadziła-lubi słońce i przepuszczalne ,wapienne podłoże.
Sasankę będę wysiewać,ale trzeba trochę czasu,by oglądać efekty.

Izo-tu.ja-najłatwiejszą goryczką jest chyba G.septemfida kwitnąca póżnym latem.

Kasiu,moją pierwszą goryczkę wiosenną zmarnowałam,tej nie zniszczę na pewno!

Adrianko,uważam,że nie wolno się poddawać.Za którymś razem się uda.
Zaraz idę obejrzeć Twój nowy nabytek

Izabello,przywiozłam nie za dużo.
Najbardziej cieszy mnie Soldanella austriaca i Gentiana clusi 'Pobole'




Erysimum helweticum-też z Poznania


Salix reticulata-kwitnie po raz pierwszy


Iris suaveolens rubromarginata