Justyna, mnóstwo biednych kwiatów wycięłam, dziś jeszcze nie padało, więc się prostują.
Iwona, synki bywają przydatne

Ja robiąc zdjęcia czuję, że marnuję czas, który moglabym przeznaczyć na pielenie swoich włości.
Dopiero pokazywałam powojnik nn-synek widzi go lepiej

Czerwone róże nn posadziłam przy wejściu. Dopiero na zdjęciu widać, że trzeba pomyśleć o nowej drodze do domu
