Witam miłych Gości!
Pogoda raczej nędzna choć nie jest tak tragicznie jak w innych rejonach. Mimo to prace nad altanką trwają. Codziennie robię zdjęcia i pokażę gdy będzie gotowa. Ślimaki zadomowiły się na dobre. Jedna z róż złapała mączniaka

Na szczęście jednak ( i na poprawę humoru

) zakwitają kolejne lilie.
Ewo - to taki błyskawiczny żywopłot

Chociaż nie wiem czy u nas też by taką wysokość osiągnął. U mnie w zeszłym roku
Caribia "szalała", a tym zachowuje się tak jakby jej nie było

Zresztą z
Pink Peace mam podobny problem

Bladawce nie są takie złe

Też kilka chciałabym zaprosić do siebie
Dzięki
Agness!

Oczko sporo i lilie były w różnych kolorach. Zachwycił mnie ten widok, ale własnego oczka nie planuję
Małgosiu - te widoczne na zdjęciach sznurki to wytyczone miejsce pod nową altankę. Jak pogoda pozwoli to za tydzień w tym miejscu będzie stała gotowa budka
Ela - zapowiada się ciekawie, ale jak to wyjdzie to się okaże ( pewnie jak zwykle

)Dziać się będzie działo, żeby jeszcze tylko pogoda była łaskawsza. Na trafione zakupy cebulowych nie ma żadnej gwarancji bez względu gdzie człek kupuje i ... to mnie wkurza. Też mam sporo białych lilii i nie narzekam. W tylu różnych miejscach kupowałam wiosną lilie, że zupełnie się pogubiłam gdy znaczniki wcięło i zaczęły kwitnąć inne niż się spodziewałam

Gdybyś chciała jakieś nasionka to wal śmiało. Tego dobra ci u mnie dostatek
Witaj
Jacku ! Liliowcowy kącik pstrokaty, ale chyba tymczasowy. Tam raczej muszę posadzić jakieś krzewy by osłonić się od parku. Ta rewolucja troszkę mnie przeraża, bo i ponoć będą zakładać "nową" wodę na działkach. Po poprzedniku to już tylko drzewa zostały ( i to nie wszystkie ). Faktem, że znacznie łatwiej zaprojektować i zrobić rabaty gdy ma się już rośliny. Co innego na początku gdy idzie się na żywioł

- lilia OR
Hotline

- to jest chyba
Muscadet

- lilia OR
Playtime

- ta wygląda na
Amarossi, ale ja jej nie zamawiałam i nawet nie wiem jaką zastąpiła

- a to kolejna "angielka" czyli NN - podobna do poprzedniej, a może nawet taka sama